Sondaż IPSOS dla OKO.press. Kiedy kwestię niezależności sądów wyłączyć z kontekstu politycznego sporu, okazuje się, że ogromna większość Polaków jest za klarownym trójpodziałem władz. Tylko 15 proc. dopuszcza wpływ polityków na nominację sędziów, w tym 8 proc. - duży. Umysł niezaczadzony polityką dostrzega przewagę zasad państwa prawa
Przegłosowane wczoraj, 12 lipca 2017, ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej i ustroju sądów powszechnych, przekreślają w Polsce monteskiuszowską zasadę trójpodziału władz i dają w ręce polityków PiS ogromny wpływ na władzę sądowniczą, w tym bezpośrednią kontrolę nad składem KRS i powoływaniem prezesów sądów. Sondaż IPSOS dla OKO.press pozwala sprawdzić, na ile jest to zgodne z oczekiwaniami i pragnieniami Polek i Polaków.
Okazuje się, że nie jest. Wręcz przeciwnie, w ogromnej większości ludzie chcieliby, żeby politycy nie mieli najmniejszego nawet wpływu na wybór sędziów.
Nasze pytanie odwoływało się do sytuacji bycia podsądnym, dla większości badanych było to ćwiczenie z wyobraźni: „Czy chciał/a/byś, żeby w twojej sprawie wyrok wydawał sędzia, na którego powołanie politycy mieli wpływ duży, mały czy wcale nie mieli wpływu?”. Jak widać na wykresie, odpowiedź „zero wpływu” dominuje nawet w elektoracie PiS. W elektoratach pozostałych partii przekonanie, że politycy nie powinni mieć wpływu na sędziów jest właściwie akceptowane przez wszystkich.
Pytanie, które zadaliśmy, dotyczy meritum batalii, jaką PiS stoczyło w kolejnym etapie podważania państwa prawa. Nie odnosiliśmy się jednak wprost do oceny PiS-owskich ustaw, bo wtedy na ocenę merytoryczną nakładają się postawy polityczne. Wzorowaliśmy się na pytaniu, jakie Kantar Public zadało 30 marca 2017 na zamówienie fundacji Akcja Demokracja. Wyniki były zbliżone: duży wpływ wybrało 6 proc., mały 12 proc., żaden - 63 proc, trudno powiedzieć 19 proc.
W sondażu IPSOS dla OKO.press parokrotnie pytaliśmy o ocenę polityki PiS wobec władzy sądowniczej. Odwoływaliśmy się do wprost do politycznego sporu i używaliśmy argumentów obozu władzy i szerokiej krytyki demokratycznej opozycji a także autorytetów krajowych i zagranicznych.
W pytaniu odsączonym z politycznego kontekstu partyjne sympatie odgrywają mniejszą rolę, choć i tutaj wyborcy PiS znacznie rzadziej niż pozostali popierali wariant niezależności sądownictwa. Ale nawet oni wskazywali go w większości 56 proc., a tylko 27 proc. było za tym, by politycy mieli taki wpływ (13 proc. duży, a 14 proc. mały).
Sondaż wskazuje zatem, że po "wyłączeniu" zaczadzenia polityką, myślenie w kategoriach demokratycznego państwa prawa staje się w Polsce niemal powszechne.
Sondaż IPSOS dla OKO.press 19-21 czerwca 2017, metodą CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1005 osób.
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze