0:00
0:00

0:00

Międzynarodowa Izba Pomocy Prawnej Sądu Okręgowego w Amsterdamie zadecydowała, że we wszystkich sprawach dotyczących Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) na wniosek sądów z Polski, zawiesza odsyłanie podejrzanych pod sąd w Polsce oraz skazanych w celu wykonania wyroku w Polsce.

Dotyczy to zarówno obywateli Polski, jak i innych krajów UE (w praktyce większość spraw będzie dotyczyć polskich obywateli).

Sąd Okręgowy w Amsterdamie jako jedyny w Niderlandach rozpatruje sprawy ENA.

3 sierpnia 2020 skierował już drugie pytanie do TSUE w związku z wątpliwościami odnośnie wykonywania ENA do Polski.

Dopytał TSUE czy może wykonać ENA do Polski, jeśli już w momencie, kiedy polski sąd wydał wniosek o przekazanie osoby w celu wykonania wyroku pozbawienia wolności, w Polsce brakowało systemowych gwarancji niezależności sądownictwa.

Do czasu odpowiedzi przez TSUE na oba pytania zawieszono wykonywanie ENA we wszystkich trwających i przyszłych postępowaniach na wniosek polskich sądów.

To decyzja przełomowa w skali Unii Europejskiej.

Po raz pierwszy sąd w kraju UE postanowił, że zawieszenie wykonywania ENA do Polski będzie miało charakter systemowy.

Do tej pory sądy w Niderlandach, Niemczech, Słowacji, Hiszpanii, Irlandii decydowały o zawieszeniu wykonywania Europejskiego Nakazu Aresztowania punktowo, w konkretnych sprawach.

Europejski Nakaz Aresztowania to wydany przez organ sądowy jednego z państw członkowskich wniosek o aresztowanie danej osoby w innym państwie członkowskim i przekazanie tej osoby do państwa, które wystąpiło z wnioskiem, do celów ścigania lub wykonania wyroku pozbawienia wolności bądź zastosowania środka zabezpieczającego polegającego na pozbawieniu wolności.

Mechanizm ten opiera się na zasadzie wzajemnego uznawania orzeczeń sądowych. Ma on zastosowanie we wszystkich państwach członkowskich UE.

Mechanizm działa na zasadzie bezpośredniego kontaktu między organami sądowymi.

Organy korzystające z europejskiego nakazu aresztowania są zobowiązane do poszanowania

Zewnętrzne źródło
Sąd w Amsterdamie nie wyda żadnego Polaka w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania

praw procesowych podejrzanych i oskarżonych – takich jak prawo do informacji, prawo do adwokata, prawo do tłumacza ustnego, a także prawo do pomocy prawnej – na podstawie prawa kraju, w którym dana osoba została aresztowana.

Źródło: europejski portal „e-Sprawiedliwość”

Przeczytaj także:

Pierwsze pytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE

Międzynarodowa Izba Pomocy Prawnej Sądu Okręgowego w Amsterdamie 31 lipca 2020 wstrzymała wydanie do Polski polskiego obywatela oskarżonego o przemyt narkotyków z Niderlandów do Polski.

Skierowała pytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy w związku z wątpliwościami co do niezależności sądów w Polsce, można w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania wydawać podejrzanych pod sąd w Polsce.

Jako powód swoich wątpliwości niderlandzki sąd podał polityczną presję na sądy powszechne w Polsce po 2017 roku, w tym ingerencję Ministra Sprawiedliwości w mianowanie i odwoływanie prezesów i wiceprezesów sądów oraz zaostrzenie modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów.

Według Sądu Okręgowego w Amsterdamie, zmiany, które zaszły w sądownictwie w Polsce, sprawiają, że nie można już uznać go za niezależnego od władzy wykonawczej i ustawodawczej.
;
Na zdjęciu Anna Wójcik
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.

Komentarze