NEWS OKO.PRESS. Prawnicy apelują, żeby Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości UE o zarządzenie środków tymczasowych, które zatrzymałyby prowadzenia postępowań dyscyplinarnych wobec niepokornych sędziów i wstrzymały działalność Izby Dyscyplinarnej SN i neo-KRS. "Czas najwyższy zaakceptować fakt, że prawo UE przestało działać"
"Ataki na niezawisłość sędziowską, które obserwujemy w Polsce, nie mają precedensu w historii UE. Prawo Unii przestało działać" - kilkudziesięciu wybitnych prawników z uniwersytetów w Polsce i na świecie oraz organizacji broniących praworządności apelują do Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zdecydowane kroki w obronie sędziów w Polsce.
Domagają się, aby Komisja Europejska, w związku z własną skargą na model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów wprowadzony za PiS, wystosowała do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosek o zastosowanie przez TSUE środków tymczasowych wobec Polski, które mają doprowadzić do:
Sygnatariusze zwracają się do von der Leyen:
"Czas najwyższy zaakceptować fakt, że mamy do czynienia z sytuacją, w której prawo Unii Europejskiej przestało działać. Wobec tego, zanim ulegnie ona dalszemu pogorszeniu, lub dojdzie do wywołania nieodwracalnej szkody, niezbędne jest zarządzenie środków tymczasowych.
Ataki na niezawisłość sędziowską, które obserwujemy obecnie w Polsce, nie mają precedensu w historii Unii Europejskiej. Chaos prawny, jaki z pewnością nastąpi, będzie pokłosiem jawnego i celowego ignorowania przez polskie władze obowiązków nałożonych na rządzących tak przez unijny, jak i polski system prawny. W przypadku braku natychmiastowej reakcji na te zdarzenia – w postaci zarządzenia środków tymczasowych – nie będziemy mieć wątpliwości, że będzie to początek końca wspólnego i wzajemnie powiązanego systemu prawnego Unii Europejskiej".
W październiku KE skierowała do TSUE trzecią skargę przeciwko polskiemu rządowi w związku z "reformą sądowniczą". Zarzuca mu naruszenie prawa unijnego przez wprowadzony za PiS model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów.
Wyroku TSUE w tej sprawie można się spodziewać w połowie 2020 roku. TSUE oceni, czy ten system jest do pogodzenia z unijnymi standardami niezawisłości i niezależności sędziów, które określił m.in. w wyroku z 19 listopada 2019.
Wraz z tą skargą, Komisja nie wystosowała jednak tak zwanego wniosku o zabezpieczenie.
Wcześniej KE wnioskowała o zabezpieczenie m.in. w związku ze skargą o naruszenie prawa UE przez lex Szyszko i wycinkę Puszczy Białowieskiej oraz ze skargą na przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym, które zmuszały sędziów SN na przejścia w stan spoczynku.
Zastosowanie przez TSUE zabezpieczenia, o które wnioskowała KE, spowodowało, że rząd wstrzymał się od dalszej wycinki puszczy, a sędziowie, w tym Pierwsza Prezes SN, wrócili do Sądu Najwyższego. To był przełom. Żadne inne środki nacisku nie zmusiły wcześniej rządu PiS do wycofania się z elementów "reformy sądowniczej".
Prawnicy i organizacje przekonują Komisję, że powinna jednak jak najszybciej złożyć taki wniosek w sprawie ze skargi na model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów. TSUE wyda wyrok w połowie 2020 roku. Ale represje wobec sędziów, umożliwione przez model odpowiedzialności dyscyplinarnej, cały czas się nasilają.
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich dr Maciej Taborowski wyjaśniał w OKO.press, że w skardze KE chodzi o strukturalne naruszenie niezawisłości sędziów przez wieloaspektowy, skomplikowany system odpowiedzialności dyscyplinarnej, skonstruowany za Sejmu VIII kadencji.
KE szeroko zakreśliła pytania o model dyscyplinarny. Dotyczy on:
Jeśli KE wystosuje wniosek do TSUE, a Trybunał się do niego przychyli i wyda postanowienie o zastosowaniu środków tymczasowych, będzie to oznaczać, że Izba Dyscyplinarna i rzecznicy dyscyplinarni, aż do wydania wyroku przez TSUE, nie będą mogli prowadzić postępowań przeciwko sędziom.
Poniżej publikujemy pełny tekst apelu po polsku oraz angielsku wraz z listą sygnatariuszy.
Od momentu wszczęcia przez Komisję Europejską, w kwietniu 2019 r., trzeciego postępowania dotyczącego powtarzających się ataków polskich władz na praworządność, sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Doszliśmy obecnie do bezprecedensowego etapu, w którym polscy sędziowie poddawani są represjom w postaci licznych postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych, a także innych sankcji, w reakcji na stosowanie prawa Unii zgodnie z interpretacją Trybunału Sprawiedliwości lub kierowanie przez nich pytań prejudycjalnych.
Co więcej, polskie władze otwarcie podważają znaczenie ostatnich wyroków TSUE i, pozostającej poza ich wpływami, Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego. Orzeczenia te dotyczą tak Izby Dyscyplinarnej, której status kwestionowany jest obecnie w ramach wspomnianego postępowania, jak i nowej Krajowej Rady Sądownictwa, której zależność od polityków skłoniła Europejską Sieć Rad Sądownictwa (ENCJ) do zawieszenia jej członkostwa w tym organie.
Jako przedstawiciele organizacji pozarządowych i społeczności akademickiej, zajmujący się kwestiami praworządności i ochrony praw człowieka, kierujemy ten list otwarty, by zaapelować do Pani o podjęcie natychmiastowych działań w celu powstrzymania rosnącego chaosu prawnego w Polsce.
Powtarza Pani, że „nie ma kompromisów, jeśli chodzi o przestrzeganie praworządności”. Dlatego też zwracamy się z prośbą o skierowanie do Trybunału Sprawiedliwości wniosku o zarządzenie środków tymczasowych w sprawie Komisja przeciwko Polsce (C-791/19), rozpoznawanej obecnie przez TSUE. Brak środków tymczasowych pozwala władzy otwarcie represjonować sędziów – podejmujących próby stosowania i egzekwowania prawa Unii – przy pomocy dwóch instytucji, które de facto kontroluje: Izby Dyscyplinarnej i Krajowej Rady Sądownictwa.
Czas najwyższy zaakceptować fakt, że mamy do czynienia z sytuacją, w której prawo Unii przestało działać. Wobec tego, zanim ulegnie ona dalszemu pogorszeniu, lub dojdzie do wywołania nieodwracalnej szkody, niezbędne jest zarządzenie środków tymczasowych.
Poprzednia Komisja wniosła o zarządzenie środków tymczasowych w sprawie, w której rządzący próbowali przejąć polski Sąd Najwyższy, skracając wiek przejścia w stan spoczynku jego sędziów (C-619/18 R). Trybunał Sprawiedliwości uwzględnił ten wniosek i nakazał Polsce utrzymać status quo do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Biorąc pod uwagę, że polskie władze otwarcie kwestionują znaczenie orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości i aktywnie działają na rzecz powstrzymania polskich sędziów od stosowania prawa Unii – w momencie, gdy w TSUE rozpoznawana jest skarga dotycząca prób podważania niezawisłości sędziów przy pomocy nowego systemu dyscyplinarnego – niezbędne jest podjęcie przez Komisję nowych działań.
Są one konieczne po to, by nie udaremnić Komisji możliwości wyegzekwowania przyszłego wyroku – niezależnie od tego, jak zakończy się trwające postępowanie. Środki tymczasowe są zatem niezbędne, ponieważ gdyby polskiemu rządowi udało się zastraszyć lub usunąć sędziów najbardziej skłonnych stosować prawo Unii czy, bardziej ogólnie, działających na rzecz ochrony praworządności, będzie już za późno, by skarga Komisji mogła mieć jakikolwiek korzystny skutek zanim TSUE uzna, że Polska – po raz trzeci z rzędu – naruszyła zasadę niezawisłości sędziowskiej.
Dlatego właśnie Komisja, w kontekście trwającego postępowania, powinna niezwłocznie zwrócić się do TSUE o zarządzenie wobec Polski następujących środków tymczasowych:
– powstrzymanie się od wszelkich działań, w tym od prowadzenia postępowań wyjaśniających lub dyscyplinarnych wobec sędziów, związanych z treścią orzeczeń sądowych oraz wniosków o wydanie orzeczeń w trybie prejudycjalnym;
– zapewnienie, że Izba Dyscyplinarna wstrzyma wszelkie swoje działania z uwagi na orzeczenie TSUE (sprawy połączone: C-585/18, C-624/18 i C-625/18) i wyrok Sądu Najwyższego, zgodnie z którymi nie jest ona „sądem” w rozumieniu prawa Unii i prawa polskiego, a ponadto, że inne podmioty, w tym rzecznicy dyscyplinarni i prokuratorzy, powstrzymają się od kierowania do tej izby środków prawnych;
– zapewnienie, że Prezes Izby Dyscyplinarnej (lub osoba pełniąca jego obowiązki) nie będzie wyznaczał sądów dyscyplinarnych pierwszej instancji, właściwych do spraw dotyczących sędziów sądów powszechnych, oraz że tak wyznaczone sądy nie będą rozpoznawały spraw i wydawały orzeczeń;
– zapewnienie, że osoby powołane do Izby Dyscyplinarnej nie będą uczestniczyły w organach Sądu Najwyższego – w tym w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Sądu Najwyższego – w procedurach zmierzających do obsadzenia stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, którego kadencja upływa w kwietniu 2020 r., lub prezesów Sądu Najwyższego kierujących poszczególnymi izbami;
– zapewnienie, że Krajowa Rada Sądownictwa powstrzyma się od podejmowania działań zmierzających do powołania osób na stanowiska sędziowskie, w tym do Izby Dyscyplinarnej, jak również – bardziej ogólnie – powstrzyma się od działań i oświadczeń publicznych, które naruszają niezawisłość polskich sędziów.
Chcielibyśmy, by ten list otwarty nie był potrzebny. Niestety, jest już powszechnie wiadome, że polskie władze rozmyślnie ignorowały liczne zalecenia Komisji od momentu, gdy w styczniu 2016 r. wszczęła ona procedurę naruszenia praworządności wobec Polski. Zamiast postrzegać dialog w sprawie rządów prawa jako przestrogę i okazję do przywrócenia praworządności, rządzący w Polsce zwiększyli skalę represji wobec niezależnych sędziów i prokuratorów.
Właśnie przekroczono Rubikon: polskie władze podejmują aktywne działania mające na celu niezastosowane się do orzeczenia TSUE z 19 listopada 2019 r. i wyroku Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2019 r. – twierdząc, że żadne z tych rozstrzygnięć, z prawnego punktu widzenia, nie ma wpływu na dalsze funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej i Krajowej Rady Sądownictwa.
Strategia rządzących jest jasna: stosować metodę faktów dokonanych i ukrywać się za zasłoną legalności – polegając na przejętym Trybunale Konstytucyjnym, nowej Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i zawieszonej przez ENCJ Krajowej Radzie Sądownictwa – aby ograniczyć skuteczność prawa Unii w Polsce w sytuacji, kiedy jest to korzystne dla rządzącej większości.
Ataki na niezawisłość sędziowską, które obserwujemy obecnie w Polsce, nie mają precedensu w historii Unii Europejskiej. Chaos prawny, jaki z pewnością nastąpi, będzie pokłosiem jawnego i celowego ignorowania przez polskie władze obowiązków nałożonych na rządzących tak przez unijny, jak i polski system prawny. W przypadku braku natychmiastowej reakcji na te zdarzenia – w postaci zarządzenia środków tymczasowych – nie będziemy mieć wątpliwości, że będzie to początek końca wspólnego i wzajemnie powiązanego systemu prawnego Unii Europejskiej.
„Europa, która chroni, musi również stać na straży wymiaru sprawiedliwości i podstawowych wartości UE. Zagrożenia dla praworządności podważają prawne, polityczne i gospodarcze podstawy naszej Unii. Praworządność jest kluczowym elementem wizji Unii przedstawionej przez przewodniczącą Ursulę von der Leyen – Unii opartej na równości, tolerancji i sprawiedliwości społecznej” – głosi jeden z postulatów zamieszczonych na stronie internetowej Komisji.
Przyszedł czas, by wcielić te słowa w życie i natychmiast skierować wniosek o zarządzenie środków tymczasowych, aby zachować to, co zostało z rządów prawa w Polsce w momencie, gdy można jeszcze zapobiec ich kompletnej destrukcji.
Z poważaniem,
Profesor Laurent Pech, Uniwersytet Middlesex w Londynie
Profesor Kim Lane Scheppele, Uniwersytet w Princeton
Profesor Wojciech Sadurski, Uniwersytet Sydnejski, Uniwersytet Warszawski
Profesor Alberto Alemanno, HEC Paris
Dr hab. Leszek Balcerowicz, Szkoła Główna Handlowa
Dr hab. Ryszard Balicki, Uniwersytet Wrocławski
Profesor Petra Bárd, Uniwersytet Środkowoeuropejski
Profesor Gráinne de Búrca, Uniwersytet Nowojorski
Profesor Paul Craig, Uniwersytet Oksfordzki
Dr Tom Gerald Daly, Melbourne School of Government
Dr hab. Monika Florczak-Wątor, Uniwersytet Jagielloński
Profesor Gábor Halmai, Europejski Instytut Uniwersytecki
Profesor R. Daniel Kelemen, Uniwersytet Rutgersa
Profesor Dimitry Kochenov, Uniwersytet w Groningen
Dr hab. Tomasz Tadeusz Koncewicz, Uniwersytet Gdański
Dr hab. Marcin Matczak, Uniwersytet Warszawski
Profesor John Morijn, Uniwersytet w Groningen
Profesor Sébastien Platon, Uniwersytet w Bordeaux
Dr hab. Anna Rakowska-Trela, Uniwersytet Łódzki
Dr hab. Tomasz Pietrzykowski, Uniwersytet Śląski
Profesor Roman Wieruszewski, Polska Akademia Nauk
Profesor Jerzy Zajadło, Uniwersytet Gdański
Amnesty International
Archiwum Osiatyńskiego
Bułgarski Komitet Helsiński
Civil Liberties Union for Europe (Liberties)
Estońskie Centrum Praw Człowieka (EHRC)
Forum Obywatelskiego Rozwoju – FOR
Fundacja Centrum im. Profesora Bronisława Geremka
Fundacja im. Stefana Batorego
Fundacja Panoptykon
Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Homo Faber
Human Rights Watch
Instytut Monitorowania Praw Człowieka (HRMI) (Litwa)
Instytut Prawa i Społeczeństwa INPRIS
Instytut Spraw Publicznych
Irlandzka Rada Swobód Obywatelskich (ICCL)
Kampania Przeciw Homofobii
Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka (FIDH)
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Sędziów Sądów Administracyjnych
Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego
Rafto Foundation for Human Rights (Norwegia)
Rights International Spain (Hiszpania)
Stałe Prezydium Forum Współpracy Sędziów
Stowarzyszenie im. Prof. Zbigniewa Hołdy
Stowarzyszenie na rzecz Obrony Praw Człowieka w Rumunii – Komitet Helsiński (APADOR-CH)
Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”
Stowarzyszenie Sędziów „THEMIS”
Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia”
Węgierski Komitet Helsiński (HHC)
Węgierski Związek Swobód Obywatelskich (HCLU)
Włoska Koalicja na rzecz Wolności i Praw Obywatelskich (CILD)
Wolne Sądy
Lista będzie uaktualniana. Podpisy pod angielską wersją apelu są zbierane na Rule of Law in Poland i Verfassungsblog.
Sądownictwo
Ursula von der Leyen
Komisja Europejska
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Izba Dyscyplinarna
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze