Według senatora PiS prof. Jana Żaryna apel KOD o obywatelskie nieposłuszeństwo "ociera się o zdradę" i oznacza "apel, żeby nie było państwa polskiego". Biedak zapomniał, że całkiem niedawno do nieposłuszeństwa obywatelskiego wzywał sam PiS
Prof. Jan Żaryn, historyk i senator PiS, skrytykował w „Naszym Dzienniku” odezwę KOD wzywającą Polaków do akcji nieposłuszeństwa obywatelskiego wobec władzy. Sygnatariusze - w tym m.in. liderzy dwóch największych partii opozycyjnych, PO i Nowoczesnej, oraz Mateusz Kijowski - pisali w niej:
Przygotowywane bez żadnych konsultacji i przyjmowane pospiesznie niszczycielskie ustawy mają tylko jeden cel: zwiększenie władzy PiS-u kosztem wolności obywateli. Rząd PiS systematycznie rujnuje polską kulturę, spowalnia rozwój gospodarki, przeprowadza zamach na prawa kobiet i właśnie przystępuje do forsowania reformy, która spowoduje gigantyczny chaos w polskiej szkole.
Prof. Żaryn uznał to wezwanie za „przejaw schizofrenii wynikającej z potwornej traumy, jaka dotknęła te środowiska w związku z przegranymi wyborami”. Mówił m.in.
Jeżeli środowiska KOD-u apelują o to, żeby nieposłuszeństwo było powszechne, to znaczy, że apelują o to, żeby nie było państwa polskiego.
Żaryna szczególnie zaniepokoiło to, że apel KOD był adresowany także do służb mundurowych, co jego zdaniem „ociera się o zdradę interesów narodowych”.
Senatorowi Żarynowi wyjaśniamy: obywatelskie nieposłuszeństwo jest świadomym łamaniem przepisów prawa w imię wyższych wartości - np. praw człowieka czy wolności słowa - ze świadomością, że można za to ponieść konsekwencje. Nie jest więc wezwaniem do buntu przeciwko władzy. Jeśli żołnierze czy policjanci usłuchają tego wezwania, muszą mieć świadomość, że mogą za to zostać ukarani.
Mniejsza jednak o to, że profesor historii i senator partii rządzącej tego nie rozumie. Prof. Żaryn zapomniał, że PiS ma długą wprawę we wzywaniu Polaków do obywatelskiego nieposłuszeństwa. Robił to za czasów rządów PO-PSL, kiedy był w opozycji. Ciekawe, czy senator Żaryn uważał to wtedy za "przejaw schizofrenii" i sądził, że "ociera się to o zdradę"?
Senator Żaryn może tę kwestię wyjaśnić sobie z partyjnym kolegą Jackiem Sasinem, posłem PiS, który w 2012 r. wzywał do niepłacenia podatków w "obronie" Telewizji Trwam (chodziło o to, że TV Trwam nie dostała koncesji cyfrowej). 12 lutego 2012 r. poseł Sasin mówił w programie "7. Dzień Tygodnia":
Wszyscy, którzy płacimy podatki, domagamy się, aby państwo realizowało nasze prawa. Jeśli nie chce ich realizować, naturalna jest odpowiedź w postaci obywatelskiego nieposłuszeństwa. Prawem tych, którzy słuchają Radia Maryja i oglądają TV Trwam jest to, aby mogli swoje stacje oglądać. Obywatele nie są bezbronni wobec bezprawia państwa.
Ten cytat z wypowiedzi partyjnego kolegi dedykujemy senatorowi Żarynowi. Niech go zapamięta - może wtedy przestanie opowiadać głupstwa w gazetach.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze