0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Wlodek / Agencja GazetaJakub Wlodek / Agenc...

Luksemburski Trybunał wydał wyrok w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego w trzech połączonych sprawach (C-585/18, C-624/18 i C-625/18).

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Sąd Najwyższy sam musi ocenić, czy Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym spełnia wymogi sądu niezależnego i niezawisłego w rozumienia prawa unijnego.

Podał Sądowi Najwyższemu szczegółowe kryteria, które ten powinien wziąć pod uwagę. Podkreślił też, że SN przy dokonywaniu oceny musi wziąć pod uwagę wszystkie dostępne mu informacje.

Izba Pracy SN zapytała TSUE, czy niezawisłym i niezależnym sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej jest sąd, który z uwagi na ustrojowy model jego ukształtowania oraz sposób działania, nie daje rękojmi niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej.

Izba Pracy SN zapytała TSUE o gwarancje niezawisłości sądów

Izba Pracy SN chce rozstrzygnąć, czy może przekazać do innej izbie w SN - Izby Dyscyplinarnej - sprawę, która do niej wpłynęła. Ma jednak wątpliwości, czy może to zrobić, ponieważ nie jest pewna, czy powołana przez nowy KRS Izba Dyscyplinarna, spełnia wymogi niezależnego sądu w rozumieniu prawa unijnego - czyli takiego, który spełnia warunek skutecznej ochrony sądowej z art. 19.1 Traktatu o Unii Europejskiej w połączeniu z art. 47 Karty Praw Podstawowych.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów.

Państwa Członkowskie ustanawiają środki zaskarżenia niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii.

Każdy, kogo prawa i wolności zagwarantowane przez prawo Unii zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka prawnego przed sądem, zgodnie z warunkami przewidzianymi w niniejszym artykule.

Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony uprzednio na mocy ustawy. Każdy ma możliwość uzyskania porady prawnej, skorzystania z pomocy obrońcy i przedstawiciela.

Pomoc prawna jest udzielana osobom, które nie posiadają wystarczających środków, w zakresie w jakim jest ona konieczna dla zapewnienia skutecznego dostępu do wymiaru sprawiedliwości.

Izba Pracy SN skorzystała ze swojego podstawowego prawa i przed podjęciem decyzji, zadała pytanie prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości UE, o wykładnię prawa unijnego.

Przeczytaj także:

W odpowiedzi na to pytanie, TSUE przedstawił Izbie Pracy Sądu Najwyższego kryteria oceny, czy Izba Dyscyplinarna SN jest sądem spełniającym wymogi niezawisłości w rozumieniu prawa UE.

TSUE orzekł, że przy takiej ocenie Izba Pracy SN musi wziąć po uwagę " obiektywne okoliczności, w jakich został utworzony dany organ, oraz jego cechy, a także sposób, w jaki zostali powołani jego członkowie".

Sędziowie TSUE uważają, że w sytuacji, gdy takie okoliczności i cechy "mogą wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niezależności tego organu od czynników zewnętrznych, w szczególności od bezpośrednich lub pośrednich wpływów władzy ustawodawczej i wykonawczej, oraz jego neutralności względem ścierających się przed nim interesów."

Trybunału Sprawiedliwości UE podkreślił, że "brak przejawiania przez ten organ oznak niezawisłości lub bezstronności, co mogłoby podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w tych jednostkach w społeczeństwie demokratycznym." - podaje komunikat TSUE.

Unijne prawo stanowi, że wyroki TSUE muszą być wykonane niezwłocznie.

To już trzeci wyrok TSUE

Wielka Izba TSUE nie powtórzyła argumentacji przedstawionej w czerwcu w opinii rzecznika generalnego prof. Jewgienija Tanczewa. Rzecznik Tanczew uznał wówczas, że Krajowa Rada Sądownictwa i powołana przez nią Izba Dyscyplinarna w SN nie spełniają wymogu skutecznej ochrony sądowej w rozumieniu prawa unijnego, o której mówi art. 19 ust.1 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 47 Karty Praw Podstawowych UE.

Dotychczas TSUE wydał dwa wyroki w sprawach ze skarg Komisji Europejskiej przeciwko polskiemu rządowi. W obu luksemburski Trybunał orzekł, że przeforsowane przez PiS przepisy zmieniające wiek przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych naruszyły unijne prawo.

Trybunał Sprawiedliwości UE ma poparcie większości Polek i Polaków

Z sondażu OKO.press wynika, że 58 proc. ankietowanych uważa, że TSUE ma prawo zatrzymać „reformę” sądownictwa PiS, jeśli uzna, że narusza zasady UE. Przeciw jest 1,7 raza mniej - 35 proc. Nawet wśród wyborców PiS 25 proc. daje takie prawo TSUE, wśród pozostałych osób aż 78 proc.

Poparcie dla działań Trybunału Sprawiedliwości UE rośnie: w sondażu OKO.press 2018 roku "za" opowiedziało się 54 proc. respondentów.

Wyroki TSUE w sprawach skarg Komisji Europejskiej i pytań prejudycjalnych wskazówką dla całej Unii Europejskiej

"Polska stała się katalizatorem wypracowywania standardów prawa unijnego w zakresie niezawisłości sądownictwa. Przypuszczam, że wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE w polskich sprawach utworzą wspólny, unijny standard dotyczący minimalnych gwarancji niezależności sądownictwa. Oczywiście, nadal każde państwo członkowskie będzie mogło zorganizować system sądownictwa, w taki sposób, w jaki zechce.

Natomiast cała konstrukcja takiego systemu będzie musiała gwarantować niezawisłość sądu i skuteczną ochronę sądową. Trybunał Sprawiedliwości UE nie powie w swoich wyrokach, w jaki dokładnie sposób państwa mają ten cel osiągnąć; ale powie ewentualnie, czy system krajowy spełnia gwarancje europejskie" - wyjaśnia dr Maciej Taborowski, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

Taki kierunek rozwoju prawa UE znawcy prawa unijnego przewidywali na łamach Archiwum Osiatyńskiego i OKO.press już w lipcu 2018 roku.

Inne pytania prejudycjalne wciąż do rozpatrzenia

Do Trybunału Sprawiedliwości UE wpłynęło jeszcze 11 innych pytań prejudycjalnych zadanych przez polskie sądy.

Wszystkie pytania dotyczą sądowych "reform" PiS:

  • obniżania wieku przechodzenia przez sędziów w stan spoczynku, a także dyskryminacji sędziów ze względu na wiek;
  • statusu nowej Krajowej Rady Sądownictwa,
  • statusu sędziów dwóch nowych izb w Sądzie Najwyższym, czyli Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i wydawanych w ramach tych izb wyroków;
  • statusu sędziów powołanych przez nową KRS do Izby Cywilnej w Sądzie Najwyższym i wydawanych przez nich wyroków;
  • uprawnień Ministra Sprawiedliwości do delegowania sędziów do orzekania w sądach różnych szczebli;
  • odwodzenia sędziów zadających pytania prejudycjalne od kontaktu z Trybunałem Sprawiedliwości UE poprzez ustawowy nakaz umorzenia postępowań sądowych, w których zwrócono się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi;
  • wywoływanie efektu mrożącego wobec sędziów i powiązanego z tym modelu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
;
Na zdjęciu Anna Wójcik
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.

Komentarze