Ministerstwo Zdrowia podało w sobotę, że w ciągu doby wykryto 319 nowych zakażeń. To najwyższy wynik od tygodnia i powrót do stałego przedziału 300-400 wykryć dziennie. W niedzielę wybory - przypominamy co robić by uniknąć zakażenia. W kilku gminach z powodu epidemii tylko wybory korespondencyjne
W ciągu minionej doby wykonano w Polsce ponad 22,8 tys. testów. Od początku pandemii przebadano już ponad 1 300 000 osób, testując prawie półtora miliona próbek.
27 czerwca jest już razem 33 395 tys. wykrytych przypadków, ale cały czas rośnie przewaga tych, którzy wyzdrowieli - jest ich już 19 972, a przypadkami aktywnymi - tych jest 12 307.
Liczba aktywnych przypadków nadal spada - w porównaniu z poprzednim dniem zmniejszyła się o 477. Tym samym w ostatniej dobie padł krzepiący rekord - saldo wykrytych przypadków wyniosło aż – 41. Ujemne wyniki rosną stabilnie od połowy czerwca.
Tradycyjnie już najwięcej przypadków było z województwa śląskiego - 81. Na drugie miejsce wróciło województwo łódzkie (49), ale niewiele mniej zakażeń (48) wykryto w województwie wielkopolskim.
W dalszej kolejności są województwa mazowieckie (41), opolskie (21), podkarpackie (18), świętokrzyskie (14), lubelskie (10), małopolskie (10), podlaskie (9), dolnośląskie (6), kujawsko-pomorskie (5), pomorskie (4), lubuskie (2) i zachodniopomorskie (1).
W ostatniej dobie nieco spadła liczba zgonów. Ministerstwo podało informację o śmierci 6 osób w wieku od 54 do 87 lat. To czwarty najniższy wynik w tym miesiącu. Epidemia pochłonęła już w Polsce 1 435 ofiar.
Dziś ponownie spadła liczba hospitalizowanych – z 1 933 do 1 869.
Niestety ponownie też wzrosła liczba chorych wymagających respiratora - z 77 do 80.
Kwarantanną objętych jest 89 294 osób.
W niedzielę pierwsza tura wyborów, w której spodziewamy się wysokiej frekwencji. Podejmowane będą specjalne zabezpieczające czynności. Tam, gdzie to będzie możliwe, drzwi do sali, gdzie odbywa się głosowanie, będą otwarte, żeby wyborcy nie musieli dotykać klamek.
Stoły w lokalach wyborczych nie będą pokryte suknem ani żadnym innym materiałem. Długopisy, kabiny i ścianka urny z wpustem będą regularnie dezynfekowane. Każdy lokal wyborczy będzie wietrzony przed przystąpieniem do pracy komisji i co najmniej raz na godzinę, przez co najmniej 10 minut.
Członkowie obwodowych komisji wyborczych będą wyposażeni w środki ochrony osobistej i będą siedzieć w odległości 1,5 m od siebie.
W tym samym czasie w lokalach przebywać może nie więcej niż 1 osoba na metr kwadratowy. Trzeba o tym pamiętać, bo te ograniczenia mogą sprawić, że przed lokalami pojawią się kolejki. Dlatego nie należy odkładać głosowania na ostatnią chwilę.
Wszystkie te przepisy dotyczą oczywiście Polski. W obwodach zagranicznych stosowane będą miejscowe rozwiązania.
Ministerstwo Zdrowia instruuje również wyborców, jak bezpiecznie oddać głos. Przede wszystkim należy zachowywać 2-metrowy odstęp, zakrywać usta i nos. Jeśli wyborca nie używa jednorazowych rękawiczek, powinien skorzystać z dyspensera płynu dezynfekującego.
Ze względu na epidemię dopuszcza się korzystanie z własnego długopisu.
W chwili publikacji tego raportu z epidemii (sobota 27 czerwca) liczba zakażonych na świecie przekroczyła 10 milionów, a liczba zgonów zbliżała się do pół miliona.
Według Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w sobotę sytuacja na świecie wyglądała następująco:
Afryka: 359 078 przypadków; najwięcej przypadków wykryto w RPA (124 590), Egipcie (62 755), Nigerii (23 298), Ghanie (15 834) i Algierii (12 685).
Azja: 2 081 534 przypadków; najwięcej przypadków wykryto w Indiach (508 953), Iranie (217 724), Pakistanie (198 883), Turcji (194 511) i Arabii Saudyjskiej (174 577).
Ameryka: 4 936 787 przypadków; najwięcej przypadków wykryto w USA (2 467 837), Brazylii (1 274 974), Peru (272 364), Chile (263 360) i Meksyku (208 392).
Europa: 2 383 702 przypadków; najwięcej przypadków wykryto w Rosji (620 794), Wielkiej Brytanii (309 360), Hiszpanii (247 905), Włoszech (239 961) i Niemczech (193 243).
Oceania: 9 157 przypadków; najwięcej [przypadków wykryto w Australii (7 595), Nowej Zelandii (1 172), na wyspie Guam (248), Francuskiej Polinezji (62).
Znoszenie ograniczeń i powrót do pracy to nowe kłopoty. Windy w wysokich budynkach mogą stać się wylęgarniami zakażeń. Ta perspektywa przyprawia o ból głowy pracodawców - jeśli ograniczą liczbę pasażerów windy, wzrosną kolejki przed windami. New York Times pisze, że opracowywane są ścisłe zasady - najwyżej cztery osoby, dystans, maseczki i… zakaz rozmawiania.
W piątek władze USA potwierdziły rekordowe ponad 45 tysięcy nowych zakażeń jednego dnia (w piątek). Poprzedni smutny rekord dziennych zakażeń padł 24 kwietnia - 36 tys. zakażeń.
Najwięcej zakażeń stwierdzono w sześciu stanach - Floryda, Idaho, Kansas, Oregon, Płd. Karolina and Utah. Według głównego epidemiologa dr Anthony Fauci, skok zakażeń na Południu i Zachodzie może rozszerzyć się na całe Stany.
Władze Teksasu and Floryda natychmiast zdecydowały o ponownym zamknięciu barów i restauracji, choć jeszcze kilka dni zapewniały, że koniec z restrykcjami. A miasteczko Galena Park nieopodal Houston w Teksasie zdecydowało o wprowadzeniu od soboty godziny policyjnej od 10:00 wieczór do 05:00 rano, by powstrzymać wzrost zachorowań.
Unia Europejska zamierza znieść 1 lipca ograniczenia w przekraczaniu granic UE. Ale już dziś wiadomo, że na liście 12 bezpiecznych państw nie będzie USA, ponieważ władze amerykańskie nie radzą sobie z ograniczaniem epidemii. Nie ma na liście także pozostałych rekordzistów zakażeń - Rosji i Brazylii. Będą za to Chiny, ale tylko pod warunkiem, że zaczną wpuszczać do siebie obywateli państw UE.
Najwyższy od dwóch miesięcy wzrost zakażeń odnotowano w Czechach. Ministerstwo zdrowia ogłosiło 168 nowych zakażeń w piątek i 120 w sobotę. Ogólna liczba zakażeń wzrosła więc u naszych południowych sąsiadów do 11 tys. 164 przypadków, w tym 349 zgonów.
Według władz zdrowotnych to skutek bardziej intensywnego testowania w kilku ośrodkach, w których stwierdzono szybki wzrost zakażeń. Głównie dotyczy to kopalni na wschodzie i kilku dużych zakładów na północy. Czechy zniosły większość ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią - przywróciły ruch graniczny, otwarto szkoły, sklepy i restauracje.
Indie wykryły ponad 17 tys. nowych zakażeń w ciągu minionej doby. Całkowita liczba zakażeń przekroczyła już pół miliona. Władze spodziewają się stałego wzrostu zakażeń, a eksperci rządowi postulują by skupić się na zmniejszeniu śmiertelności, a nie na powstrzymywania rozprzestrzeniania się wirusa.
W Niemczech w ciągu jednego dnia odnotowano 687 nowych infekcji koronawirusem i 6 przypadków śmiertelnych. Kanclerz Niemiec zaapelowała sobotę w swoim cotygodniowym podcaście o dalsze zachowywanie środków ostrożności - dystansu, maseczek, dezynfekcji.
Powiedziała, że pokonanie epidemii uznaje za główne zadanie dla rozpoczynającej się w środę, 1 lipca, prezydencji niemieckiej w UE. Przypomniała również, że pandemia pozbawiła w Europie życia ponad sto tysięcy osób. „Najważniejsze europejskie zdobycze, jak swoboda przemieszczania się i otwarte granice wciąż jeszcze będą częściowo ograniczone” - zaznaczyła.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Komentarze