Minister skarbu Dawid Jackiewicz powiedział, że gdy opuszczał Ministerstwo Skarbu w 2007 roku (był wiceministrem w rządzie PiS) pod nadzorem państwa należało 1,5 tys. spółek, a po ośmiu latach rządów PO-PSL, było ich mniej niż 500. Oznaczałby to, że liczba spółek skarbu państwa, w której całościowe lub częściowe udziały miał skarb państwa spadła o ponad tysiąc.
W 2007 r. pod nadzorem skarbu państwa znajdowało się ok.1,5 tys. przedsiębiorstw. Dziś jest poniżej 500.
blisko prawdy. Blisko prawdy - PO faktycznie wyprzedawało, choć niewiele więcej niż inni.
Jackiewicz był bliski prawdy, choć nieco przeszarżował z liczbami. Według sprawozdania Ministerstwa Skarbu na koniec 2007 r. państwo miało udziały w 1 343 spółkach, czyli o 157 mniej niż twierdził minister. Jednak Jackiewicz zawyżył też obecny stan posiadania skarbu państwa. Strona ministerstwa informuje, że państwo ma udziały w 393 podmiotach. Poprzedni rząd sprywatyzował zatem aż 950 spółek.
Tempo i skala wyprzedaży były duże, ale nie bezprecedensowe. W tym stuleciu kolejne rządy prywatyzowały średnio w roku:
- SLD-UP (2001–2004): 130 spólek
- PiS (2005–2007): 88 spólek.
- PO-PSL (2008–2015): 119 spółek.
Platforma prywatyzowała dużo: więcej niż PiS, ale mniej niż rządząca wcześniej koalicja SLD-UP.
Spółki skarbu państwa od 2001 roku do chwili obecnej wg. Ministerstwa Skarbu Państwa
„Oko” nie dotarło do informacji, jakie spółki zostały sprywatyzowane w tych latach częściowo, tzn. sprzedano tylko część udziałów. Prywatyzacja prywatyzacji nie jest jednak równa: duże znaczenie ma to, jakie spółki zostały sprywatyzowane, ile były warte i jaka była ich strategiczna ważność. Ministerstwo Skarbu podaje, że za rządów Platformy (dane za lata 2007–2014) wartość należących do państwa akcji i udziałów przedsiębiorstw rosła.