Wariant Delta, po raz pierwszy wykryty w Indiach, może być nawet dwa razy bardziej zakaźny niż pierwotny wirus z Wuhan. To on odpowiadał za ostatnią tragiczną falę epidemii w Indiach, a teraz za wzrosty zakażeń w Wielkiej Brytanii i w Izraelu, mimo tego, że ponad 60 proc. populacji jest tam już w pełni zaszczepiona. Na szczęście dotychczasowe dane wskazują, że takie pełne zaszczepienie dobrze chroni przed ciężkim przebiegiem choroby: według najnowszych informacji z Anglii zaszczepienie chroni przed hospitalizacją nawet lepiej niż w przypadku poprzedniego groźnego wariantu wykrytego w Wielkiej Brytanii, czyli Alfa.

Skuteczność 96 proc. oznacza, że 4 procent wśród zakażonych, którzy są zaszczepieni trafi do szpitala.
Jednak portal dorzeczy.pl napisał 21 czerwca tekst pod alarmującym tytułem „Wariant Delta groźniejszy dla zaszczepionych”, powołując się na dane z briefingu technicznego Public Health England, angielskiego instytutu zdrowia publicznego z 18 czerwca na temat ryzyka nowych wariantów SARS-CoV-2.
„Spośród 4087 osób zakażonych wariantem Delta, które zostały w pełni zaszczepione, a od szczepienia upłynęło co najmniej 14 dni, zmarło dwadzieścia sześć. Odpowiada to śmiertelności 0,00636 proc., która jest 6,6 razy wyższa niż śmiertelność wśród osób niezaszczepionych, chorujących na ten wariant koronawirusa (0,000957 proc. zgonów, 34 zgony wśród 35 521 pozytywnych przypadków) – wynika z danych opublikowanych w raporcie z 18 czerwca przez Public Health England.” – pisze portal.
Na tę informację zareagował prowadzony przez Centrum Informacyjne Rządu profil #SzczepimySię, którego zadaniem jest promować szczepienia i walka z dezinformacją na ich temat.
Przedstawia Pan dane w sposób sensacyjny, a fakty są takie:
— #SzczepimySię (@szczepimysie) June 24, 2021
– Śmiertelność po szczepieniui 0,00636 %
– Śmiertelność bez szczepienia 0,000957 %
Ten artykuł jest zwyczajnie zmanipulowany pod tezę.
Wydaje się, że jednak przeciwskutecznie: chciał pokazać, że odsetek zgonów po szczepionce jest bardzo mały, ale… rzeczywiście ponad sześć razy większy niż w populacji niezaszczepionej. Teraz jednak musi walczyć z niezliczonymi komentarzami internautów przekonanych, że szczepionka albo nie działa, albo wręcz zabija.
Tak, te dane mogą przestraszyć. Tym bardziej, że podobne wnioski można by też wysnuć z danych, które otrzymaliśmy dwa tygodnie temu z Ministerstwa Zdrowia: wśród osób zaszczepionych odsetek zgonów na COVID-19 (w przypadku osób o stwierdzonym zakażeniu) wyniósł 4,6 proc., a wśród niezaszczepionych 2,8 proc.
Trzeba jednak na dane spojrzeć w kontekście tego, że wirus SARS-CoV-2 jest najbardziej groźny dla najstarszych i że to właśnie od najstarszych zaczęły się szczepienia przeciw COVID-19.
Tak np. wygląda przekrój omawianych w raporcie PHE z 18 czerwca zakażeń poprzez grupy wiekowe:
Najwięcej zakażonych jest w grupie 20 i 30 latków nie dlatego, że jest ich najwięcej, ale dlatego, że wirus teraz cyrkuluje właśnie w tej młodszej grupie. Starsi są już chronieni szczepionką, bo ich szczepienia zaczęły się już w grudniu, a dopiero od 17 czerwca w Anglii mogą się rejestrować na szczepienie wszyscy powyżej 18. roku życia.
Wiemy, że wobec wariantu Delta szczepionki są nieco mniej skuteczne niż wobec pierwotnego wirusa z Wuhan. Będzie więc niestety tak, że osoby zaszczepione będą się zakażać i będą umierać. Ale dla osoby starszej ryzyko hospitalizacji i zgonu jest wielokrotnie większe niż w przypadku ludzi młodych.
Według tego zestawienia opracowanego przez amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób dla osobu powyżej 40. roku życia prawdopodobieństwo zgonu z powodu COVID jest 10 razy większe niż dla 20 i 30-latków, 50-latkowie są zagrożeni 35 razy bardziej, 60-latkowie 95 razy bardziej, 70-latkowie 230 razy bardziej, a osoby 85+ aż 610 razy bardziej.
Dlatego samo wyliczenie odsetka zgonów wśród populacji zaszczepionej i niezaszczepionej nic nam jeszcze nie mówi o tym, w jakim stopniu szczepionka chroni (albo według dorzeczy.pl nie chroni) przez zgonem po zakażeniu wariantem Delta.
Trzeba to policzyć w inny sposób: badając CFR (z ang. Case Fatality Rate), czyli stosunek zgonów do wykrytych zakażeń w podziale na grupy wiekowe.
W swoim następnym raporcie, z 25 czerwca, PHE melduje o 50 zgonach wśród 7235 zakażonych Deltą i w pełni zaszczepionych oraz o 44 zgonach wśród 53 822 zakażonych niezaszczepionych. Na pierwszy rzut oka znów odsetek w przypadku zaszczepionych jest większy. Tym razem jednak instytut poinformował o wieku zakażonych i zmarłych. Wśród zaszczepionych połowa ma ponad 50 lat, a niezaszczepionych zakażonych powyżej 50. roku życia jest tylko 976.
Zamiast więc porównywać gruszki z jabłkami, porównajmy odsetek zgonów wśród osób powyżej 50. roku życia:
- wśród w pełni zaszczepionych na 3546 zakażonych zmarło 50 osób;
- wśród niezaszczepionych na 976 zakażonych zmarło 38 osób.
Czyli wśród zaszczepionych zmarła jedna na 70, a wśród niezaszczepionych jedna na 25 osób.
Dla osób poniżej 50. roku życia te dane są jeszcze bardziej optymistyczne dla zaszczepionych, bo:
- wśród w pełni zaszczepionych (ponad 3,6 tys.) nikt nie umarł;
- wśród niezaszczepionych (ponad 52 tys.) zmarło sześć osób.
Dorzeczy.pl dopuściło się jeszcze jednej manipulacji: powołało się na Stephanie Seneff, „starszego pracownika naukowego w Massachusetts Institute of Technology”, który to twierdzi, że mamy do czynienia ze zjawiskiem ADE, wzmocnienia zależnego od przeciwciał, które skutkowałoby tym, że odpowiedź immunologiczna organizmu na szczepionkę ułatwiałaby wirusowi dostęp do naszego organizmu.
Stephanie Seneff jest informatyczką, która pracowała na MIT, a teraz zajmuje się dowodzeniem różnych teorii z dziedzin, które nie były obszarem jej działalności naukowej. Twierdziła m.in., że zawarty w środkach roślinobójczych glifosat powoduje autyzm, i że w 2025 roku połowa rodzących się dzieci będzie dotknięta tym zaburzeniem.
Zdaniem wakcynologów i wirusologów szczepionki przeciw COVID-19 nie powodują zjawiska ADE. Nie zaobserwowano wystąpienia tego fenomenu pomimo 2,8 mld wykonanych na całym świecie szczepień. Świadczy to tym również to proste wyliczenie, którego można dokonać na bazie najnowszych danych z Public Health England.
A może p. redaktor zanim zaczęla ujawniać "manipulacje" powinna była zrobić takie wyliczenia jak pewien Anglik: https://odysee.com/@TimTruth:b/Deltadeathrate3x:4?src=embed
a moze ty mogłabyś czytać ze zrozumieniem. Nawet w tym filmiku jest pokazane, że wśród zaszczepionych znacząca część to osoby powyżej 50 roku życia a w unvaccinated jest tylko ok. 1000 na 52000 osób czyli teza p. redaktor jest sluszna i ten filmik potwierdza, że wy szury macie problemy z interpretowaniem danych statystycznych. Do nauki!
A może ty szczepionkowy fanatyku (mówię o Bartoszu) mógłbyś dyskutować bez wyzywania? Podałeś na pierwszy rzut oka dobry argument, ale musiałeś sobie dodać ego zostawiając na koniec wyzwisko…
Nie ma gorszego chwytu niż dyskredytowanie przy pomocy wyrażeń kampfbegriff: szury, antyszczepionkowcy, płaskoziemcy, foliarze… a w polityce prawaki, lewaki i słowa, których nie mogę tutaj użyć. Za używanie ich powinny być bany, bo niszczą każdą dyskusję.
Wspierasz blockchain ?W sumie to dobrze. Przechodzac do meritum to jest juz prezedens w postaci Hongkongu—czekamy na nastepnych ale niestety Europa na szarym koncu dolaczy
Duży odsetek wyborców Konfederacji to również informatycy
Ja tylko poproszę Panią redaktor, aby nie pisała "szansa na zgon". Może to pasuje do kamikadze, ale u pozostałych to raczej "ryzyko" lub "prawdopodobieństwo zgonu".
ma Pan rację, poprawiam i dziękuję za zwrócenie uwagi. MJ
Umiejętność czytania danych jest bardzo trudna, co widać już od dawna u niektórych. Nawet wiązanie ich wyłącznie z wiekiem jest obarczone poważnym błędem metodologicznym – bo zmiennych jest znacznie więcej – ale przynajmniej jest lepsze od tego, co zaprezentowane zostało przez dorzeczy.pl.
W drugą stronę podobne podejście powinno obowiązywać przy wszelkich informacjach na temat zgonów i ryzyka takowego. Od wielu miesięcy ryzyko dla wszystkich przedstawiane jest na bazie ogólnych liczb, podczas gdy diametralnie się ono różni się w różnych grupach wiekowych. A jak wspominałam liczy się mnóstwo innych czynników. Od zanieczyszczenia powietrza zaczynając, na BMI kończąc.
Wszelkie próby walki z taką manipulacją są skazane na niepowodzenie, a powodem jest obiektywny fakt, że 50% procent populacji ma IQ nie wyższe niż 100 pkt. (wynika to wprost z definicji pkt. IQ). W czasach przed reformami edukacji, aby skończyć szkołę średnią trzeba było mieć 120 pkt IQ, aby zdać MATURĘ (a nie dzisiejszy pseudo egzamin), trzeba było mieć 125, aby zrobić doktorat 140. Dzisiaj większość świeżo promowanych doktorów miałoby problemy z MATURĄ. Wszystkim, którzy chcieliby stwierdzić, że mój wywód jest sprzeczny z widocznym powszechnie rozwojem nauki, zwracam uwagę, że wystarczy kilka procent doktorów (tych z IQ powyżej 140), aby ten rozwój zapewnić.
"Demokracja, kant dziadowski …"
Jestem za wolnością, dlatego wspieram wszystkich antyszczepionkowców, gejów, lesbijki itp. A uczciwie, należy stwierdzić, że ludzi jest po prostu za dużo.
Za dużo? Do czego za dużo? Jak się wsypie za dużo cukru do herbaty to jest za słodka. A z ludźmi? Sprecyzuj.
Ja się nie martwię, bo wierzę w BigPharmę. W najbliższym czasie pojawi się szczepionka vs Delta, a następnie vs Eta, Theta, Jota. ECDC ostrzega, że wariant Delta do końca sierpnia będzie odpowiadał za 90 proc. nowych infekcji w UE. Czyli czwarta fala w środku lata bankowa. Piąta na przełomie jesień-zima. Wśród wielu podziałów ludzie dzielą się na tych, co wierzą, że rządy oraz korporacje działają dla ich dobra i na tych co … myślą!
Wydaje mi się, że pisanie, że ludzie dzielą się na takich a takich i na niemyślących nic pozytywnego nie wnosi.
Popatrz – ludzie, którzy wierzą rządom i korporacjom uznają cię za wroga, a ci, którzy nie wierzą rządom i korporacjom przyznają ci rację. Co z tego wynika?
Do końca sierpnia to tego wariantu już nie będzie. Tyle ten wirus jest na świecie nadal wierzycie w wirusa latem gdzie temperatura obniża liczbę zakażeń na Boga rok temu we wrześniu dzieci do szkoły szły normlanie dopiero potem wprowadzali nauczania zdalne
Ta szczepionka, która jest, działa na wariant delta. Nie ma żadnej innej szczepionki, nikt jeszcze nad nią nie pracuje, nie ma żadnych badań klinicznych będących wstępem do dopuszczenia każdego leku. To co piszesz to (jak wszystkie szurskie brednie) niczym nie poparte bzdury. Takie wyssane z palca banialuki słyszymy od początku pandemii i jeszcze żadna z nich się nie sprawdziła a tacy jak Ty dalej je produkują. Niepojęte.
Ciekawą inicjatywą społeczną jest ustawa Zakrzewskich. https://www.money.pl/gospodarka/edukacja-domowa-w-polsce-pytamy-posla-co-daje-nam-ustawa-zakrzewskich-6642046668487296a.html
Wirus dla większości ludzi jest niegroźny. Starsze i chore powinny zostać zaszczepione młodsi nie koniecznie. Przestańcie siać propagandę szczepionkową bo ten preparat nawet szczepionką nie jest namawiacie ludzi do brania udziału w eksperymencie medycznym po którym sa przypadki zgonów które lekarze nie potrafią określić z jakiego powodu (albo nie pozwalają na to) a 36 latka miała umrzeć ze starości ( przyczyny naturalne). Człowiek wyszedł z zaszczepiony usiadł na krześle i po chwili zsunął się na zimie. I to ma być LEKARSTWO?
A czy szczepionka działa nie określa się po ilość zgonów tylko ozdrowieńców, chorób współistniejących do tego trzeba przyjąć że zakażeni po szczepionce nie są sklasyfikowani bo wydaje im się że mają lekkie przeziębienia a Tych których chorują stwierdzeni mogą być w stanie kiepskim. Stan osób zakażonych jest tu podstawą. Jeśli przyjmiemy że szczepionka miała chronić przed ciężkim przechodzeniem choroby i zgonami to statystyki są słabe. Niezaszczepionych nie jest dużo a zaszczepionych jest za dużo
Nie. Szczepionka chroni głównie przed zachorowaniem ale też przed ciężkim przebiegiem. To pierwsze łatwo sprawdzić po liczbie hospitalizacji (w szpitalach lądują prawie wyłącznie niezaszczepieni) a to drugie właśnie po liczbie zgonów. Te na pierwszy rzut oka niekorzystne statystyki to efekt paradoksu Simpsona. Poczytaj o nim https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Simpsona. Jeśli niewiele zrozumiesz to się nie przejmuj, jest to cholernie antyintuicyjne. Niemniej jeśli nie zrozumiesz pozostaje zaufać tym, którzy ze statystyką radzą sobie lepiej.
nie ma zadnych wariantow, zgony sa juz tylko wylacznie po szczepionkach, przed szczepionkami mielismy umieranie seniorow w promilach teraz po szczepieniach mamy umierania wszystkich w procentach, inwerktna wit d i cynk lecza covida cudownie https://brandnewtube.com/watch/nurse-drops-vaxx-injury-bombs-hospital-admin-says-doctors-threatened-to-comply-and-not-save-lives_Tddi2oJT2Bornak.html