Już się go nie boimy, a tymczasem liczba nowych przypadków rośnie. W Europie w 11 państwach jest niebezpieczeństwo, że wzrost zakażeń może wymknąć się spod kontroli – twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia. W Stanach Zjednoczonych Trump chce rozwiązać problem zmniejszając ilość testów
Nasza koronowirusowa krzywa wciąż jest płaska: w czwartek 25 czerwca ministerstwo zdrowia poinformowało o wykryciu 298 przypadków. W środę było ich 294.
Widać na wykresie, że skończyły się badania przesiewowe górników w województwie śląskim, choć wciąż testowane są ich rodziny. Ale poza tym nadal bez zmian – najwięcej nowych przypadków, 125, było w województwie śląskim, 39 w łódzkim i 29 w mazowieckim. Z województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego zaraportowano po 1 przypadku, a z pomorskiego 3.
Łącznie wszystkich wykrytych zakażeń jest już 33 119, z tego ozdrowieńców 18 654, a aktywnych przypadków 13 053.
Kolejny dzień z rzędu spada liczba aktywnych przypadków. W czwartek było ich o 283 mniej niż w piątek.
Jeśli spojrzymy na aktywne przypadki w poszczególnych województwach, widać wyraźnie, że to zasługa województwa śląskiego i górników, którzy pozbyli się już wirusa. Na Mazowszu i w Łódzkiem aktywne przypadki wciąż rosną.
Niestety podobnie jak wykres nowych przypadków nie spada nam już wykres zgonów. Ministerstwo poinformowało o śmierci 16 osób w wieku od 41 do 89 lat. Ogółem zmarło już 1 412 chorych na COVID-19.
Wciąż rosną, choć minimalnie, hospitalizacje - z 1965 w środę do 1974 w czwartek. Wzrosła też liczba pacjentów pod respiratorem, z 65 do 74. To najbardziej wymierne wskaźniki tego, że epidemia po poluzowaniu restrykcji może się znowu swobodniej rozwijać.
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 25,1 tys. testów na SARS-CoV-2.
Odsetek testów z wynikiem pozytywnym wyniósł 1,18 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem. Mógłby on wskazywać, że kontrolujemy epidemię. Ale tak nie jest. Działania Sanepidu przypominają trochę odcinanie łba hydrze – wciąż na miejsce odciętych wyrastają następne. Wirus przedostaje się przez sito testów i wywiadu epidemiologicznego.
W istocie dopiero teraz, po miesiącu z górą „zawyżania" statystyk przez badania przesiewowe na Górnym Śląsku, będziemy mieć w miarę spójny obraz sytuacji epidemiologicznej w kraju. W tej chwili nie wykryto nigdzie tak dużych ognisk jak w kopalniach czy w fabryce mebli Wersal w Wielkopolsce. W ogłoszeniach na stronach powiatowych sanepidów poszukiwani są uczestnicy procesji na Boże Ciało, komunii, mszy, wesel, chrzcin i innych okazji do zebrania się razem, ale te ogniska obejmują zwykle do kilkudziesięciu osób.
Problem polega na tym, że od jednego takiego ogniska bardzo łatwo zapalają się kolejne. Jak pisze np. podkarpacka „Gazeta Wyborcza", zakażenia w powiecie jarosławskim zaczęły się pod pacjenta jednej z placówek i do czwartku potwierdzono już 82 przypadki związane z tym ogniskiem, a 10 osób zmarło. Z kolei z ogniska w miejscowym szpitalu psychiatrycznym wirus przeniósł się do Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie – dyrektor placówki startował ponownie w konkursie na swoje stanowisko. Zakaziła się wicemarszałek województwa. Koronawirus pojawił się również w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie.
W lecie możemy się też spodziewać nowych ognisk w popularnych turystycznych lokalizacjach. U starszego małżeństwa ze Śląska, które przyjechało na urlop do Rewala w województwie zachodniopomorskim, w poniedziałek wykryto obecność SARS-CoV-2. W czwartek okazało się, że w ośrodku, gdzie się zatrzymali, były jeszcze cztery kolejne zakażenia.
Nie ma również końca zakażeniom w domach pomocy społecznej – tym razem zakażonych jest 18 osób w DPS w Kietrzu w województwie opolskim.
„W zeszłym tygodniu tygodniowa średnia nowych przypadków w Europie wzrosła po raz pierwszy od miesięcy" - przestrzegł regionalny dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia na nasz kontynent Hans Kluge. Według jego danych aż 30 krajów w Europie zanotowało wzrost nowych przypadków w ciągu ostatnich dwóch tygodni. W 11 z nich wzrost jest tak duży, że jeśli nie uda się go kontrolować, znów doprowadzi do kryzysu systemu ochrony zdrowia.
Kluge nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, jakie kraje ma na myśli. Na pewno coraz bardziej dramatyczna sytuacja robi się na Ukrainie, gdzie w czwartek były 994 nowe przypadki. Gwałtownie rosną również w niewielkiej Mołdowie (502), ale także w Rumunii (460). Restrykcje w związku z nowymi dużymi ogniskami wprowadziły ostatnio Niemcy i Portugalia, która zamknęła na nowo w domach mieszkańców Lizbony i okolic.
Gdy wieczorem wrzucaliśmy ten tekst do sieci, sytuacja pandemiczna na świecie wyglądała następująco:
Ponad 38,3 tys. nowych przypadków wykryto w USA w ciągu ostatniej dobry. Do drugi z najgorszych wyników od początku epidemii, poprzedni był podczas pierwszego uderzenia koronawirusa w kwietniu. Po spowolnieniu w maju uderzył znowu, ale w innych stanach. Najwięcej nowych przypadków jest teraz w Teksasie, na Florydzie, w Kalifornii, Arizonie, Georgii i obu Karolinach.
Tymczasem prezydent Donald Trump trzyma się swojego pomysłu, że problem leży w tym, iż w USA za dużo się testuje. W zeszłym tygodniu na wiecu w Oklahomie oświadczył, że zaleca, żeby testować mniej, to i przypadków będzie mniej. W ślad za słowami poszły czyny – w środę Biały Dom potwierdził, że nie będzie dłużej finansował 13 punktów testowania, w tym siedmiu w Teksasie.
Nie tylko w Teksasie, ale i w siedmiu innych stanach dobowy przyrost pacjentów w szpitalach jest w tej chwili największy od początku epidemii. USA ma w tej chwili 1,3 mln aktywnych przypadków SARS-CoV-2, zmarło już 124,5 tys. osób.
Tyberiada, Tel Awiw, Jerozolima – to nowe ogniska koronawirusa w Izraelu, gdzie nowe przypadki zaczęły gwałtownie rosnąć (356 w ciągu ostatniej doby). W środę wieczorem Kneset uchwalił ustawę zezwalającą na śledzenie kontaktów zakażonych osób Szin Bet, izraelskiej służbie bezpieczeństwa wewnętrznego. Powierzenie tego zadania siłom bezpieczeństwa budzi w Izraelu duże kontrowersje.
Izrael ma obecnie 6 tys. aktywnych przypadków SARS-CoV-2, z czego ok. 50 osób jest w stanie ciężkim.
Ponad 1 100 osób zatrudnionych przy budowie obiektów na mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2022 roku. ma koronawirusa. Na razie zmarła tylko jedna osoba - 51-letni inżynier, który nie miał chorób współistniejących.
Katar bardzo szeroko testuje i wykrywa wiele przypadków bezobjawowych. W tej chwili aktywnych jest tam 17 tys, zmarło zaledwie 106 osób.
Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".
Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".
Komentarze