0:000:00

0:00

W odpowiedzi na aneksję około 15 proc. terytorium Ukrainy przez Rosję prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział wniosek o przyspieszone wejście Ukrainy do NATO. Ukraina nie będzie prowadzić żadnych negocjacji z Rosją, jeśli jej prezydentem będzie Władimir Putin.

W przemówieniu opublikowanym na stronie internetowej Prezydenta Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że prowadząc od ponad siedmiu miesięcy obronę przed pełnoskalową rosyjską inwazją, Ukraina już de facto udowodniła "kompatybilność ze standardami sojuszu", a teraz chce, by ten stan faktyczny znalazł swoje odzwierciedlenie w stanie prawnym de iure.

''Przetarliśmy swój szlak do NATO (...). Mamy de facto udowodnioną kompatybilność ze standardami sojuszu (...). Dziś Ukraina składa wniosek o to, by stało się to de iure (...) w ramach procedury, która będzie odpowiadać na potrzebę ochrony naszej ludności (...), czyli w trybie przyspieszonym".

Zełenski podkreślił też, że to decydujący moment dla Ukrainy oraz że członkostwo Ukrainy w NATO to krok w stronę większego bezpieczeństwa "całej wspólnoty wolnych narodów". Przyjaciół Ukrainy określił mianem "de facto sojuszników".

Prezydent Ukrainy zapowiedział też, że nie ma mowy o prowadzeniu żadnych rozmów pokojowych z Rosją, dopóki jej prezydentem pozostaje Władimir Putin. Ponadto zapowiedział przedłożenie Najwyższej Radzie Ukrainy kolejnego pakietu sankcji wobec podmiotów rosyjskich oraz nacjonalizację całego majątku rosyjskiego na terenie Ukrainy.

Poza tym w oczekiwaniu na przystąpienie do NATO w trybie przyspieszonym – na podobnej zasadzie, na jakiej członkostwo zostało zaoferowane Szwecji i Finlandii w sierpniu 2022 roku, Ukraina przedstawi wspierającym ją państwom propozycję gwarancji bezpieczeństwa w formacie Kijowskiego Paktu Bezpieczeństwa. Nie zdradził jednak jeszcze szczegółów tej propozycji.

Oto przemówienie prezydenta Zełenskiego w całości. Śródtytuły pochodzą od redakcji.

Decydujący krok

"Ukraińcy!

Wszyscy nasi przyjaciele i sojusznicy! De facto sojusznicy. Dziś, tu w Kijowie, w sercu naszego kraju, robimy decydujący krok dla bezpieczeństwa całej wspólnoty wolnych narodów.

Widzimy, kto nam zagraża. Kto jest gotowy zabijać i okaleczać. Kto w celu rozszerzenia swojej strefy wpływów nie cofnie się przed żadnym okrucieństwem.

24 lutego przeprowadzono pierwszy pełnowymiarowy atak na Ukrainę. Pierwszy!

Rosja nie zatrzymałaby się u naszych granic, gdybyśmy jej nie powstrzymali. Zaatakowane zostałyby inne państwa: kraje bałtyckie, Polska, Mołdawia i Gruzja, Kazachstan...

Rosja już pół roku temu twierdziła, że chce podporządkować sobie różne narody Europy i Azji. Ten zbrodniczy zamiar zmaterializował się na Ukrainie, ale załamał się na przedmieściach Kijowa i Czernihowa, w Azowstali, w obwodzie sumskim i charkowskim, na Wyspie Wężowej. Zostanie też zneutralizowany w Donbasie i na południu Ukrainy, którą wyzwolimy. Na Krymie, na wolnym ukraińskim Krymie.

Całe terytorium naszego kraju zostanie wyzwolone od wroga - wroga nie tylko Ukrainy, ale całego życia, ludzkości, prawa i prawdy. Rosja już o tym wie. Czuje naszą siłę.

Widzi, że to właśnie tu, na Ukrainie, udowadniamy siłę naszych wartości. I dlatego się spieszy. Dlatego organizuje tą farsę z próbą aneksji. Próbuje ukraść coś, co nie należy do niej. Chce napisać na nowo historię i zmienić granice za pomocą morderstw, tortur, szantażu i kłamstw. Ukraina na to nie pozwoli.

Ukraina nie będzie negocjować z Putinem

Dziś odbyłem posiedzenie Sztabu Generalnego. Właśnie zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Podjęliśmy ważne decyzje.

Po pierwsze: tylko droga wzmocnienia Ukrainy i wyparcia okupantów z całego naszego terytorium przywróci pokój. W tym kierunku będziemy iść.

Po drugie: Ukraina była i jest liderem w działaniach negocjacyjnych. To nasze państwo zawsze proponowało Rosji porozumienie o współistnieniu na równych, uczciwych, godnych i sprawiedliwych zasadach. Jest oczywiste, że z tym rosyjskim prezydentem jest to niemożliwe. On nie wie, co to jest godność i uczciwość.

Dlatego jesteśmy gotowi do dialogu z Rosją, ale z innym prezydentem Rosji.

Po trzecie - musimy de jure zapisać wszystko, co już osiągnęliśmy de facto.

To na Ukrainie rozstrzygają się losy demokracji w konfrontacji z tyranią.

To tutaj, dzięki stałości naszych granic państwowych, możemy zapewnić stałość granic wszystkich państw europejskich. Możemy zagwarantować, że nikt inny nie odważy się sprowadzić wojny na nasz kontynent.

Tryb przyspieszony tak jak dla Finlandii i Szwecji

To właśnie tutaj, na Ukrainie, wartości wspólnoty euroatlantyckiej uzyskały prawdziwą energię życiową. Siłę narodu, który walczy o wolność i siłę narodów, które w tej walce pomagają.

Jesteśmy de facto sojusznikami. To już zostało osiągnięte. De facto zakończyliśmy już naszą drogę do NATO. De facto udowodniliśmy już interoperacyjność ze standardami Sojuszu, są one realne dla Ukrainy - realne na polu walki i we wszystkich aspektach naszego współdziałania.

Ufamy sobie, pomagamy sobie i chronimy się wzajemnie. Tym właśnie jest Sojusz. De facto.

Dziś Ukraina ubiega się o to, by [ten Sojusz] stał się [sojuszem] de jure. W ramach procedury zgodnej z naszym znaczeniem dla ochrony całej wspólnoty. W trybie przyspieszonym.

Wiemy, że to jest możliwe. Widzieliśmy, jak Finlandia i Szwecja rozpoczęły w tym roku akcesję do Sojuszu bez planu działań członkowskich.

To jest sprawiedliwe. Jest to również sprawiedliwe dla Ukrainy. To jest konsolidacja na poziomie traktatu tego, co już zostało osiągnięte w życiu i jakie są nasze wartości.

Rozwiązanie tymczasowe: Kijowski Pakt Bezpieczeństwa

Rozumiemy, że wymaga to konsensusu wszystkich członków Sojuszu. Rozumiemy, że osiągnięcie takiego konsensusu jest konieczne. I dlatego, w oczekiwaniu na to, już teraz proponujemy realizację naszych propozycji dotyczących gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i Europy w ramach Kijowskiego Paktu Bezpieczeństwa, który został opracowany i zostanie przedstawiony naszym partnerom.

Bezpieczeństwo nie ma alternatywy. Ale do jego zagwarantowania potrzebna jest determinacja.

Robimy nasz decydujący krok podpisując wniosek Ukrainy o przyspieszone przystąpienie do NATO.

Dzisiaj Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przyjęła decyzję o nałożeniu sankcji na kolejne osoby fizyczne i prawne Rosji, które nie miały odwagi wystąpić w obronie ludzkości i prawa międzynarodowego lub które na różne sposoby są zaangażowane w agresywne kroki przeciwko Ukrainie i wspólnoty demokratycznych narodów.

Jednocześnie zwracam się do deputowanych ludowych Ukrainy: na najbliższej sesji Rady Najwyższej Ukrainy będzie rozpatrywany projekt ustawy o nacjonalizacji wszystkich rosyjskich aktywów, co powinno znacznie uprościć tę procedurę. Proszę o niezwłoczne zatwierdzenie tego projektu ustawy.

Koniec rosyjskich wpływów na Ukrainę, Europę i świat.

Chwała Ukrainie!

;

Udostępnij:

Paulina Pacuła

Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.

Komentarze