Gdy rozpoczynałyśmy nagranie tego odcinka „Powiększenia”, wpłacający przekazali już 1 198 641 złotych. Gdy 30 minut później kończyłyśmy rozmowę zrzutka osiągnęła 1 226 141 złotych. W momencie publikacji podcastu suma wpłat wynosi 1 443 357 złotych. I rośnie.
Wszystkie te pieniądze trafią na rzecz telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111, prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę,
A minęła dopiero doba od pomysłu pana Aleksandra Twardowskiego. „Skontaktował się z nami wczoraj ” – opowiada dr Monika Sajkowska. „Zaraz po tym, gdy Fundacja upubliczniła apel do premiera Mateusza Morawieckiego”.
Kliknij, by przeczytać więcej
116 111 to linia, którą w 2008 roku powołało MSWiA w ramach zobowiązań Polski wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej. Prowadzenie tego telefonu powierzono nam – Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
W pierwszych latach działania telefonu 116 111 fundusze państwowe stanowiły solidną bazę umożliwiającą jego stabilne funkcjonowanie. Współfinansowanie ze środków publicznych oscylowało między 30 a 60 proc. rocznego budżetu utrzymania telefonu. W ostatnich latach poziom współfinansowania państwowego nie przekraczał 6 proc. Pod koniec ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że w 2022 roku nie możemy liczyć na żadne wsparcie państwa.
Nie rozumiemy tej sytuacji. Wobec pogarszającej się kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, i ogromnych problemów społecznych wywołanych pandemią, telefon 116 111 jest ważnym zasobem zdalnej pomocy psychologicznej dla najmłodszych obywateli naszego kraju. Wiemy, że obecna oferta pomocy telefonicznej w Polsce nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu ze strony dzieci.
W ubiegłym roku, działając w trybie 24/7, przeprowadziliśmy 57 621 rozmów (a i tak byliśmy w stanie odebrać tylko ok. ¼ przychodzących połączeń), odpowiedzieliśmy na 9 232 wiadomości online. Liczba interwencji w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka rośnie z roku na rok. W 2018 roku było ich 346, w 2019 – 519, w 2020 – 747, w 2021 – aż 823.
Przez 13 lat działania odebraliśmy ponad 1,4 miliona połączeń, odpowiedzieliśmy na ponad 92 tysiące wiadomości i przeprowadziliśmy ponad 3,3 tysiąca interwencji w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka.
W tej chwili telefon działa wyłącznie dzięki hojności indywidualnych obywateli, prywatnych fundacji i firm. Jednak w sytuacji braku jakiegokolwiek wsparcia ze strony budżetu państwa, a także wysokiej inflacji, jego dalsze działanie w trybie 24/7 nie będzie możliwe, co pozbawi wiele dzieci szansy na pomoc, także w dramatycznych sytuacjach.
W innych krajach członkowskich UE poziom finansowania z funduszy publicznych mieści się w przedziale 13-100 proc. rocznego budżetu działania linii 116 111.
Dlatego apelujemy o współfinansowanie telefonu ze środków budżetu państwa! Dzieci liczą na to wsparcie!
„Wyliczenia, że milion złotych pozwoli utrzymać telefon 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu pan Aleksander skonsultował z nami. Pozostajemy w kontakcie” – mówi prezeska Fundacji.
Skąd tak masowy odzew na zbiórkę? I dlaczego rząd PiS konsekwentnie nie wspiera telefonu pomagającemu setkom dzieci tygodniowo?
O tym w najnowszym „Powiększeniu” Agata Kowalska rozmawia z dr Moniką Sajkowską, prezeską zarządu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
NGOS: "Jesteśmy organizacją pozarządową, która kompleksowo zajmuje się problematyką przemocy i wykorzystywania seksualnego dzieci"
"Jesteśmy organizacją pozarządową, która kompleksowo zajmuje się problematyką (…) wykorzystywania seksualnego dzieci" – ze strony NGOS.
– O co biega? (1). O wykorzystywanie czy (2). O zapobieganie wykorzystywaniu?
A jeśli już ktoś wykorzysta dziecko, to nie należy się mu pomoc? Czy Ty jesteś odrobinę inteligentny? Rząd PiS-u robi wszystko, żeby dzieci pozostawały nieświadome i były bezbronne, żeby nie były edukowane i żeby się bały, a to jest broń dla pedofilów. Rząd PiS-u robi wszystko, żeby ograniczyć zapobieganie, bo jedyną skuteczną metodą jest świadome swych praw dziecko. Zatem w polskiej rzeczywistości zapobieganie funkcjonuje słabo…
Cały swój intelekt włożył w podpis, resztę dopowiedział PiS.
W imię czego dzisiaj "ludzie" ludziom gotują taki los ? Co się jeszcze musi wydażyć aby człowiek był człowiekowi człowiekiem ?
bardzo ladnie i humanitarnie. Rewelacynjny odzew ludzki ale zastanowmy sie dlaczego mamy sie skladac kolejny raz na to na co juz dalismy nasze pieniadze a zostaly one ukradzione przez mafie z wiejskiej. sam urzad premiera( krzywomordego) ma nas kosztowac w 2022r. 840milionow zl a gdzie reszta, OJCIEC CHRZESTNY ( kaczor1) kosztuje nas ponad miliard rocznie , kapitanowie SASIN , SUSKI, TERLECKI. BLASZCZAK co najmniej pol miliarda nie mowiadz o zolnierzach.
Obudzmymy sie bo niedlugo zagonia nas do kolonii karnych.
Co ma wisieć nie utonie. Zrobimy w Polsce drugą Norymbergię.
Pisiorki znowu dali ciała drugie określenie nie przejdzie. Z nich tacy katolicy jak z kaczej d..y portmonetka.