0:000:00

0:00

Bart Staszewski: „Najgorsze są groźby śmierci" [POWIĘKSZENIE]
0:0018:33

"Kierowane do mnie groźby i obrzydliwe komentarze są zsynchronizowane z kolejnymi wydaniami »Wiadomości«" – opowiada Bart Staszewski, aktywista, fotograf, gej. "Po każdym materiale w TVP, gdy pokazywana jest moja twarz i różne nieprawdziwe informacje, dostaję mnóstwo hejtu. Ludzie wierzą w te fake-newsy, że jestem wrogiem Polski, że finansuje mnie ktoś z zewnątrz, że nie działam sam".

"Nie czuję się bezpiecznie. Najgorsze są groźby śmierci i pobicia, porady, żebym czujnie oglądał się za siebie" – mówi.

Za co go tak nienawidzą? I na ile jest to prawdziwa niechęć, a na ile taka wykupiona na farmach trolli, tj. ludzi opłacanych do kolportowania konkretnego przekazu? "Te puste konta, które nagle zaczynają powielać moją twarz z pytaniem »gdzie on mieszka?«, to nie jest przypadek" – odpowiada Bart Staszewski.

Przeczytaj także:

Czy w obliczu takiego zagrożenia ma dla niego jakiekolwiek znaczenie rezolucja PE o ogłoszeniu UE strefą wolności osób LGBTQI, w której wspomniany jest jego słynny projekt fotograficzny i wyliczone są wszystkie szykany? O to między innymi pyta w "Powiększeniu" Agata Kowalska.

"Ja nigdy nie trzymam się z chłopakiem za rękę na ulicy. W Polsce to akt odwagi, gdy jest się parą jednopłciową. Boję się wyzwisk, pobicia albo takiej sytuacji jak ta w Warszawie" – mówi Staszewski, komentując atak nożownika na parę mężczyzn na warszawskim Mokotowie. "Krew na rękach ma Kościół katolicki, ma Prawo i Sprawiedliwość i wszyscy ci, którzy sączą jad przeciwko osobom LGBT" – podsumowuje.

Więcej w podcaście. Posłuchaj!

;

Udostępnij:

Agata Kowalska

Autorka podcastów „Powiększenie”. W OKO.press od 2021 roku. Wcześniej przez 14 lat dziennikarka Radia TOK FM. Wielbicielka mikrofonu, czyli spotkań z ludźmi, sporów i dyskusji. W 2016 roku za swoją pracę uhonorowana nagrodą Amnesty International „Pióro Nadziei”.

Komentarze