Oświadczenie zostało upublicznione wieczorem, w niedzielę 10 października 2021 roku. Podpisali je byli prezesi starego, legalnego Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Zoll, Bohdan Zdziennicki, Andrzej Rzepliński i Jerzy Stępień. Pod oświadczeniem podpisała się też prof. Ewa Łętowska, czy prof. Mirosław Wyrzykowski.
Sędziowie starego, legalnego TK sprostowali w nim nieprawdy, które znalazły się w decyzji TK Julii Przyłębskiej z 7 października 2021 roku. Piszemy, że to była decyzja, a nie orzeczenie, bo w składzie, który ją wydał byli tzw. sędziowie dublerzy. A zgodnie z wyrokiem ETPCz z 2021 roku, wyrok wydany przez taki skład nie ma waloru orzeczenia. Pisaliśmy o tym w OKO.press:
TK Przyłębskiej 7 października na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego zdecydował, że Konstytucja ma prymat przez traktatami unijnymi. Że w Polsce nie muszą obowiązywać wszystkie wyroki TSUE. Ponadto TK Przyłębskiej zdecydował, że polscy sędziowie nie mogą badać statusu neo-sędziów powołanych przez nową, upolitycznioną KRS, choć pozwalają im na to wyroki ETPCz i TSUE.
Trybunał Przyłębskiej uznał ponadto, że polscy sędziowie nie mogą pomijać ani przepisów ustaw uchwalonych przez PiS, ani wyroków tego Trybunału. Na pomijanie przepisów krajowych, jeśli są sprzeczne z normami europejskimi lub Konstytucją, zezwala w wyrokach TSUE. Pisaliśmy o decyzji TK w OKO.press:
10 fałszywych tez w decyzji TK Przyłębskiej
Swoje racje TK Przyłębskiej wyłożył w ustnym uzasadnieniu decyzji. I nieprawdy, które w tym uzasadnieniu się znalazły, prostuje teraz 22 sędziów TK w stanie spoczynku.
Publikujemy w całości ich oświadczenie.
Oświadczenie 26 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku
Trybunał Konstytucyjny wydał w dniu 7 października 2021 r. wyrok w sprawie K 3/21 dotyczący miejsca prawa unijnego w polskim porządku prawnym. Wyrok ten wywołał wielkie zaniepokojenie społeczne ze względu na jego przewidywalne niszczące następstwa dla pozycji Rzeczypospolitej Polskiej jako państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku w pełni podzielają to zaniepokojenie. Ponadto jednak uważają za swój obowiązek sprostowanie wielu fałszywych twierdzeń zawartych w wyroku, jego ustnym uzasadnieniu i komentarzach przedstawicieli władzy politycznej. Tak więc:
* nieprawdą jest, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. został wydany w celu zagwarantowania nadrzędności Konstytucji wobec prawa unijnego, ponieważ taka pozycja Konstytucji została wystarczająco utrwalona w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału (w sprawach K 18/04, K 32/09, SK 45/09);
* nieprawdą jest, że sam wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. mieści się w ramach kompetencji Trybunału i jest zgodny z Konstytucją;
* nieprawdą jest, że prawo unijne i dotychczasowe orzecznictwo TSUE kwestionują czy naruszają nadrzędność Konstytucji w polskim porządku prawnym;
* nieprawdą jest, że TSUE wymaga od polskich sądów zaniechania przestrzegania i stosowania Konstytucji jako nadrzędnego prawa Rzeczypospolitej;
* nieprawdą jest, że stosowania przez polskie sądy prawa unijnego nie da się pogodzić ze stosowaniem przez nie Konstytucji;
* nieprawdą jest, że kwestionowanie przez instytucje unijne naruszania przez polskie ustawy i praktykę ich stosowania zasad niezawisłości polskich sędziów, orzekających także w dziedzinach objętych prawem Unii, wykracza poza kompetencje przyznane Unii Europejskiej na podstawie art. 90 ust. 1 Konstytucji.
* nieprawdą jest, że prawo Unii Europejskiej i orzecznictwo TSUE wkraczają w normowanie ustroju sądownictwa w Polsce, ponieważ obrona niezawisłości sędziowskiej nie należy do ustroju sądownictwa;
* nieprawdą jest, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. będzie w stanie wywołać inne skutki prawne, niż wywieranie nacisku na działalność orzeczniczą polskich sędziów i grożenie im postępowaniem dyscyplinarnym.
* nieprawdą jest, że Trybunał Konstytucyjny ma kompetencje do badania zgodności orzeczeń TSUE z Konstytucją i decydowania o wybiórczym respektowaniu orzecznictwa TSUE przez Polskę jako państwo członkowskie;
* nieprawdą jest, że sądy konstytucyjne innych państw członkowskich w sprawach relacji między prawem krajowym a prawem unijnym wydawały wyroki podobne do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 roku”.
Pod oświadczeniem podpisali się:
Stanisław Biernat,
Teresa Dębowska-Romanowska,
Kazimierz Działocha,
Lech Garlicki,
Mirosław Granat,
Wojciech Hermeliński,
Adam Jamróz,
Stefan Jaworski,
Leon Kieres,
Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska,
Wojciech Łączkowski,
Ewa Łętowska,
Marek Mazurkiewicz,
Andrzej Mączyński,
Janusz Niemcewicz,
Małgorzata Pyziak-Szafnicka,
Stanisław Rymar,
Ferdynand Rymarz,
Andrzej Rzepliński,
Jerzy Stępień,
Piotr Tuleja,
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,
Mirosław Wyrzykowski,
Bohdan Zdziennicki,
Andrzej Zoll,
Marek Zubik.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAA!
Ilu trzeba grzesiów żeby zmienić żarówkę? Żadnego, Kaczyński mówi że jest jasno, a grzesiu w ciemnościach bije brawo 🙂
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAA!
Jeszcze będzie normalnie. Jak pogonimy PiS ..
O co tyle hałasu? Skoro ci sędziowie piszą, że: "Nieprawdą jest, że prawo unijne i dotychczasowe orzecznictwo TSUE kwestionują czy naruszają nadrzędność Konstytucji w polskim porządku prawnym" to znaczy, że wszyscy się zgadzają co do tego, że konstytucja jest najważniejsza? Czyli orzecznictwo TSUE było zgodne z naszą konstytucją, ale jeżeli by nie było, to konstytycja miałaby prymat?
Jeżeli Konstytucja gwarantuje (a powinna) niezależność sędziowską, to wyroki TSUE w obronie tej niezależności są w oczywisty sposób zgodne z Konstytucją. Natomiast łamana jest Konstytucja przez wszystkich, którzy naruszają niezależność sędziowską. Proste.
I tak, i nie. Konstytucja ma prymat i to jest oczywiste. Tylko co to obchodzi Unię Europejską i jej instytucje? Instytucje UE bronią panowania jej zasad w jej granicach. Czyli zakładając nawet, że faktycznie orzeczenia TSUE czy ETPCz byłyby niezgodne z Konstytucją, to zarówno UE, TSUE i ETPCz nic by to nie obchodziło, kraj członkowski, chcąc pozostać w jej strukturach, musiałby tę Konstytucję zmienić, albo wypad. I właśnie na tym polega różnica w rządach PiS oraz rządach innych krajów. Jeśli nawet pojawiały się jakieś wątpliwości i problemy, to inne państwa tak starały się rozwiązać konflikt, żeby spełnić standardy UE. Oczywiście w tym konkretnym przypadku nie ma sprzeczności między Konstytucją i wyrokami TSUE. Jest wręcz przeciwnie, to TSUE staje na straży polskiej Konstytucji, bo zarówno Konstytucja jak i TSUE stoją na straży niezawisłości sędziów. I trzeba mieć też świadomość, że dzisiejszy Trybunał Konstytucyjny mgr Julii Przyłębskiej w tym składzie został powołany łamiąc zasady polskiej Konstytucji.
Wątpie, żeby to było dobre wytłumaczenie, bo według niego jedyna rola konstytucji to bycia aktualizowaną w zależności od dyrektyw i wyroków instytucji europejskich. No chyba, że czegoś nie kumam?
Ale wiesz, czy po prostu jesteś typowym Polakiem, który nagle w zderzeniu z faktami, nie wie co ma napisać? Próbował być inteligentny, stworzyć zagwozdkę i wyszło, że mu nie wyszło? Przed wejściem do UE polska Konstytucja była zweryfikowana pod względem jej zgodności z wymogami UE i gwarantuję Ci, że polska Konstytucja absolutnie nie łamie przepisów unijnych (jest w niej zawarta nawet informacja, że polska zobowiązuje się do przestrzegania przepisów i wyroków instytucji międzynarodowych, których Polska jest członkiem). Dodatkowo, przed wejściem Polski do UE, przepisy polskiego prawa (w tym organizacja sądów) były szczegółowo weryfikowane i też nie było sprzeczności. Sprzeczność z zasadami UE zaczęła się w momencie, gdy PiS zaczął łamać Konstytucję (co jest logicznym, skoro Konstytucja była zgodna z zasadami UE, to jak PiS zaczął łamać przepisy Konstytucji, to automatycznie zaczął łamać przepisy UE). Natomiast tak – nawet Konstytucja zawiera informację, że Polska ma się podporządkowywać wyrokom organizacji międzynarodowych, do których przystąpiła. To nie jest błędne wyjaśnienie.
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAA!
Sądzę, że jest to ze strony PiS, czyli Kaczyńskiego prowokacyjny pomysł, aby sprowokować społeczeństwo polskie do zaburzeń. Odwrócenie uwagi od jakiegoś zasadniczego działania.
Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby faktycznie tak było.
Naturalne lekarstwo na raka prostaty bez chemioterapii lub operacji. Zastosowałem lek ziołowy, który został wyekstrahowany z roślin, aby naturalnie wyleczyć raka prostaty w ciągu miesiąca, zostałem polecony lekarzowi zielarzowi, który nazywał się doktor Nelson Salim z Afryki za pośrednictwem tych blogów informacyjnych i złożyłem zamówienie na jego produkt, które otrzymałem pod adresem mój adres za pośrednictwem usługi dhl. Lekarz dał mi wskazówki, jak mierzyć i stosować produkt ziołowy, odkryłem, że jego produkt jest bardzo silny i nie ma skutków ubocznych, ale pomaga zabijać komórki rakowe bezpośrednio z krwi i pomaga zwiększyć odporność organizmu, po leczeniu poszedłem na skan, który został potwierdzony jako Negatywny na komórki rakowe, dziś jestem całkowicie wyleczony. Bez utraty włosów zioła rzeczywiście są bardzo skuteczne. Polecam produkt każdemu z wirusem opryszczki i owrzodzeniami, rakiem piersi, rakiem kości, rakiem płuc, zapaleniem wątroby typu B, mięśniakiem cukrzycowym, cholesterolem; jego informacje.
[email protected]
lub WhatsApp +212703835488
Taki sam wyrok Trybunału ogłosił kilka lat temu Rzepiński. Trybunały innych krajów UE wydały podobne wyroki i co? Oni też chcą opuścić Unię? Poleksit to wymysł Tuska, żeby wygrać wybory. Polska konstytucja jest na pierwszym miejscu, a nie wyrok jakiegoś urzędnika UE np. w sprawie Turowa.
Nikt nie wydał podobnego wyroku.
Nie? Trybunały innych krajów UE ogłosiły podobną decyzję jak Polska https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C966041%2Corzecznictwo-wielu-krajow-unii-europejskiej-wskazuje-na-prymat-prawa?fbclid=IwAR37vqHTn8SVAipHZoypRtwFPNay37Z_c-ThvZYJgnUYd9kCGuSmJI73kfU
Polska Konstytucja wcale nie zabrania odpowiednich konsultacji w sprawie Turoszowa. W Twoim postingu jest kłamstwo, bo wiceprezes TSUE, pani Rosario Silva de Lapuerta nie jest "jakimś urzędnikiem" UE tylko niezależną sędzią. Wiem, wiem – dla PiSowca (podobnie jak kiedyś dla bolszewika) nie ma niezależnych instytucji, są tylko "nasi" i "oni".
Przecież wszyscy wiedzą, że ogłosiła wyrok jednoosobowo na polecenie!!!