Sędziowie z Krakowa apelują do władz, by z powodu epidemii zgodnie z Konstytucją wprowadziły stan nadzwyczajny, który już w praktyce obowiązuje. To zapewni obywatelom prawo do udziału w normalnych wyborach, prawo do sądu, czy do odszkodowania. Z kolei Forum Współpracy Sędziów wzywa sędziów, by nie brali udziału w organizacji wyborów prezydenckich
Sędziowie z obszaru apelacji krakowskiej apel do „najwyższych władz państwowych RP” wystosowali w środę 25 marca 2020. Pod apelem podpisało się już 103 sędziów, a podpisy są wciąż zbierane. To ważny głos środowiska sędziowskiego związany z tym jak władza PiS wykorzystuje i naciąga prawo do walki z koronawirusem.
Publikujemy pełną treść apelu krakowskich sędziów:
„Apel do najwyższych władz państwowych RP
W trosce o przestrzeganie praw obywateli w zgodzie z Konstytucją RP, jako przedstawiciele władzy sądowniczej powołani do stania na straży prawa, wzywamy przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej do zastosowania odpowiednich przepisów Konstytucji, w związku z istnieniem stanu nadzwyczajnego wywołanego pandemią wirusa COVID -19.
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne oraz nie mogą naruszać istoty wolności i praw (art. 31 ust. 3 Konstytucji RP). Tymczasem działania władzy wykonawczej, w tym wydawane Rozporządzenia drastycznie i niekonstytucyjnie ograniczają prawa obywatelskie.
Zastosowanie przepisów Rozdziału XI Konstytucji RP [określa rodzaje stanów nadzwyczajnych – red.] wprowadziłoby oczekiwany stan pewności prawnej w zakresie możliwości czasowego i tylko niezbędnego ograniczenia praw obywatelskich, pozwoliłoby dochodzić obywatelom odszkodowań, zagwarantowałoby im w przyszłości możliwość pełnej realizacji zagrożonego dziś prawa do sądu, dało możliwość swobodnego udziału w całości procesu wyborczego.
W dzisiejszej sytuacji, jako sędziowie i obywatele, żądamy od Was [władzy - red.] odpowiedzialności za obecne, ale i przyszłe losy obywateli oraz szczególnego dbania o to, aby walcząc z zagrożeniem nie dopuścić do samowoli władzy publicznej”.
Jednym z inicjatorów apelu do władzy jest sędzia Maciej Czajka z Sądu Okręgowego w Krakowie. To członek stowarzyszenia sędziów Themis i doktor prawa z UJ.
OKO.press zapytało sędziego, po co jest ten apel do władz. „To spontaniczna inicjatywa sędziów w reakcji na to w jaki sposób wygląda teraz stanowienie prawa w Polsce. Walka z wirusem jest pilna, ale nie zwalnia to władz z przestrzegania reguł tworzenia prawa.
"Konstytucja jasno reguluje stany nadzwyczajne, a obecnie w praktyce mamy do czynienia ze stanem nadzwyczajnym. I skoro władza ogranicza teraz prawa obywatelskie, to powinno to być zgodne z Konstytucją i ustawami” – mówi sędzia Maciej Czajka. – „Wystarczy, że władza będzie korzystać z obowiązującego już prawa. Jednak do tego potrzebne jest ogłoszenie któregoś ze stanów nadzwyczajnych określonych w Konstytucji".
W obecnej sytuacji władza powinna ogłosić stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Oba stany i to, co władza może robić w trakcie ich trwania, określa Konstytucja i stosowne ustawy.
„I paradoksalnie ogłoszenie stanu nadzwyczajnego lepiej zabezpieczy prawa obywateli, niż jego niewprowadzenie. Bo jeśli nawet władza w czasie stanu nadzwyczajnego może jeszcze bardziej ograniczyć prawa obywatelskie, to jednak w zamian może robić tylko to, co jest zapisane w Konstytucji lub w istniejących ustawach.
A teraz mamy wolną amerykankę. Nie wiadomo ile potrwają restrykcje, bo rozporządzenie zawsze można zmienić, by wydłużyć czas obowiązywania ograniczeń. Taki stan może trwać w nieskończoność"
– zaznacza sędzia Czajka. I dodaje: „To, co dzieje się teraz, to próba ratowania sytuacji w sposób niekontrolowany".
O tym, że już w praktyce obowiązuje stan nadzwyczajny mówiła OKO.press prof. Ewa Łętowska:
Z apelu krakowskich sędziów wynika, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego zagwarantuje też obywatelom prawo do odszkodowania z powodu epidemii, prawo do sądów, czy do pełnego udziału w procedurach wyborczych.
„W przypadku ogłoszenia stanu nadzwyczajnego można byłoby uznać, że z mocy prawa są zawieszane postępowania cywilne i wstrzymany jest bieg terminów sądowych np. na wniesienie odwołań, czy zażaleń. Teraz dostęp fizyczny do sądów jest mocno ograniczony. Niektóre sądy nie funkcjonują, a inne działają w sposób ograniczony. Do poczty też jest ograniczony dostęp. Poczta ma skrócone godziny pracy, są na niej kolejki. Część osób może również bać się tam pójść, by nie zarazić się wirusem. To mocno ogranicza dostęp obywatela do sądu, a bieg terminów nie jest wstrzymany” – mówi sędzia Czajka.
Podkreśla, że przez ostatnie lata nie zrobiono w sądach reformy cyfrowej, która pozwoliłaby wnosić pisma procesowe w formie elektronicznej. "A stan nadzwyczajny pozwoliłby opanować ten chaos prawny i miliony pytań, które zadają obywatele oraz prawnicy, o to jak mają teraz funkcjonować i się w tym poruszać" – dodaje sędzia Czajka.
Krakowscy sędziowie uważają ponadto, że epidemia uniemożliwi obywatelom pełny udział w procesie wyborczym. Na przykład dziś z powodu zakazu zgromadzeń obywatele nie mogą spotykać się z kandydatami na prezydenta.
"Ogłoszenie stanu nadzwyczajnego byłoby jasnym sygnałem, że teraz wszyscy zajmujemy się tylko ratowaniem zdrowia i życia ludzkiego, sprawnym funkcjonowaniem państwa i ratowaniem gospodarki. Sygnałem, że wszyscy walczą z epidemią. Bo wszyscy wiedzieliby, że wybory odbędą się później, co najmniej 90 dni po ustaniu stanu nadzwyczajnego” – tłumaczy sędzia Czajka.
I na koniec rozmowy z OKO.press podkreśla: - „Nas nie interesuje polityka. Chcemy tylko, by obywatel miał pewność, że środki wprowadzane do walki z epidemią są zgodne z prawem. Chodzi także przecież o to, by później nikt nie kwestionował wydawanych dziś decyzji, zarzucając, że są niezgodne z prawem, w tym z Konstytucją. To dla obywateli też jest ważne, bo przecież epidemia kiedyś się skończy".
O tym dlaczego teraz nie da się przeprowadzić wyborów prezydenckich mówił OKO.press były szef PKW Wojciech Hermeliński:
W środę 25 marca głos w sprawie stanu nadzwyczajnego zabrało też Forum Współpracy Sędziów, które powstało po zawłaszczeniu przez PiS starej, legalnej KRS.
Forum przyjęło uchwałę, że w czasie epidemii koronawirusa władza powinna wprowadzić stan nadzwyczajny, który wykluczałby organizację wyborów prezydenckich w maju. Sędziowie podkreślają, że jest to ważne dla bezpieczeństwa milionów obywateli.
Dlatego Forum Współpracy Sędziów apeluje do sędziów, by nie brali udziału w „procedurach wyborczych”.
Apeluje też do sędziów wybranych do okręgowych komisji wyborczych, by zrezygnowali z pracy w nich. "W naszym głębokim przekonaniu nie da się pogodzić przysięgi sędziowskiej z brakiem dbałości o dobro współobywateli. W chwili obecnej nie da się też przeprowadzić wyborów z poszanowaniem zasad równości i powszechności. Udział w takich komisjach byłby legitymizowaniem naruszenia prawa" – napisano w uchwale Forum Współpracy Sędziów.
O braku warunków do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju tego roku mówił też wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar:
Prawa człowieka
Sądownictwo
Wybory
Zdrowie
Prawo i Sprawiedliwość
epidemia
koronawirus
Wybory prezydenckie 2020
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze