0:00
0:00

0:00

O północy z 12 na 13 października 2017 Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów zrelacjonował OKO.press przebieg wieczornych rozmów: "Przed 22.00 dostaliśmy informację, że pani premier nas oczekuje. Obiecano nam, że premier formalnie potwierdzi, że rządowy zespół z naszym udziałem będzie pracował nad naszymi trzema postulatami:

  • 6 proc. PKB na zdrowie;
  • podwyżki dla rezydentów;
  • renegocjacja rządowej ustawy o podwyżkach dla wszystkich zawodów medycznych".

Młodzi lekarze pojechali do siedziby rządu. Na swoim FB podali lakoniczną informację: "Zawieszamy protest głodowy. Delegacja Porozumienia Rezydentów OZLL rozmawia z Panią Premier Beatą Szydło". Informacja była przedwczesna.

Zamiast premier Szydło czekali na nich jednak tylko ministrowie Beata Kempa, Konstanty Radziwiłł i Henryk Kowalczyk.

"Postawili nam ultimatum: jeśli nie zakończymy protestu, nie ogłosimy tego w mediach i nie wyznaczymy trzech osób do zespołu, premier do nas nie wyjdzie. Próbowali nas na różne sposoby przekonać. To był czysty szantaż: mówili, że mamy natychmiast zakończyć strajk, pytali, po co my to robimy, po co protest, skoro oni są skłonni przyjąć nas do zespołu."

- opowiada Biliński. Podkreśla, że nie padły żadne konkrety dotyczące pracy zespołu, czy losu postulatów lekarzy rezydentów.

"Więcej nie uwierzymy już politykom i doradcom polityków, którzy przekonali nas do zawieszenia protestu.

Nie popełnimy już tego błędu: bez konkretów nie zawiesimy protestu. Cała sytuacja zmierza w stronę strajku, w poniedziałek Porozumienie Zawodów Medycznych podejmie decyzję, czy dołączy do nas" - mówi Biliński.

"To było dla nas upokorzenie" - dodaje.

Najwyraźniej rząd postawił na twardą strategię i liczył na to, że młodzi lekarze zakończą protest. Jak powiedziała cytowana przez "Wyborczą"

Beata Kempa: "Jeżeli rezydenci zakończą protest i powrócą do pacjentów, to premier jest gotowa rozmawiać. Te postulaty nie zostały spełnione, więc premier się z nimi nie spotkała".

Porozumienie Zawodów Medycznych popiera akcję lekarzy-rezydentów. 16 października PZM podejmie decyzję, czy przyłącza się do protestu.

W skład PZM wchodzą związki zawodowe:

  • Lekarzy,
  • Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii,
  • Techników Medycznych Radioterapii,
  • Pracowników Fizjoterapii,
  • Pracowników Ratownictwa Medycznego,
  • Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych,
  • Techników Medycznych Elektroradiologii,
  • Fizjoterapeutów,
  • Pielęgniarek i Położnych.

Poza nimi w PZM są też przedstawiciele zawodów niezrzeszonych: dietetycy, psychologowie, logopedzi, psychoterapeuci, oraz

  • Ogólnopolski Związek Zawodowy Fizyków Medycznych oraz
  • Związek Zawodowy Techników Farmaceutycznych RP.

Głodówka lekarzy rezydentów trwa od 2 października. Co działo się wcześniej 12 października - czytaj tutaj:

Przeczytaj także:

;
Na zdjęciu Monika Prończuk
Monika Prończuk

Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.

Komentarze