Będą opóźnienia w rozpoznawaniu kasacji obywateli w Sądzie Najwyższym, bo część sędziów przestaje sądzić wskutek decyzji prezydenta Dudy. Sędzia Małgorzata Gersdorf nadal jest I Prezesem i urzęduje - publikujemy odpowiedzi, które OKO.press otrzymało z Biura Prasowego SN
Sytuacja w Sądzie Najwyższym zaczyna się komplikować i jeśli stan zawieszenia, w jakim znajduje się ten sąd, będzie nadal trwał, może go to sparaliżować. Wszystkiemu winna jest reforma PiS, której jedynym celem jest wymiana obecnych sędziów Sądu Najwyższego na swoich, nowych.
Nowych sędziów wybrała KRS (jej członków wyznaczył PiS), ale nie przesłała ona jeszcze prezydentowi wszystkich podjętych w ubiegłym tygodniu uchwał z nazwiskami osób, które rekomenduje prezydentowi do powołania do SN.
W środę 12 września sytuacja w SN zaczęła się komplikować, bo do sądu dotarły dokumenty z Kancelarii Prezydenta. To pisma od prezydenta, w których
odmówił zgody na dalsze orzekanie przez 7 sędziów, którzy wyrazili wolę dalszego orzekania mimo przekroczenia 65 lat.
PiS starszych sędziów ustawowo odesłał na emeryturę, chyba, że pozwoli im dalej sądzić prezydent.
Wśród tych sędziów są:
To nie koniec. Jest jeszcze grupa starszych sędziów, którzy w ogóle nie wystąpili do prezydenta o zgodę na dalsze orzekanie, bo uważają, że przymusowe odesłanie ich na emeryturę jest niezgodne z prawem. Ale PiS uważa, że z mocy ustawy uchwalonej przez posłów PiS, są już na emeryturze. Dotyczy ma to też prezes SN Małgorzaty Gersdorf, której kadencja zgodnie z Konstytucją kończy się w 2020 roku.
Ponadto Sąd Najwyższy zadał w sprawie przymusowego odesłania na emeryturę starszych sędziów SN pytanie prejudycjalne do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu i do czasu jego rozpoznania zamroził sporne przepisy. Prezydent zlekceważył jednak orzeczenie SN w tym zakresie.
OKO.press zadało więc kilka pytań Sądowi Najwyższemu o obecny status I prezes i sędziów SN oraz o dalsze losy spraw obywateli. Odpowiedziało nam biuro prasowe SN.
Biuro Prasowe SN: Sądem Najwyższym kieruje prof. Małgorzata Gersdorf, a w czasie jej nieobecności zastępuje ją Prezes SN Dariusz Zawistowski. Złożenie oświadczenia majątkowego w sierpniu nie zmienia tego faktu, czemu dała wyraz prof. Gersdorf w piśmie przewodnim do prezydenta
Pani prezes nadal pracuje w gabinecie Pierwszego Prezesa SN, nadal podpisuje pisma.
W związku z otrzymaniem przez Prezesa Stanisława Zabłockiego i Prezesa Józefa Iwulskiego postanowień prezydenta stwierdzających datę przejścia w stan spoczynku, prezes SN zawiadomiła sędziów SN Wiesława Kozielewicza z Izby Karnej oraz Katarzynę Gonerę z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych jako najstarszych służbą przewodniczących wydziałów odpowiednich Izb, że są osobami pełniącymi funkcje prezesów SN, kierujących izbami SN.
Od strony administracyjnej w Sądzie Najwyższym aktualnie jest 51 sędziów
Od strony administracyjnej wszyscy sędziowie, którzy otrzymali postanowienia prezydenta stwierdzające datę przejścia w stan spoczynku są traktowani jako sędziowie w stanie spoczynku. To 22 osoby: 14 sędziów przeniesionych na emeryturę na początku lipca, prof. Andrzej Wróbel oraz 7 sędziów przeniesionych w tym tygodniu.
Jak wynika z indywidualnych oświadczeń sędziów, czują się oni nadal sędziami czynnymi lecz wstrzymują się od orzekania.
W sumie, w związku z ustawą o SN w stan spoczynku przeszło 29 sędziów – 22 w związku z osiągnięciem wieku 65 lat, 4 sędziów w wyniku likwidacji Izby Wojskowej oraz 3 sędziów, którzy na podstawie przepisów przejściowych nowej ustawy zdecydowali się na wcześniejsze przejście w stan spoczynku [chodzi o sędziów, którzy nie mają 65 lat - red.].
Liczba ta wzrośnie, bo na tej samej podstawie 1 października w stan spoczynku przechodzi kolejny sędzia, a inni sędziowie [poniżej 65. roku życia - red.] mają czas do 3 października na ewentualne złożenie stosownych oświadczeń.
Swój status sędzia Zabłocki szeroko wyjaśnia w oświadczeniu, które jest dostępne na stronie internetowej SN. ["Będę czuł się do dnia 5 lipca 2020 roku, to jest do dnia ukończenia 70. lat, de iure sędzią w stanie czynnym, a nie sędzią w stanie spoczynku" - red.]Oświadczenia opublikowali również inni sędziowie np. Iwulski, Katner. Sędziowie, którzy otrzymali pisma od prezydenta, nie będą dalej orzekać, zgodnie ze składanymi oświadczeniami na piśmie lub ustnie Prezesom SN.
Sąd Najwyższy pracuje normalnie, są rozpoznawane sprawy, lecz biorąc pod uwagę zmniejszającą się liczbę sędziów czynnych oraz większy wpływ spraw (zwłaszcza w Izbie Karnej) zaległości zaczynają się powiększać.Nie odbędą się wyznaczone posiedzenia/rozprawy z udziałem sędziów, którzy otrzymali postanowienia prezydenta [o odmowie zgody na dalsze orzekanie - red.]. Z wokandy spadnie 99 spraw.
Odniesieniu do Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, poza rejestracją wpływu pism, nie są podejmowane żadne czynności. Do 13.09 do SN wpłynęły 294 pisma kierowe do tej izby. Są to m.in. wnioski o wyznaczenie sądu dyscyplinarnego właściwego do rozpoznania sprawy, kasacje, zażalenia, skargi i wnioski o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze