ZNP: 85 proc. szkół w sporze z rządem. Szydło: egzaminy się odbędą [ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY]

25 marca – to ostatni dzień akcji referendalnej w szkołach i przedszkolach, które do 4 marca dopełniły wszystkich procedur związanych z wejściem w spór zbiorowy (78 proc. wszystkich jednostek oświatowych). Przypomnijmy, że nauczyciele i nauczycielki odpowiadają na pytanie:

Ze wstępnych danych, które spłynęły do ZNP, do godz. 10:30 (25.03.2019 r.) wynika, że za strajkiem opowiedziało się średnio 85-90 proc. kadry w szkołach.

Są miejsca, w których strajkować będzie 100 proc. nauczycieli_nauczycielek. I nie mówimy tu o konkretnych szkołach czy przedszkolach, ale całych miastach. Tak będzie m.in. w Rybniku czy Chorzowie.

Zobacz mapę gotowości strajkowej:

Kolejne szkoły wchodzą w spór z rządem

Frekwencja podana przez ZNP obejmuje 78 proc. placówek oświatowych w kraju, ale do sporu zbiorowego wciąż przyłączają się kolejne szkoły. Z danych ZNP wynika, że dziś jest ich już 85 proc., ale nie wszystkie zdążą z dopełnieniem ustawowych procedur do 8 kwietnia, czyli daty rozpoczęcia strajku. Mogą jednak dołączyć, jeśli strajk potrwa dłużej.

Przypomnijmy, że akcja protestacyjna nauczycieli i nauczycielek może przeciągnąć się na czas egzaminów:

• 10-12 kwietnia: egzaminy gimnazjalne;
• 15-17 kwietnia: egzaminy ósmoklasisty;
• 6-25 maja: egzaminy maturalne.

Rozmowy ostatniej szansy

O 12:00 rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Dialogu Społecznego. Przy wspólny stole zasiądą:

• przedstawiciele związków zawodowych: ZNP, oświatowa „Solidarność”, Forum Związków Zawodowych;
• strona rządowa: przewodnicząca Beata Szydło, Minister Edukacji Anna Zalewska, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, wiceminister finansów Tomasz Robaczyński.

Znaczącym nieobecnym jest premier Mateusz Morawiecki.

Prezes ZNP, Sławomir Broniarz na konferencji prasowej przed spotkaniem podkreślał, że do negocjacji potrzebne są gwarancje finansowe, których nie może zapewnić minister Anna Zalewska. Podkreślił, że ZNP czeka na propozycje rządu i gdyby było o czym dyskutować, to nadzwyczajne prezydium ZNP zbierze się jeszcze dziś. „Najważniejsze jest spełnienie oczekiwań setek tysięcy polskich nauczycieli” – mówił Broniarz.

Szydło: egzaminy się odbędą

Przewodnicząca rządowej delegacji Beata Szydło przed posiedzeniem mówiła: „Jestem zdeterminowana, by znaleźć rozwiązanie, porozumienie pomiędzy rządem a nauczycielami, ale teraz dla rządu priorytetem są uczniowie [...]”. I zwróciła się do uczniów: „Spokojnie przygotowujcie się. Egzaminy się odbędą!”.

Jeszcze przed posiedzeniem Rady Dialogu Społecznego na Twitterze Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawiła się infografika z danymi dotyczącymi strajku. Zdaniem MEN w więcej niż połowie placówek w Polsce nie przeprowadzono referendum strajkowego. Resort nie podaje jednak źródła swoich statystyk.

Aktualizacja: Rozmowy będą wznowione 1 kwietnia

Według związkowców rząd nie przedstawił konkretnych propozycji.

„Dalecy jesteśmy od tego, żeby to w ogóle trąciło jakimkolwiek kompromisem, dlatego że propozycje wzrostu wynagrodzeń absolutnie nie korespondują z oczekiwaniami żadnego z partnerów społecznych, łącznie z »Solidarnością«” – powiedział po spotkaniu Rady Dialogu Społecznego Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

Sławomir Broniarz, szef ZNP: „Spotkamy się 1 kwietnia. Nie patrząc na datę zakładam, że ta data nie będzie podmiotem ani przedmiotem żartu. Szkoda, że te dzisiejsze godziny, w jakiejś mierze stracone, nie przybliżyły nas do rozwiązania problemu”

Według Broniarza rząd próbował rozgrywać podziały między związkami zawodowymi. „Miałem wrażenie, że pani premier Szydło jest adwokatem strony solidarnościowej aniżeli naszej. Miejmy nadzieję, że to był wypadek przy pracy” - mówił szef ZNP.

„Jesteśmy skłonni przyspieszyć podwyżkę dla nauczycieli do września 2019 roku” – mówiła Beata Szydło. Chodzi 5-procentową podwyżkę, którą pierwotnie rząd planował na 2020 rok. To zapewnienie rządu nie jest jednak nowe.

„Strona rządowa nie przedstawiła żadnych, żadnych propozycji poza takim upartym powrotem do tego, że robią gest przenosząc podwyżkę z 2020 roku na wrzesień 2019” – komentował Sławomir Broniarz