Strajk Kobiet w Łodzi wychodzi na ulice codziennie. „Spacerowicze” pod biurem Prawa i Sprawiedliwości na Piotrkowskiej zostawili 1 listopada morze zniczy i wiązanek. Z „miasta rewolucji”, jak Łódź nazywają mieszkańcy, relacjonuje Maciek Piasecki.
Strajk Kobiet w Łodzi wychodzi na ulice codziennie. „Spacerowicze” pod biurem Prawa i Sprawiedliwości na Piotrkowskiej zostawili 1 listopada morze zniczy i wiązanek. Z „miasta rewolucji”, jak Łódź nazywają mieszkańcy, relacjonuje Maciek Piasecki.
J*bać PiSS!