0:00
0:00

0:00

26 sierpnia 2017 roku Agnieszka Romaszewska napisała na fb:

Na końcu dodała: "Zamiast fanfar, nagród, medali i podziękowań periodycznie od 10 lat mówi się o ograniczaniu Biełsatowi finansowania, a teraz wręcz o jego likwidacji. Czy leci z nami pilot?".

Na pytanie internautki "dlaczego?"

Romaszewska odpowiedziała: "Jeżeli zapytać Qui bono?, to JEDYNYM KORZYSTAJĄCYM NA TYM JEST ROSJA. Bo wbrew pozorom w białoruskiej przestrzeni dominują nawet nie białoruskie państwowe a ROSYJSKIE media".

Sprawa miała początek w grudniu 2016 roku, gdy Witold Waszczykowski w wywiadzie dla wPolityce.pl zapowiedział ograniczenie funduszy dla Biełsatu.

Uznał wtedy, że telewizja ma znikome znaczenie na Białorusi, a Białorusinom wystarczy, że będą mogli obejrzeć TV Polonię.

Dziennikarz portalu zwrócił ministrowi uwagę, że - po pierwsze - Biełsat nadaje po białorusku i, po drugie, że ma charakter opozycyjny wobec reżimu Łukaszenki. Na to Waszczykowski odpowiedział:

"Ale obraz wart jest tysiąca słów. I dlatego duże znaczenie będzie miało pokazywanie Białorusinom jak Polska wygląda po 27 latach od transformacji. Będą spoglądali na Polskę tak jak my za komuny patrzyliśmy na Zachód".

Przeczytaj także:

Sprawa ucichła, gdy szefowa Biełsatu uzyskała od Beaty Szydło zapewnienie o pomocy finansowej. Teraz okazało się, że umowa z MSZ została zerwana już w grudniu. Można się domyślić, że skoro Romaszewska ujawniła w końcu sprawę, obiecanego finansowania nie ma.

We wpisie na fb Romaszewska przedstawia osiągnięcia Biełsatu:

Odpowiedź na rosyjską propagandę

W grudniu 2016 roku na stronie internetowej TV Biełsat Andrzej Poczobut, dziennikarz "Wyborczej" i działacz mniejszości polskiej na Białorusi, wyjaśniał, że Biełsat jest źródłem niezafałszowanej informacji dla Białorusinów, który - co szczególnie ważne - dociera do małych miejscowości:

„Biełsat to telewizja, która istnieje od lat, i która ma swojego odbiorcę. Są to mieszkańcy niewielkich miast czy wsi. Są to ludzie, którzy mniej korzystają z internetu i nie mają innych źródeł niezależnej informacji. Gdy niejednokrotnie jeździłem po Białorusi spotykałem ludzi, którzy mnie rozpoznawali i mówili – «a pana to widzieliśmy w Biełsacie». I to jest taki wskaźnik popularności telewizji wśród części społeczeństwa białoruskiego. Mam nadzieję, że Biełsat nie zniknie, że to dopiero robocza decyzja, która zostanie zmieniona.

Należy powiedzieć, że na Białorusi jest ogromny wpływ rosyjskiej propagandy, ma ona wielki odzew. Ludzie zachwycają się Rosją i Putinem. I w tej sytuacji Biełsat jest jedyną albo jedną z alternatyw, pokazującą alternatywny punkt widzenia, punkt widzenia Polski, Europy, punkt widzenia niezależnego społeczeństwa białoruskiego. I w kontekście polityki Rosji, ta medialna alternatywa jest bardzo ważna.

Przede wszystkim należy się zwracać do ministerstwa spraw zagranicznych, do polityków polskich, którzy mają wpływ na decyzje i przypomnieć im, jakie TV Biełsat ma znaczenie dla Białorusi, relacji polsko-białoruskich i interesu polski”.

Poczobut zakończył "Niech żyje Biełsat!" i podniósł palce w znaku V. Teraz pewnie zwinąłby je w pięść.

Polscy naukowcy i dziennikarze na pomoc Biełsatowi

W grudniu 2016 do Waszczykowskiego apelowali polscy dziennikarze i naukowcy z różnych stron sceny politycznej:

"Jako osoby, które w swojej pracy podejmują kwestie polityki wschodniej, codziennie obserwujemy efekty działania Biełsatu. Poza byciem stacją telewizyjną pełni ona rolę niezwykle ważnego ośrodka kultury białoruskiej, a także rozwija dialog polsko-białoruski.

Wierzymy, że Biełsat wpisuje się w polską koncepcję polityki wschodniej, będącej wynikiem naszej racji stanu, a także promocji współpracy gospodarczej z Białorusią, która jest jednym z priorytetów obecnego rządu.

Ponadto pragniemy zwrócić uwagę na fakt, że nawet tymczasowe obniżenie wsparcia finansowego dla Biełsatu może spowodować zatrzymanie niektórych projektów, a także rozpad zespołu współpracowników. Oznacza to utratę zasobów, na które pracowano przez ostatnią dekadę, a których odtworzenie będzie trwało lata.

Liczymy na przychylenie się do naszego apelu i wsparcie dla telewizji Biełsat".

  • Monika Andruszewska – dziennikarka „Tygodnika Powszechnego”, Stowarzyszenie „Pokolenie”
  • Kamil Basaj – założyciel i redaktor „Disinfo_Digest”
  • dr hab. Roman Bäcker – politolog, prawnik, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
  • Andrzej Brzeziecki – redaktor naczelny dwumiesięcznika „Nowa Europa Wschodnia”
  • Tomasz Grzywaczewski – dziennikarz i pisarz związany z „Wydawnictwem Czarne” i „Wydawnictwem Literackim”
  • Wojciech Jakóbik – redaktor naczelny portalu „BiznesAlert.pl”
  • Wojciech Jankowski – dziennikarz dwutygodnika „Kurier Galicyjski” oraz współtwórca Programu Wschodniego w Radiu Wnet
  • Bartosz Janik – politolog, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
  • dr Paweł Kowal – politolog, Polska Akademia Nauk
  • dr Tomasz Lachowski – prawnik, dziennikarz, redaktor naczelny portalu „Obserwator Międzynarodowy”, Uniwersytet Łódzki
  • dr Adam Lelonek – ekspert Fundacji Kazimierza Pułaskiego
  • Piotr Maciążek – redaktor naczelny portalu „Energetyka24.com”
  • Dariusz Materniak – redaktor naczelny portalu polsko-ukraińskiego „PolUkr.net”
  • Małgorzata Nocuń – zastępczyni redaktora naczelnego dwumiesięcznika „Nowa Europa Wschodnia”
  • dr Piotr Oleksy – historyk, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
  • dr Jakub Olchowski – politolog, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
  • dr Janusz Pawlak – historyk
  • Agnieszka Piasecka – ekspert Fundacji Centrum Badań Polska-Ukraina
  • Jarosław Podworski – historyk, wolontariusz
  • Adam Reichardt – redaktor naczelny dwumiesięcznika „New Eastern Europe”
  • dr Iwona Reichardt – zastępca redaktora naczelnego dwumiesięcznika „New Eastern Europe”
  • dr Magdalena Rekść – politolog, Uniwersytet Łódzki
  • Witold Repetowicz – dziennikarz związany z portalem „Defence24”
  • Marcin Rey – redaktor „Rosyjskiej V Kolumny w Polsce”
  • Mirosław Rowicki – wydawca i redaktor naczelny dwutygodnika „Kurier Galicyjski”
  • Marta Rybicka – fotoreporter w agencji fotograficznej „Forum” i agencji reportersko-pomocowej „Horizon Agency
  • dr Michał Słowikowski – politolog, Uniwersytet Łódzki
  • dr Olga Solarz – antropolog, Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu
  • dr Marta Walak – historyk, politolog, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, filia w Piotrkowie Trybunalskim
  • Janusz Wdzięczak – ekonomista, redaktor portalu „Obserwator Międzynarodowy”, Uniwersytet Łódzki
  • Dawid Wildstein – dziennikarz, szef publicystyki w TVP Info
;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze