Zbigniew Ziobro zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepis, na podstawie którego Sąd Najwyższy zawiesił stosowanie przepisów ustawy o SN usuwających sędziów po 65. roku życia. Jednak nawet jeśli TK wyda wyrok po jego myśli, nie powstrzyma to Trybunału Sprawiedliwości UE, a SN i inne sądy wciąż będą mogły działać bezpośrednio na podstawie prawa unijnego
Zbigniew Ziobro jako Prokurator Generalny złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów, które umożliwiły Sądowi Najwyższemu na zadanie pięciu pytań prejudycjalnych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Pytania SN dotyczyły przeniesienia w stan spoczynku sędziów SN oraz zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN, które na to pozwalają, do czasu rozpatrzenia sprawy.
Zaskarżone przez Ziobrę przepisy to art. 755 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Pierwszy z nich mówi, że zabezpieczenie może być dokonane w „taki sposób, jaki stosownie do okoliczności sąd uzna za odpowiedni”. W tym przypadku środkiem zabezpieczającym było zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN, na podstawie których KRS na spółkę z prezydentem może podjąć decyzję o usunięciu sędziów i powołaniu ich dublerów.
Z kolei art. 267 TfUE określa procedurę zadawania TSUE tzw. pytań prejudycjalnych. Sądy krajowe UE mogą zadać takie pytanie, gdy rozpatrując konkretną sprawę mają wątpliwości co do wykładni unijnych traktatów lub ważności albo wykładni aktów prawa przyjętych przez ciała unijne.
Zbigniew Ziobro zawnioskował do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie, że niezgodne z konstytucją jest interpretowanie tych przepisów jako pozwalających na zawieszenie stosowania ustaw.
Przekonuje, że prawa do zawieszania stosowania przepisów ustaw nie można w tym przypadku nie można wywnioskować z kodeksu postępowania cywilnego m.in. dlatego, że według niego zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN służy interesowi sędziów, a nie strony, a o środek zabezpieczający powinna zawnioskować strona lub uczestnik postępowania, co nie miało tu miejsca. Skoro zaś kodeks postępowania cywilnego nie daje Sądowi Najwyższemu prawa do zawieszania przepisów ustawy, to doszukiwanie się takiej możliwości w art. 755 kpc powinno zostać uznane za niezgodne m.in. z art. 7 konstytucji, który mówi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicy prawa - konkluduje prokuraror generalny. Ziobro zarzucił takiej interpretacji art. 755 kpc także z preambułą (a dokładnie fragmentem mówiącym o sprawności i rzetelności instytucji publicznych), zasadą pewności prawa wywodzoną z art. 2 oraz z art. 8, według którego konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej.
Ziobro chce także, by Trybunał stwierdził, że niezgodne z konstytucją było wyinterpretowywanie prawa do zawieszenia przepisu ustawy z art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Jego zdaniem byłoby to niezgodne także z art. 7 (zasadą legalizmu) w związku z wyrażoną w art. 2 konstytucji zasadą państwa prawnego i wywodzoną z tego
artykułu zasadą pewności prawa oraz z art. 8, według którego konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
Ziobro swoim wnioskiem chce zdyskredytować decyzję Sądu Najwyższego i usprawiedliwić działania Krajowej Rady Sądownictwa i prezydenta, ignorujące zawieszenie przepisów ustawy o SN. W sensie prawnym wyrok TK nie będzie miał jednak większego znaczenia dla postępowania przed SN ani tym bardziej dla decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE.
Jeśli TK uzna, że kodeks postępowania cywilnego nie pozwala na zawieszanie stosowania przepisów ustaw, SN może zignorować ten wyrok lub odwołać się wprost do prawa unijnego.
Zgodnie z art. 9 konstytucji Polska zobowiązana jest przestrzegać prawa międzynarodowego. Z kolei na mocy ratyfikowanego przez Polskę traktatu akcesyjnego jesteśmy zobowiązani respektować wyroki TSUE. A to, że sądy krajowe mogą korzystać z tzw. „środków zabezpieczających” w postaci zawieszenia stosowania przepisów krajowych TSUE potwierdził w dwóch orzeczeniach: Factortame z 1990 roku oraz Unibet z 2007 roku.
Wyrok TK wydany po myśli Zbigniewa Ziobry dowiedzie jedynie, że w polskim prawie brakuje wymaganego przez prawo unijne środka, pozwalającego na zawieszenie stosowania przepisów ustawy, nawet jeśli TSUE uznałby, że w sprawie usuwania sędziów SN nie ma podstaw do użycia takiego środka. Taki wyrok powinien skłonić polski parlament do dostosowania przepisów do prawa unijnego. Gdy TK stwierdził, że przepisy kodeksu karnego pozwalającego na stosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania są niezgodne z konstytucją, Sejm dostosował konstytucję do prawa Unii. Tym razem wszystko wskazuje na to, że polskie władze nie zamierzają podporządkować się prawu Unii.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Komentarze