Rosjanie zaatakowali Ukrainę 41 rakietami. 21 zostało zestrzelonych przez SZU. Co najmniej sześć osób nie żyje. Ponad 70 zostało rannych. Liczba ofiar jest ciągle ustalana
23 stycznia rano Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę pociskami manewrującymi, balistycznymi i przeciwlotniczymi pociskami kierowanymi. Na całym terytorium Ukrainy alarm przeciwlotniczy zabrzmiał około 6 rano.
Według Sztabu Generalnego Ukrainy w powietrzu odnotowano 41 typów broni. 21 rakiet Ukraińcy zestrzelili.
Zaatakowane zostały: Kijów, obwód kijowski, Charków i obwód dnipropetrowski. Według ostatnich danych zginęło pięć osób, 46 lub 51 (dane są sprzeczne). Trwa akcja ratunkowa.
W Kijowie wybuchło kilka pożarów. Uszkodzone zostały dwa bloki mieszkalne, dom prywatny i samochody. W obwodzie kijowskim oprócz mieszkań zostały też uszkodzone budynki gospodarcze. Ukraińska kolej państwowa Ukrzaliznyciaia poinformowała o uszkodzeniu kompleksu sportowego. „Na szczęście w chwili ataku nie było tam dzieci. Codziennie w Lokomotiwie trenuje ponad pięćset dzieci pracowników kolei i tymczasowo przesiedlonych rodzin, w tym z Mariupola, Melitopola, Chersonia... Dzisiejsze treningi zostały odwołane, ale przyszłość naszych dzieci nie zostanie tak łatwo zniszczona” – pisze Ukrzaliznycia.
Rakieta zniszczyła też akademik Ukrzaliznyci w dzielnicy Solomianskiej Kijowa. Mieszkało tam ponad sto osób: pracownicy, rodziny i studenci. „Koty udusiły się od tlenku węgla. Moja żona również odniosła obrażenia, jest teraz reanimowana” – mówi Serhij, mieszkaniec akademika.
W Charkowie Rosjanie uszkodzili dwa wielopiętrowe budynki. Zniszczonych zostało też kilka obiektów publicznych. W mieście wybuchło pięć pożarów. Ratownicy uratowali spod gruzów 27 osób.
Rosjanie ostrzelali miasto rakietami Ch-32 i S-300 z terytorium obwodu biełgorodzkiego w Rosji.
„Wybito tysiące szyb (na zewnątrz jest -7 stopni). Musieliśmy odciąć ogrzewanie w 20 budynkach. Elektryczność została odcięta w 14, a gaz – w 12. Wszystkie służby pracują, ludziom udzielana jest pomoc, tworzymy trzy centra ogrzewania” – mówi Ihor Terechow, mer Charkowa.
Wołodymyr Tymoszko, szef charkowskiej policji zaznacza, że Rosjanie dwukrotnie uderzyli w te same miejsca, raniąc policjantów, którzy usuwali gruzy. Pierwszy atak był o 04:00, drugi – 07:15-07:20. Rosja wykorzystuje taki schemat, żeby ranić lub zabić więcej ludzi.
Skutki ataku na Charków. Wideo z akcji ratunkowej MSW Ukrainy:
W związku ze zmasowanym atakiem na Ukrainę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych Polski aktywowało polskie i sojusznicze lotnictwo na obszarze swojego kraju. Nie jest to już po raz pierwszy.
Jest dziennikarką, reporterką, „ambasadorką” Ukrainy w Polsce. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media.
Jest dziennikarką, reporterką, „ambasadorką” Ukrainy w Polsce. Ukończyła studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pisała na portalu dla Ukraińców w Krakowie — UAinKraków.pl oraz do charkowskiego Gwara Media.
Komentarze