0:00
0:00

0:00

Śledztwo

CBA weszło do firmy Adama Hofmana. Sprawdza umowy z państwowymi Azotami

  • Jacek Harłukowicz

  • Konrad Szczygieł

Funkcjonariusze CBA pojawili się na 26. piętrze wieżowca przy ul. Emilii Plater rano 22 czerwca 2021. Tu, w ekskluzywnym biurowcu w centrum Warszawy, ma siedzibę agencja PR-owa R4S, w której partnerami są ludzie z „układu wrocławskiego” - m.in. Robert Pietryszyn i Adam Hofman.

R4S to właściwie nie jedna, a dwie spółki – z ograniczoną odpowiedzialnością i komandytowa. Obie powstały w lipcu 2015 roku, gdy w powietrzu wisiał już koniec rządów PO-PSL i zwycięstwo PiS.

Ich założycielami byli Mariusz Sokołowski i Michał Wiórkiewicz.

Sokołowski to były rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. Spółka podkreśla, że pełnił tę funkcję za rządów SLD, PiS i PO – czyli umie pracować z każdym. Wiórkiewicz za poprzednich rządów PiS, w latach 2005-2007, był asystentem i doradcą premierów Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Był także członkiem i doradcą zespołów zajmujących się kampaniami wyborczymi. Od lat jest bliskim współpracownikiem Adama Hofmana.

Sam Hofman początkowo nie miał udziałów w R4S. Współpracował z nią jako „ekspert w zakresie PR”, dzieląc z nią biuro na 26. piętrze wieżowca w centrum Warszawy. Wspólnikiem R4S (komandytowej) został w październiku 2017 roku.

W 2017 roku partnerem R4S został również, odwołany z fotela prezesa Grupy Lotos, przyjaciel Adama Hofmana – Robert Pietryszyn.

Rok później grono partnerów powiększają Sławomir Jastrzębowski, były redaktor naczelny „Super Expressu” i Igor Janke, były dziennikarz, potem wspólnik agencji PR, autor mocno hagiograficznych książek o premierze Mateuszu Morawieckim i jego ojcu oraz o Viktorze Orbanie. Nie byli oni wspólnikami spółki. Jak napisało R4S w odpowiedzi na nasze pytania – „łączyły ich z R4S umowy biznesowe”.

Niedawno Jastrzębowski ogłosił, że odchodzi ze spółki i będzie prowadził portal.

Według nieoficjalnych informacji, CBA szukała w biurze firmy umów i faktur na obsługę państwowej Grupy Azoty oraz jej spółek- córek.

Z analizy CBA - którą OKO.press, Fundacja Reporterów i "Gazeta Wyborcza" opisywały kilka tygodni temu w cyklu tekstów o „układzie wrocławskim” - wynika, że w 2016 r. R4S podpisała umowę „na usługę public relations” z Zakładami Chemicznymi Police, które są częścią Grupy Azoty.

Umowa opiewała na 40 tys. zł. Dwa dni później agencja Hofmana dostała kolejne zlecenie na „usługę public relations”. Tym razem o wartości 480 tys. zł. Później następną – na 255 tys. zł.

Agencja R4S nie odpowiedziała na nasze pytania dotyczące przeszukania CBA w ich biurze.

Przeczytaj także:

CBA i prokuratura nie komentują

Według naszych nieoficjalnych informacji, przeszukanie ma związek ze śledztwem, które prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Dotyczy ono nieprawidłowości w zarządzaniu Zakładami Chemicznymi Police, należącymi do Grupy Azoty.

"Ze względu na dobro śledztwa, prokuratura nie informuje o czynnościach prowadzonych w ramach postępowania" – mówi Marcin Lorenc, rzecznik szczecińskiej prokuratury.

O przeszukanie w biurze R4S spytaliśmy rzecznika koordynatora służb specjalnych, Stanisława Żaryna. "W tej sprawie nie mam mediom do przekazania żadnych informacji"– odpowiedział. Pytany, czy zaprzecza, że w R4S doszło do przeszukania, nie odpowiedział.

Według naszych informacji, CBA weszło też do biur i mieszkań byłego prezesa Grupy Azoty, Mariusza Bobera oraz do wrocławskiej kancelarii Lis i Partnerzy. Wspólnik tej kancelarii, Przemysław Lis, od lutego do grudnia 2016 r. był przewodniczącym rady nadzorczej Grupy Azoty.

Zarówno Bober jak i Lis znaleźli się we władzach Azotów w 2016 r., gdy ministrem skarbu był Dawid Jackiewicz – przyjaciel Hofmana, członek i mentor ludzi z „układu wrocławskiego”.

Mariusz Bober w rozmowie z nami potwierdził przeszukanie CBA w jego biurze.

Śledztwo w sprawie Azotów

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Szczecinie trwa od kwietnia 2016 r. i – jak informuje Marcin Lorenc – jest wielowątkowe. Ustaliliśmy, że jeden z wątków dotyczy wręczania łapówek. Śledczy badają też kwestię zawyżonych rachunków i umów na wykonywanie usług na rzecz Zakładów Chemicznych Police. Zarzuty w tym śledztwie usłyszało dotąd 29 osób.

Prokuratura bada również wątek inwestycji Azotów w Senegalu. Z analizy CBA z operacji „Argon” wynika, że R4S w 2016 r. podpisało umowę na promocję kopalni fosforytów w Senegalu. Według analizy CBA, kopalnię zamknięto w 2014 r., a zatem umowa została podpisana, gdy kopalnia już dawno była nieczynna.

Kim jest Mariusz Bober, u którego pojawiło się CBA? W przeszłości związany był nie tylko z Azotami ale również z Fundacją Rosa, należącą do biznesmena Radosława Tadajewskiego. Tadajewski to jeden z kluczowych członków „układu wrocławskiego”. Bober w latach 2013–2015 był prezesem zarządu Fundacji Rosa.

Fundacja Rosa, utrzymująca się przez lata z 1% z podatku, byłą częścią wehikułu biznesowego Tadajewskiego. To właśnie Rosa stoi za głośną od kilku lat akcją BohaterON – „ogólnopolską kampanią mającą na celu upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego oraz promocję historii Polski XX wieku". Na kampanię zrzucają się spółki skarbu państwa, a patronują jej członkowie rządu.

Przez ostatnie lata w Fundacji Rosa pracowały m.in. żony Roberta Pietryszyna z R4S i byłego pisowskiego ministra skarbu Dawida Jackiewicza oraz matka Adama Buraka (dziś członka zarządu PKN Orlen). W radzie programowej Fundacji Rosa zasiada dziś Piotr Wojtyczka, kolejny członek „układu wrocławskiego" – dziś wiceprezes państwowej Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w przeszłości współwłaściciel i prezes spółki Prospect, nieoficjalnej, dolnośląskiej filii R4S.

;
Na zdjęciu Jacek Harłukowicz
Jacek Harłukowicz

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" we Wrocławiu.

Na zdjęciu Konrad Szczygieł
Konrad Szczygieł

Dziennikarz FRONTSTORY.PL. Wcześniej w OKO.press i Superwizjerze TVN. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Czterokrotnie nominowany do nagrody Grand Press.

Komentarze