Minęło 100 dni od ogłoszenia decyzji TK w praktyce zakazującej aborcji i 3 dni od jej opublikowania. Ulicami Warszawy przeszedł wielotysięczny tłum. „Wyjdźcie z domów! Chodźcie z nami!” - skandowali uczestnicy przemarszu
Demonstranci zgromadzili się pod Trybunałem Konstytucyjnym i ruszyli w stronę domu Jarosława Kaczyńskiego, blokując całe miasto. Po drodze zniszczyli antyaborcyjne plakaty. „Wyciągnęli nas z domów w samym środku pandemii. Prawo do aborcji nie oznacza jej nakazu. Do PiS-u i Konfederacji: jeśli wasze żony, siostry, matki będą chciały ją zrobić, to – zdziwko – wcale nie muszą” – mówiła jedna z uczestniczek przez otwarty mikrofon.
+ 14
Gdy tłum doszedł pod dom Jarosława Kaczyńskiego, spotkał się z blokadą utworzoną przez policjantów. Jarosław Osowski z „Gazety Wyborczej” naliczył sto radiowozów ochraniających okolice. Gdy uczestnicy próbowali przebić się przez kordon, policjanci użyli gazu. Poszkodowani zostali m.in. Marta Lempart i Paweł Kasprzak z Obywateli RP.
Komentarze