0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Zrzut ekranuZrzut ekranu

Ustawa o radiofonii i telewizji nakazuje, by programy telewizji publicznej charakteryzowały się „pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością”. A Kodeks Wyborczy zastrzega prowadzenie agitacji na rzecz konkretnego ugrupowania lub kandydatów wyłącznie dla zarejestrowanych komitetów wyborczych.

Główny program informacyjny TVP łamie oba te prawne zalecenia. „Wiadomości” w czasie kampanii wyborczej:

  • sprzyjały wyłącznie partii rządzącej przez promowanie jej kandydatów, programu i osiągnięć;
  • pomijały, piętnowały i ośmieszały kandydatów i polityków opozycji, głównie z PO;
  • manipulowały obrazem i dźwiękiem;
  • kreowały fałszywe informacje (fake news).

To główne wnioski z analizy przeprowadzonej przez Towarzystwo Dziennikarskie przy wsparciu Fundacji Batorego. Przez ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej, od 10 do 24 maja 2019, monitoring prowadził zespół pod kierownictwem Andrzeja Krajewskiego z Towarzystwa Dziennikarskiego według metodologii opracowanej przez Wojciecha Mazowieckiego, eksperta Fundacji Batorego.

O pierwszej części raportu pisaliśmy 17 maja 2019 w tekście „»Wiadomości TVP« jako sztab wyborczy PiS”.

Poniżej omawiamy wyniki całej analizy Towarzystwa Dziennikarskiego i Fundacji Batorego.

O wyborach w „Wiadomościach” - dużo i jednostronnie

105 ze 153 tematów głównego wydania „Wiadomości” TVP w dniach 10-24 maja 2019 miało związek z wyborami. To dwie trzecie wszystkich materiałów.

Rekordowa była środa 22 maja - dwa dni przed ciszą wyborczą, kiedy wyborów dotyczyło 10 z 11 wyemitowanych materiałów.

Kiedy jednak „Wiadomości” mówiły o wyborach dużo, znaczyło to jedno: mówiły o PiS.

Aż 69 materiałów (czyli 65 proc.) dotyczyło PiS; 68 było pozytywnych, jeden – neutralny.

„O Koalicji Europejskiej traktowały 33 tematy, wszystkie miały wydźwięk negatywny, dwa – również o wydźwięku negatywnym - dotyczyły Konfederacji.

Wiośnie, Lewicy Razem i Kukiz'15 nie poświęcono ani jednego tematu”.
"Wiadomości" TVP w czasie eurowyborów, monitoring Towarzystwa Dziennikarskiego i Fundacji Batorego

Kaczyński w dużych dawkach

Bezkonkurencyjną gwiazdą „Wiadomości” jest Jarosław Kaczyński. Jego udział we wszystkich „setkach” (nagraniach wypowiedzi) w materiałach wyborczych wyniósł 10,9 proc. „W sumie daje to 12 min. 18 sek. czasu antenowego. Przez dwa tygodnie jedynym dniem bez „setki” prezesa PiS w „Wiadomościach” był 14 maja".

A w ostatnim dniu kampanii jeszcze zwiększono dawkę: Kaczyński wystąpił również w „Gościu Wiadomości”, programie publicystycznym po głównym wydaniu „Wiadomości”, „co dało mu, po odliczeniu czasu pytań, następne 8 minut i 32 sekundy wypowiedzi; w sumie miał ich więc prawie 21 minut".

Jak to wygląda w porównaniu z innymi politykami?

W pierwszej trójce najczęściej pokazywanych i cytowanych przez „Wiadomości” polityków oprócz szefa PiS jest Zbigniew Ziobro i Beata Szydło. Wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego zajęły przez przedwyborcze dwa tygodnie niecały 2 proc. czasu - mniej niż „setki” Joachima Brudzińskiego, szefa MSWiA.

9 technik. Jak manipulowały „Wiadomości”

Autorzy raportu zauważyli kilka charakterystycznych, powtarzających się sposobów, w jakie twórcy "Wiadomości" relacjonowały wybory.

1. Kumulowanie informacji pozytywnych dla rządu i negatywnych dla opozycji

„Wiadomości” pokazują materiały o rządzie lub opozycji „blokowo". W ten sposób pozytywny lub negatywny przekaz jest wzmacniany i może się utrwalić w pamięci widza. „Tylko 12 razy na 173 materiały negatywne dla KE tematy występowały »samotnie«, bez wzmocnienia następnym tematem".

2. Powtarzanie informacji na te same tematy w kolejnych dniach

Raz nagrany materiał nie ginie - "Wiadomości" wykorzystują go nie dwa czy trzy, ale nawet siedem razy. Tak było w przypadku wypowiedzi posła PO Rafała Grupińskiego, którego pytano o prawa osób LGBT podczas marszu "Polska w Europie".

„Nagrane ukrytą kamerą rozmowy z uczestnikami marszu opozycji »Polska w Europie« w sobotę 18 maja wykorzystane zostały przez siedem kolejnych wydań »Wiadomości«, z niewielkimi uzupełnieniami. Twarze osób nagrywających polityków KE zostały rozmyte".

3. Brak konsekwencji w podpisywaniu kandydatów do PE

Widz nie zawsze dowiadywał się, że osoba, która właśnie się wypowiada, kandyduje w wyborach. Np. 16 maja ani jedna z 6 kandydatek PiS nie została podpisana jako kandydatka do PE.

4. Tworzenie informacji niewyborczych pod potrzeby wyborcze

„Polska pomoc dla ofiar wojen” - ponad dwie minuty dla Beaty Kempy, dotychczasowej pełnomocniczki rządu ds. pomocy humanitarnej za granicą i dalsze 85 sekund dla niej jako rozmówcy w „Gościu Wiadomości”. Informacja o tym, że jest kandydatką (numer 2 listy PiS na Dolnym Śląsku) nie pada".

5. Przedstawianie materiałów wyborczych PiS

"Wiadomości" prezentowały materiały wyborcze komitetu PiS "jeden do jednego" - bez analizy, z pozytywnym komentarzem. Np. 11 maja:

6. Kreowanie fałszywych informacji (fake news)

Jako przykład autorzy raportu podają sprawę rzekomego "dziennikarza z Belgii". „On gardzi Polakami, gardzi Polską. Tusk szkodzi Polsce” - powiedział cytowany przez "Wiadomości" 24 maja Sebastien Meuwissen. Miał to być dowód na to, że o Tusku "źle mówią" za granicą. Tymczasem Meuwissen "w 2018 roku był stażystą w TVP 2, teraz pracuje dla portalu Visegrad Post. Na swoim profilu na FB jako miejsce zamieszkania podaje Warszawę".

7. Nierzetelna grafika informacyjna

Manipulacje dotyczą też sposobu prezentacji danych. Tak było we wtorek 14 maja, kiedy Michał Adamczyk mówił o tym, jak wzrosły dochody Polek i Polaków. Wykres dochodu rozporządzalnego na głowę został pociągnięty „od podłogi”, co sugeruje, że przed rządami PO obywatele… nie mieli żadnych dochodów.

„Krzywa po prawej jest zgodna z wymogami statystyki, krzywa po lewej jest zgodna z wymogami propagandy” – komentował Andrzej Krajewski, przedstawiając pierwszą część raportu 17 maja 2019.

O tym, jak „Wiadomości” przekłamują wyniki sondaży, pisaliśmy m.in. w tekście „Pomylili się o 26 pkt proc.” i „Wielkanocne kłamstwo TVP„.

8. Manipulacje obrazem i dźwiękiem na korzyść PiS

Jeden z najbardziej dobitnych przykładów manipulacji to materiał o sejmowej komisji śledczej ds. VAT z 14 maja 2019. Montaż wideo pokazywał byłą premier Ewę Kopacz wyłącznie w sytuacjach, kiedy poprawiała włosy, masowała się po skroniach, wzdychała, piła wodę.

Inne przykłady? "Prezes Jarosław Kaczyński pokazywany jest w szerokich planach, z oklaskami na wejście i po wystąpieniu (np. 11 maja pierwszy temat, słychać głos: „Wielkie, ogromne brawa”). Oklasków dla przywódcy opozycji Grzegorza Schetyny nie ma, a jeśli są pokazywane, to wyciszone (np. 10 maja, czwarty temat). Opozycja pokazywana jest w bliskich, wąskich planach, źle oświetlona".

9. Opuszczanie informacji niekorzystnych dla PiS

„Wiadomości” nie podały np. informacji o raporcie Najwyższej Izby Kontroli krytycznym wobec reformy edukacji przeprowadzonej przez kandydatkę PiS do PE minister Annę Zalewską, ani o dwóch krytycznych dla premiera książkach biograficznych, które ukazały się w okresie przedwyborczym.

Ostatni dzień kampanii. Crème de la crème „Wiadomości”

Opis ostatniego dnia eurokampanii zamieszczony w raporcie cytujemy w całości:

„Tego dnia »Wiadomości« trwały prawie trzy kwadranse zamiast, jak zwykle, pół godziny. 16 tematów, z tego 11 wyborczych, zajęło 86 proc. czasu wydania (bez czasu „Gościa Wiadomości”). Ponad 12 minut przypadło dla »Gościa Wiadomości«, Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS wystąpił także przez 41 sekund w trzech innych tematach »Wiadomości«.

W sumie czas wypowiedzi J. Kaczyńskiego po odjęciu czasu na pytania w „Gościu Wiadomości” (3’6”) i doliczeniu »setek« z innych tematów wyniósł tego dnia 9 min. i 13 sek.

»Wiadomości« składały się z przeglądu tematów kampanii wyborczej. Cztery pierwsze dotyczyły powodzi, z czego ostatni był krytyką opozycji, której lider oskarżył polityków PiS, że pokazując się z powodzianami grają na emocjach widzów. Ilustracją tematu był kadr z Grzegorzem Schetyną sięgającym po bułkę z koszyka przeznaczonego dla powodzian.

Innym politykom opozycji (W. Cimoszewicz, D. Tusk, B. Komorowski) przypomniano ich niezręczne wypowiedzi przy okazjach poprzednich powodzi.

Pasek: »Trzej politycy PO skazani za pedofilię« zapowiadał relację z Senatu, gdzie minister Z. Ziobro bronił ustaw zaostrzających kodeks karny, także za czyny pedofilskie. Po raz kolejny pokazano ujęcie Daniela Cohn-Bendita, lidera protestów studenckich 1968 roku, któremu zarzucono pochwałę pedofilii w młodości, wymieniającego uściski z politykami polskiej opozycji.

Pasek: »Platforma kluczy w sprawie euro«: kandydat KE mówi zawile na temat przyjęcia wspólnej waluty UE przez Polskę podczas debaty w TVP poprzedniego dnia. Jak co dzień od 18 maja pokazany jest polityk PO Rafał Grupiński, nagrany ukrytą kamerą na marszu KE w Warszawie (pokazywani są też inni politycy PO: Sławomir Neumann i Michał Szczerba).

Jest także Robert Biedroń (lider Wiosny), którego przejęzyczenie o gotowości adopcji dzieci - zamiast psów - kandydatki jego partii zostało zacytowane i podpisane w »Wiadomościach«.

Pasek: »Konfederacja dziękuje zagranicy«. Prowadząca »Wiadomości« oznajmia: »Nie będzie koalicji z Konfederacją, bo to partia prorosyjska, mówi prezes PiS«.

Ostatni, 16. temat tego dnia: »Różne wizje rozwoju Polski« – »Wiadomości« informują, że już wszyscy emeryci (8 mln osób) dostali »trzynastą« emeryturę (888 zł), obiecaną przez PiS przed wyborami, a gospodarka ma się dobrze: bezrobocie spada, inwestycje rosną.

Dalej jest 12-minutowa rozmowa z »Gościem Wiadomości« Jarosławem Kaczyńskim. Prowadząca zadaje pytania zgodne z tematami kampanii wyborczej PiS: powódź, przyjęcie euro, związki partnerskie, roszczenia majątkowe Żydów, 80 miliardów złotych na programy społeczne, rozwój gospodarczy".

;
Na zdjęciu Agata Szczęśniak
Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze