0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

W pierwszej turze liczyły się na przykład czerwone korale Joanny Senyszyn, Adrian Zandberg grający w Simsy i Silent Disco z Magdą Biejat. W tygodniach poprzedzających drugą turę mamy piwo u Mentzena, marsze w Warszawie, siłkę i... snus Nawrockiego. Czy to wystarczy, by młodzi poszli głosować?

To pytanie jest jak najbardziej serio.

Na wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich realnie wpłynęły głosy młodych. Chodzi osoby w wieku 18-29 lat. Choć to najmniej liczna grupa wyborców (4,5 mln osób), frekwencja na poziomie 72,8 proc. stawiała ją na drugim miejscu wśród ogółu głosujących. To była też rekordowa frekwencja w tej grupie – nigdy w historii polskich wyborów nie była większa.

Jednak to nie głosy młodych zdecydowały o tym, kto znalazł się w drugiej turze. Największe poparcie wśród najmłodszych wyborców zdobył Sławomir Mentzen (prawie 35 proc, głosów), za nim znalazł się Adrian Zandberg (prawie 19 proc. głosów). Gdyby to wyłącznie najmłodsi wyborcy decydowali, w drugiej turze walczyliby nie Rafał Trzaskowski (który wśród młodych dostał tylko 13 procent głosów z Karolem Nawrockim (11 proc. głosów wśród najmłodszych wyborców), tylko właśnie Mentzen z Zandbergiem.

Jednak to nie głosy młodych zdecydowały o tym, kto znalazł się w drugiej turze. Największe poparcie wśród najmłodszych wyborców zdobył Sławomir Mentzen (prawie 35 proc, głosów), za nim znalazł się Adrian Zandberg (prawie 19 proc. głosów). Gdyby to wyłącznie najmłodsi wyborcy decydowali, w drugiej turze walczyliby nie Rafał Trzaskowski (który wśród młodych dostał tylko 13 procent głosów z Karolem Nawrockim (11 proc. głosów wśród najmłodszych wyborców), tylko właśnie Mentzen z Zandbergiem.

Część młodych wyborców już wie, na kogo będzie głosować w dogrywce. Ale jest też grupa takich, którzy się wahają i zastanawiają, czy w niedzielę 1 czerwca w ogóle pójdą do urn. Od tego, co zrobią, może zależeć wynik wyborów.

Część najmłodszych uprawnionych do głosowania potrafi wybierać dość ekscentryczne wyborcze ścieżki. „W pierwszej turze głosowałem na Senyszyn. W drugiej zagłosuję na Karola Nawrockiego, lepsze to niż PO„ – mówił mi jeden z młodych wyborców, który przyszedł na niedzielny marsz Rafała Trzaskowskiego z kolegą – „dla towarzystwa”. Prostej drogi programowej czy politycznej prowadzącej od Senyszyn do Nawrockiego raczej nie znajdziemy. Nie znajdziemy też takiej prostej drogi od Zandberga do Mentzena – a jednak dylemat, którego z nich wybrać, dość często pojawiał się w naszych rozmowach z młodymi wyborcami przed pierwszą turą.

;
Na zdjęciu Natalia Sawka
Natalia Sawka

Dziennikarka zespołu politycznego OKO.press. Wcześniej pracowała dla Agence France-Presse (2019-2024), gdzie pisała artykuły z zakresu dezinformacji. Przed dołączeniem do AFP pisała dla „Gazety Wyborczej”. Współpracuje z "Financial Times". Prowadzi warsztaty dla uczniów, studentów, nauczycieli i dziennikarzy z weryfikacji treści. Doświadczenie uzyskała dzięki licznym szkoleniom m.in. Bellingcat. Uczestniczka wizyty studyjnej „Journalistic Challenges and Practices” organizowanej przez Fulbright Poland. Ukończyła filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim.

Komentarze