0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto Jack GUEZ / AFPFoto Jack GUEZ / AFP

Pierwsze 24 godziny porozumienia między Izraelem a Hamasem przyniosły wycofanie się IDF (Israel Defense Forces) do tzw. żółtej linii, czyli wynegocjowanej granicy części Strefy Gazy bez izraelskich wojsk.

Takie rozgraniczenie ma pozostać w mocy do sformowania i rozmieszczenia Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych. Wiele jednostek armii izraelskiej ma powrócić do samego Izraela.

Hamas ma teraz 72 godziny na wypuszczenie wszystkich zakładników. Ten rozwój wydarzeń to skutek zatwierdzenia przez izraelski rząd porozumienia wynegocjowanego w Egipcie mimo formalnego sprzeciwu ze strony pięciu skrajnie prawicowych ministrów, w tym Itamara Ben-Gwira i Bezalela Smotricza, wystarczyła zwykła większość.

Choć Smotricz oraz Ben-Gwir skrytykowali wczoraj (9 października) w osobnych oświadczeniach założenia porozumienia między Izraelem i Hamasem, to nie ogłosili jednak zerwania koalicji z Benjaminem Netanjahu. Porozumienie oficjalnie poparła oraz medialnie pochwaliła natomiast Szas, największa partia Żydów ultraortodoksyjnych.

Przeczytaj także:

Trump przyleci?

Do Izraela ma wkrótce przylecieć także Donald Trump – wg doniesień nawet w tę niedzielę. Możliwe jest przemówienie w Knesecie lub na Placu Zakładników.

Wcześniej do Izraela przybyli z USA Jared Kushner, zięć Trumpa i architekt Porozumień Abrahamowych, a także Steve Witkoff, specjalny wysłannik USA na Bliski Wschód. Obaj spotkali się z premierem Benjaminem Netanjahu oraz izraelskim prezydentem Izaakiem Hercogiem.

Do Donalda Trumpa ponownie zwróciło się Forum Rodzin Zakładników i Porwanych po tym, jak Komitet Noblowski zdecydował o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla Marii Corinie Machado, wenezuelskiej opozycjonistce. „Bezprecedensowe osiągnięcia w szerzeniu pokoju Prezydenta Trumpa mówią same za siebie i żadna nagroda lub jej brak nie mogą odebrać ważności wpływu, który miał na nasze rodziny i pokój na całym świecie” – napisała organizacja.

Coraz więcej szczegółów zostaje ujawnionych na temat samego porozumienia.

Kto stworzy Międzynarodowe Siły Stabilizacyjne?

Państwa arabskie zagwarantują rozbrojenie Hamasu i ich oddziały mają stanowić podstawę Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych. Pewne jest na razie zaangażowanie tureckich i katarskich jednostek.

Nie wiadomo jeszcze, czy amerykańskie wojsko będzie stacjonować w Strefie Gazy, możliwe jest jednak, że zostanie wysłane, aby tymczasowo monitorować implementację porozumienia. Mowa o co najmniej 200 żołnierzach USA.

Przekazanie pomocy humanitarnej w wysokości 29 milionów euro ogłosił w piątek 10 października rano niemiecki kanclerz Friedrich Merz. Niemcy mają być też, obok Egiptu, gospodarzem konferencji dotyczącej odbudowy Gazy.

People walk along a heavily-damaged road past destroyed buildings in the centre of Khan Yunis in the southern Gaza Strip on October 10, 2025, as the displaced return to their homes after Israeli forces' withdrawal. Gaza's civil defence agency said on October 10 that Israeli forces have begun pulling back from parts of the territory, particularly in Gaza City and Khan Yunis. Israeli forces declared a ceasefire and withdrew from some positions as thousands of displaced Palestinians began to trek home and the families of October 7 hostages awaited news. (Photo by Omar AL-QATTAA / AFP)
Ludzie idą obok zrujnowanych domów w Chan Yunis w południowej części Strefy Gazy, wracają do swoich domów po wycofaniu się sił zbrojnych Izraela. 10 października 2025. Fot. Omar AL-QATTAA / AFP

Kogo zwolni Izrael?

Znane są nazwiska niektórych palestyńskich więźniów, którzy mają zostać wypuszczeni z izraelskich więzień w zamian za zakładników. Ministerstwo Sprawiedliwości Izraela udostępniło na razie nazwiska Bahera Badra, Ibrahima Alkama i Ihama Kamamjiego – wszyscy trzej odpowiedzialni byli za ataki terrorystyczne na izraelskich cywilów.

Niektóre rodziny krewnych ofiar tych zamachów przesłali petycję do Sądu Najwyższego, aby ten zatrzymał porozumienie. Rodziny domagają się, żeby rząd wcześniej powiadomił i skonsultował z nimi wypuszczenie takich więźniów. Ministerstwo Obrony zobowiązało się do spełnienia prośby rodzin tych ofiar, których zabójcy mają wyjść na wolność.

Jeden z liderów Fatah, Marwan Barghouti, nie zostanie wypuszczony z więzienia, oświadczyło izraelskie Biuro Premiera. Izrael ponoć domagał się prawa weta wobec więźniów postrzeganych jako „narodowe symbole” lub stanowiących poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa izraelskich obywateli.

Mimo nieprzyznania się do winy Barghouti został skazany w kontrowersyjnym procesie w 2004 roku pod zarzutem zorganizowania ataków terrorystycznych, w których zginęło pięciu izraelskich cywili. Barghouti jest także najpopularniejszym palestyńskim politykiem, który od lat wymieniany jest wśród możliwych przywódców jednoczących zwolenników Hamasu i Fatah.

ONZ gotowe pomóc

Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres poinformował też, że siły ONZ są w gotowości, aby ułatwiać dostawy pomocy humanitarnej i transport niezbędnych pracowników humanitarnych.

Coraz więcej członków administracji Benjamina Netanjahu zobowiązuje się do dotrzymania przez Izrael warunków porozumienia. W wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News, izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar powiedział, że Izrael „na pewno nie wznowi działań wojennych, jeśli wszystkie założenia dealu zostaną spełnione”.

Atmosfera na ulicach Tel Awiwu jest zauważalnie inna od tej sprzed kilku dni. Plac Zakładników przez ostatnie miesiące był przestrzenią kolektywnej żałoby i sobotnich protestów – dzisiaj pierwszy raz słychać na nim muzykę i widać tańczących ludzi.

W pierwszych godzinach od ogłoszenia porozumienia plac był wypełniony po brzegi – nie sposób było dojść do jego środka od strony żadnej ulicy.

Forum Rodzin odwiedzili też politycy opozycji, jak Jair Lapid, którzy razem z protestującymi świętowali wieść o zbliżającym się powrocie ich bliskich.

Uczucia Izraelczyków wiernie oddają zdjęcia i filmy w sieci – częsty jest widok szczęśliwych łez, długich uścisków, tworzenia instalacji artystycznych z twarzami porwanych czy rozdawanie słodyczy.

„Pierwszy raz od dwóch lat czuję, że mogę oddychać” – powiedziała dzisiaj Einaw Zangauker, matka Matana Zangaukera, który już niedługo ma wrócić do domu. Einaw nie jest jedyna – wszyscy Izraelczycy odetchnęli z ulgą.

;
Na zdjęciu Kacper Max Lubiewski
Kacper Max Lubiewski

Autor publikacji „Smolanim - Leftists. Voices of the Israeli Left in a post-October 7th world", aktywista klimatyczny i pokojowy, student historii i socjologii na Uniwersytecie Humboldta.

Komentarze