0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: AFPAFP

Na zdjęciu: Ciało zabitego rowerzysty leży na ulicy miasteczka Bucza. Tylko na jednej z ulic tej miejscowości znaleziono ca najmniej 20 ciał zabitych cywili po wycofaniu z miasteczka oddziałów rosyjskich. (Foto RONALDO SCHEMIDT / AFP)

Zdjęcia znalezionych ciał cywilów w niedzielę 3 kwietnia 2022 roku opublikowała agencja AFP. To wstrząsające dowody zbrodni wojennych Rosjan.

Na ulicach Buczy, miasta położonego na północny zachód od Kijowa, leżą porozrzucane ciała. Wszyscy zamordowani mają na sobie cywilne ubrania – zimowe płaszcze, kurtki lub bluzy od dresu, dżinsy, spodnie do biegania, buty.

Znaleziono co najmniej 20 ciał. Widać, że Rosjanie mordowali bezbronnych ludzi - śmierć ich dopadła w trakcie wykonywania zwykłych codziennych czynności. Ciała leżą na ulicach, w samochodach, na chodnikach. Na zdjęciach widać ciało mężczyznę zabitego na rowerze. Niektórzy leżą twarzą zwróconą do chodników. Kilka ciał Rosjanie przenieśli na pobocze, otoczyli oponami samochodowymi i podpalili.

Ukraińskie MON poinformowało, że pod kocem leżą ciała martwych nagich kobiet, które Rosjanie próbowali spalić na poboczu drogi.

View post on Twitter

Niektórzy zabici mają związane za plecami dłonie i leżą na ulicy. Ukraińcy znaleźli też ciała zakopane przez Rosjan w zbiorowej mogile. AFP poinformowało o 57 ciałach w zbiorowym grobie w Buczy pod Kijowem. W zbiorowych grobach musiało zostać pochowanych 280 osób – poinformował mer Buczy. Wszystkie te osoby zostały rozstrzelane.

"Brutalne egzekucje"

W Buczy toczyły się szczególnie ciężkie walki z rosyjskimi wojskami, które próbowały okrążyć Kijów. Do miasta na granicy katastrofy humanitarnej nie można było wjechać od około miesiąca. Rosjanie utrudniali ewakuację miejscowej ludności cywilnej. W Buczy nie było wody, prądu ani żywności, mieszkańcy miasta kryli się przed ostrzałami w piwnicach.

O tym, że miasto zostało wyzwolone dzień wcześniej, poinformował w piątek 1 kwietnia 2022 roku mer Buczy Anatolij Fedoruk. "Dzień 31 marca przejdzie do historii miasta jako wielkie zwycięstwo naszych sił zbrojnych" - mówił. Wcześniej wojska ukraińskie wyzwoliły też miejscowości Irpień i Borodzianka należące do rejonu buczańskiego.

"To był bardzo trudny wieczór. Na wyzwolonych przedmieściach Kijowa znajdowanych jest coraz więcej ciał cywilów zabitych przez najeźdźców" - napisał w niedzielę rano na Telegramie doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.

Kilka godzin po odbiciu z rąk Rosjan tereny na autostradzie E-40 tuż pod Kijowem sfilmowało BBC pokazując wstrząsające obrazy zniszczonych pojazdów cywilnych i ich pasażerów.

"To, co wydarzyło się w Buczy i innych przedmieściach Kijowa, można określić jedynie mianem ludobójstwa" - powiedział dziennikowi "Bild" mer Kijowa Witalij Kliczko. To okrutne zbrodnie wojenne, za które odpowiedzialny jest Putin. Cywile rozstrzeliwani ze związanymi rękami".

"Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta" - napisał resort obrony.

View post on Twitter

Dowody zbrodni wojennych

Miasto jest zniszczone, a policja oczyszcza je z pozostawionych przez rosyjskich żołnierzy pułapek - ładunków wybuchowych.

Zgodnie z przepisami międzynarodowego prawa humanitarnego, ludność cywilna podczas działań wojennych powinna podlegać szczególnej ochronie. Tymczasem wojsko rosyjskie od początku wojny atakuje bezbronnych mieszkańców Ukrainy.

Drastyczne zdjęcia i nagrania z Ukrainy stają się dowodem zbrodni wojennych. Dokumentują je organizacje międzynarodowe, ukraińska prokuratura oraz organizacje specjalizujące się w ochronie praw człowieka. O tym, że Rosja "może popełniać zbrodnie wojenne" poinformowała Michelle Bachelet, komisarz ds. praw człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych.

"Rosja mogła popełnić zbrodnie wojenne, zabijając cywilów i atakując szpitale podczas niszczenia ukraińskich miast. (...) Domy i budynki administracyjne, szpitale i szkoły, stacje wodne i systemy elektryczne nie zostały oszczędzone przez Rosjan. Takie ataki bez rozróżnienia są zabronione przez międzynarodowe prawo humanitarne i mogą stanowić zbrodnie wojenne" - mówiła Bachelet.

Aby działania Rosjan zostały uznane za zbrodnie wojenne Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze musi wydać w tej sprawie prawomocny wyrok.

Piekło Mariupola

Rosjanie od początku wojny brali na cel dzielnice mieszkalne i obiekty cywilne. Rozgonili w sobotę protestujący tłum w miejscowości Enerhodar, która jest okupowana od początku marca. Rosjanie otworzyli ogień do protestujących, używają granatów dźwiękowych i świetlnych.

Rosjanie - jak podaje CNN - zbombardowali magazyn Czerwonego Krzyża w centrum Mariupola. Sytuacja ludności cywilnej w Mariupolu jest ekstremalnie zła – miasto jest kompletnie odcięte od reszty ukraińskich pozycji, a Rosjanie prowadzą szturm na pozycje jego obrońców. Toczą się tam ciężkie walki miejskie.

View post on Twitter

Do Mariupola próbuje dostać się Czerwony Krzyż, ale ewakuację ludności cywilnej utrudniają Rosjanie.

Raport zbrodni wojennych

Na wstrząsające informacje o dowodach zbrodni wojennych w Buczy zareagowała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. "Jestem przerażona doniesieniami o niewyobrażalnych okropnościach na obszarach, z których Rosja się wycofuje. Pilnie potrzebne jest niezależne dochodzenie. Sprawcy zbrodni wojennych zostaną pociągnięci do odpowiedzialności".

Organizacja Human Rights Watch udokumentowała przypadki, w których rosyjskie siły zbrojne dopuszczały się naruszeń prawa wojennego wobec ludności cywilnej na okupowanych terenach w regionach Czernihowa, Charkowa i Kijowa w Ukrainie. Należą do nich przypadek wielokrotnego gwałtu, dwa przypadki egzekucji doraźne oraz inne przypadki bezprawnej przemocy i gróźb wobec ludności cywilnej między 27 lutego a 14 marca 2022 roku. Rosyjscy żołnierze byli również zamieszani w plądrowanie mienia cywilnego, w tym żywności, odzieży i drewna opałowego. Ci, którzy dokonali tych nadużyć, są odpowiedzialni za zbrodnie wojenne.

Więcej o zbrodniach wojennych i mordowaniu cywili pisaliśmy w OKO.press w naszych codziennych relacjach na żywo.

;
Na zdjęciu Julia Theus
Julia Theus

Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.

Komentarze