Zaufani Ziobry i PiS idą do Sądu Najwyższego

Krajowa Rada Sądownictwa listę 195 kandydatów do Sądu Najwyższego – na 44 stanowiska – opublikowała na swojej stronie internetowej w czwartek, 2 sierpnia 2018, po godz. 15. (TUTAJ można przeczytać pełną listę kandydatów).

Decyzja o publikacji to skutek krytyki prawników i dziennikarzy. Wcześniej rzecznik KRS Maciej Mitera zasłaniał się ustawą o RODO, ale sam potem się z tego wycofał i stwierdził, że lista kandydatów zostanie opublikowana.

Najwięcej osób (92) kandyduje do Izby Dyscyplinarnej, gdzie będą najwyższe zarobki. To ta Izba będzie wyrzucać z zawodu sędziów, prokuratorów i prawników i na niej najbardziej zależy PiS. Do Izby Cywilnej kandyduje 30 osób, do Izby Karnej - 7, a do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - 65. Ta ostatnia będzie kasować stare wyroki (zależy na tym PiS) i oceniać legalność wyborów. Jedna osoba nie podała w zgłoszeniu, do jakiej Izby kandyduje.

Do Izby Cywilnej kandyduje m.in. Kamil Zaradkiewicz, który od roku pracuje dla ministra Zbigniewa Ziobry. Wcześniej pracował w Trybunale Konstytucyjnym i zasłynął ostrą krytyką Trybunału, na czele którego stał Andrzej Rzepliński. Krytyka była po linii PiS, Zaradkiewicz dostał potem posadę w ministerstwie sprawiedliwości. Kandyduje też dr hab. Piotr Zakrzewski z KUL-u i adwokatka Lidia Bagińska, która z ramienia Samoobrony i LPR była krótko sędzią TK w 2007 roku. W Izbie Cywilnej chce pracować Małgorzata Manowska, szefowa Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, w I rządzie PiS zastępczyni ministra Ziobry. To ona według spekulacji ma być nowym prezesem Sądu Najwyższego.

Do Izby Dyscyplinarnej kandydują m.in. dr hab. Filip Ciepły z KUL-u, Piotr Stawowy i Cezary Kościesza, prokuratorzy IPN. Ponadto Jarosław Duś z Prokuratury Krajowej, Andrzej Witkowski z Prokuratury Okręgowej, Konrad Wytrykowski prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z nominacji ministra Ziobry, Jacek Wygoda z Prokuratury Krajowej, Waldemar Puławski z Prokuratury Krajowej. Kandydują też radca prawny Adam Tomczyński (były sędzia z wydziału upadłościowego, częsty gość w prawicowych mediach, krytyk niezależnego wymiaru sprawiedliwości), Adam Roch i Ryszard Witkowski z Prokuratury Krajowej oraz Magdalena Bednarek z Prokuratury Krajowej, która wsławiła się tropieniem rzekomego układu w sądzie w Bielsku-Białej. Ponadto: prof. Jacek Barcik z UŚ, wiceprezes TK Mariusz Muszyński i prof. Jan Majchrowski, współpracujący z PiS.

Do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych kandyduje m.in. dr hab. Maria Szczepaniec z UKSW, dr hab Jadwiga Potrzeszcz z KUL-u, prof. Janusz Niczyporuk z UMCS (kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie), prof. Aleksander Stępkowski z UW (twórca Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, wice minister spraw zagranicznych w latach 2015-16), prof. Krzysztof Wiak z KUL-u, dr hab. Aneta Michalska – Warias z UMCS, Leszek Bosek prezes Prokuratorii Generalnej, prof. Agnieszka Skóra z UMK z Torunia, dr hab. Antoni Bojańczyk z UW, dr hab. Marek Dobrowolski z KUL-u, czy sędzia Robert Pelewicz (bezskutecznie kandydował do KRS, bo miał w PRL-u kontakty z SB).

Do nowego Sądu Najwyższego kandydują też osoby niezależne związane m.in. z Iustitią.

Na liście kandydatów jest wielu adwokatów, radców prawnych i sędziów z różnych szczebli sądów powszechnych. Są tam nazwiska sędziów niezależnych.

KRS kandydatów na sędziów SN zaopiniuje najpóźniej we wrześniu. Potem zaprzysięże ich prezydent.