Suwerenna Polska opublikowała na swoim profilu na Twitterze filmik, w którym sugeruje, że chciałaby strzelać do posła KO Franka Sterczewskiego, który mówi o prawach osób LGBT+. Klip znika, gdy poseł zapowiada, że zgłosi sprawę do prokuratury
Na filmiku Sterczewski prowadzi relację live z warszawskiej Parady Równości 17 czerwca 2023. Mówi o prawach osób LGBT+:
„Niestety pod względem przestrzegania praw człowieka, pod względem szacunku i równych praw wobec społeczności LGBT Polska jest niestety bliżej Moskwy. To naprawdę musi się zmienić, dlatego małżeństwa jednopłciowe, adopcje, wszelkie programy edukacyjne [...] albo chociażby takie pierdoły, jak ułatwienia w urzędzie stanu cywilnego, żeby łatwo można było dokonać zmiany imienia i żyć tak, jak każdy chce, tak jak każdy pragnie. Na tym powinna polegać demokracja”.
Nagle wypowiedź zostaje przerwana i zamiast posła widać aktora Chucka Norrisa w roli Strażnika Teksasu. W tle znany muzyczny motyw Ennio Morriconego z westernu „Dobry, zły i brzydki” z Clintem Eastwoodem (sic!).
Norris, w dużym zbliżeniu, podnosi do oka snajperską broń i mierzy do osoby poza kadrem. W domyśle: do Sterczewskiego.
„Obronimy dzieci przed deprawacją! Nie ma zgody na tęczowy bolszewizm! Posłuchajcie posła z #DrużynaTuska” – zachęca w komentarzu do filmu profil Suwerennej Polski, partii Zbigniewa Ziobry.
„@Suwerenna_POL udostępniła film, na którym mierzy się do mnie z broni palnej w związku z moimi wypowiedziami popierającymi postulaty osób LGBT+. Sprawę zgłaszam do prokuratury. Więcej info. udzielę podczas konferencji prasowej jutro o 12:00 na placu Kolegiackim. Zapraszam! Tą sprawą jak i innymi akcjami zorganizowanego hejtu oraz wszelkimi nadużyciami Ziobry i reszty rządu PiS zajmie się niezależna prokuratura tuż po wyborach. Nie damy się zastraszyć! Za każde świństwo odpowiedzą! #HejtStop” – napisał na Twitterze w poniedziałek 19 czerwca wieczorem poseł Sterczewski.
Wkrótce potem filmik zniknął z profilu Suwerennej Polski oraz polityków tej partii, którzy podawali go dalej. Sterczewski uważa, że mimo to sprawą powinna zająć się prokuratura.
„Suwerenna Polska zdaje się chciała w ten sposób powiedzieć, że oni są tym szeryfem, który będzie bronił Polski przed, jak sami napisali, deprawacją dzieci, bolszewizmem. Wydaje mi się nieprzypadkowe, że dokładnie ten sam fragment był opublikowany w programie »Minęła 20« wczoraj, w TVP.info. Ale już bez tego szeryfa. Odnoszę wrażenie, że fakt, że akurat ten fragmencik z dwugodzinnego live'a znalazł się w tych dwóch miejscach, nie jest przypadkowy” – komentuje dla OKO.press Sterczewski.
„Uważam, że to nawoływanie do przemocy, mowa nienawiści. Kolejna próba wygumkowywania z przestrzeni publicznej społeczności LGBT i jej postulatów. Poza tym to manipulacja: bezpodstawne zarzucanie społeczności LGBT jakiejś deprawacji czy ataku na rodzinę, pokazywanie jej jako wrogiej siły” – dodaje.
Zdaniem Sterczewskiego każda wypowiedź tego typu zasługuje na napiętnowanie.
„Jeżeli jest połączona z wezwaniem do przemocy, użyciem broni wobec kogokolwiek, staje się przestępstwem. Prokuratura powinna się tym zająć. Nawet jeżeli dziś wiemy, jak działają organy ścigania, trzeba wyrazić sprzeciw, pokazać opór, nazwać po imieniu. Dlatego opublikowałem informację na swoich profilach” – mówi Sterczewski.
„Teraz dowiaduję się, że filmik został zdjęty. Może ktoś tam się zagalopował? Ten kowboj, który miał bronić rozumianego przez siebie świata, zrozumiał, że przekroczył pewną granicę? Bo to nie był zwykły komentarz do moich słów. Może uznali, że posunęli się za daleko, nieważne zresztą. Ten filmik wisiał ponad dwa dni, udostępniali go politycy Suwerennej Polski, np. posłanka Maria Kurowska” – przypomina poseł.
Sterczewski zaznacza, że zgrał sobie filmik i dołączył go do zawiadomienia, podobnie jak zrzuty ekranów z profili osób, które podawały go dalej.
"Musimy wygrać wybory, żeby oczyścić przestrzeń publiczną z takiej mowy nienawiści.
Nie może być miejsca na przemoc wobec kogokolwiek. Dlatego nie można odpuszczać. Mamy Miesiąc Dumy, w całej Polsce są parady, jest kolorowo i optymistycznie. Ale musimy pamiętać, ze tego typu hejt zbiera swoje żniwo, zwłaszcza wśród najmłodszych Polek i Polaków, jest fala samobójstw. Dlatego z każdego przejawu hejtu wobec mniejszości ta władza będzie rozliczona po wyborach. Nie mam co do tego wątpliwości" – podkreśla Sterczewski.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze