0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Kuba Atys / Agencja GazetaKuba Atys / Agencja ...

W wyniku ujawnionej przez Onet afery Łukasz Piebiak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości podał się 20 sierpnia do dymisji. Premier Mateusz Morawiecki, który wcześniej wezwał go do złożenia wyjaśnień, skomentował: "Myślę, że to kończy sprawę".

Premier chyba wie, że dymisja nie zamyka sprawy nieprawidłowości w Ministerstwie Sprawiedliwości. "Informacje medialne, które do nas docierają, obligują do zbadania, czy te działania nie naruszały prawa" - uważa mecenas Jacek Dubois, członek Trybunału Stanu.

W poniedziałek (19 sierpnia 2019) wieczorem serwis Onet opublikował informacje, z których wynika, że Piebiak był inicjatorem i koordynatorem zorganizowanej akcji internetowych ataków na niezależnych sędziów krytykujących „reformy” sądownictwa PiS. Wiceminister miał m.in. aranżować prześladowania wymierzone w prezesa stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia”, sędziego z Katowic i profesora Uniwersytetu Śląskiego dr. hab. Krystiana Markiewicza.

Na polecenie Piebiaka niejaka pani Emilia rozpowszechniała w internecie i pocztą tradycyjną pogłoski dotyczące prywatnego życia Markiewicza. To ona ostatecznie postanowiła wystąpić przeciwko swojemu zleceniodawcy i udostępniła Onetowi zapis rozmów z wiceministrem.

Zabezpieczenie dowodów

"Przede wszystkim

prokuratura powinna niezwłocznie wszcząć śledztwo. Wszystkie nośniki powinny być zabezpieczone. Przeszukany powinien zostać dom i gabinet sędziego Piebiaka.

Powinno to nastąpić w miejscach przebywania osób, które, jak wynika z korespondencji, mogły brać udział w czynnościach związanych z popełnieniem przestępstwa. Mowa tu o dziennikarzach, którzy się tam pojawiają. Oczywiście obowiązuje tajemnica dziennikarska, ale materiał dowodowy wskazuje na to, że mogły uczestniczyć w zleconym działaniu, co przestaje być pracą dziennikarską, a zaczyna być działaniem kryminalnym.

Niezwłocznie powinny się rozpocząć również przesłuchania w tej sprawie. To niezwykle istotne, bo w korespondencji pojawia się osoba tajemniczego »szefa«. Ona powinna zostać zidentyfikowana" - mówi Dubois.

Do naruszenia jakich przepisów mogło dojść w sytuacji opisanej przez Onet? Rozmowę z mec. Dubois uzupełniamy przeglądem przepisów prawa, które mogły zostać naruszone.

Przeczytaj także:

Zniesławienie (art. 212 kk)

"Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".

Jeśli dzieje się to za pomocą środków masowego przekazu, to może to być też nawet rok więzienia. Dodatkowo sąd w przypadku skazania może orzec nawiązkę, czyli zapłatę na rzecz poszkodowanego albo na wskazany przez niego cel społeczny.

Jeśli zarzuty stawiane przez oskarżonego były prawdziwe, dotyczyły osoby publicznej lub służyły obronie uzasadnionego społecznie interesu, nie dochodzi do złamania prawa. Ale jednocześnie "jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego". Oznacza to, że co do zasady wyciąganie osobom publicznym prywatnych i rodzinnych spraw nie jest przez sąd weryfikowane, tylko od razu uznawane za pomówienie.

Zniesławienie ściga się z oskarżenia prywatnego. Jest bardzo prawdopodobne, że sędzia Krystian Markiewicz z takim powództwem wystąpi.

Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Art. 213. § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy. § 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut: 1) dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub 2) służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. Jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego

Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kk)

"Jeżeli ta osoba działa jako wiceminister, który jest powołany do zespołu związanego z dyscyplinarkami, który działa w oparciu o materiały posiadane przez ministerstwo, działa podając się za osobę reprezentującą ministerstwo, to mogło dojść do sytuacji nadużycia uprawnień" - wyjaśnia mec. Dubois.

Funkcjonariusz publiczny, który przekracza swoje uprawnienia i działa na szkodę interesu publicznego lub interesu osoby prywatnej podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat. Jeżeli robi to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

We wtorek 20 sierpnia Lewica złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Piebiaka. W zgłoszeniu wymieniono właśnie przekroczenie uprawnień oraz naruszenie art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych (patrz niżej).

Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.

Przetwarzanie w sposób nieuprawniony danych osobowych (art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych)

Zgodnie z art. 5 RODO dane osobowe muszą być przetwarzane zgodnie z prawem, rzetelnie, przejrzyście, zbierane w konkretnych, wyraźnych i prawnie uzasadnionych celach. Jeżeli ktoś przetwarza dane, choć jest to niedopuszczalne i nie jest do tego uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.

Art. 107. 1. Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. 2. Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

Uporczywe nękanie (art. 190a kk)

Jacek Dubois wskazuje także, że w grę wchodzić może uporczywe nękanie, czyli stalking: "Trzeba by było sprawdzić oczywiście, jak często to robiono, czy to już jest działanie uporczywe".

Art. 190a. § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Ujawnienie informacji poufnych (art. 266 kk) i informacji z akt postępowań (art. 241 kk)

Mec. Dubois: "W tej sprawie ujawniono szereg informacji dotyczących życia prywatnego. Ale w tej sprawie dochodziło też do ujawniania informacji z różnych innych źródeł, dokumentów, które nam są bliżej nieznane. Zatem trzeba by było zbadać, czy nie doszło do ujawnienia treści objętych klauzulą tajności (art. 266 par. 2) albo pochodzących z akt postępowań (art. 241)".

Art. 266. § 1. Kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, wykonywaną pracą, działalnością publiczną, społeczną, gospodarczą lub naukową, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Funkcjonariusz publiczny, który ujawnia osobie nieuprawnionej informację niejawną o klauzuli „zastrzeżone” lub „poufne” lub informację, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 3. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Art. 241. § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia publicznie wiadomości z rozprawy sądowej prowadzonej z wyłączeniem jawności.

Przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości

"W pewnym momencie z ust sędziego padają słowa - cytuję -

za czynienie dobra nie wsadzamy. Innymi słowy, mówi on, że ma jakiś wpływ na orzeczenie związane z pozbawianiem ludzi wolności, na wydawane przez sąd wyroki"

- zauważa mec. Dubois.

"Trzeba tu zatem zbadać, czy nie dochodzi do przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Na przykład polegających na wpływaniu na decyzję niezawisłych sądów".

Art. 232. § 1. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe sądu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Tej samej karze podlega sprawca przestępstwa określonego w § 1, popełnionego na szkodę międzynarodowego trybunału karnego lub jego organu działającego na podstawie umowy międzynarodowej, której Rzeczpospolita Polska jest stroną, albo powołanego przez organizację międzynarodową ukonstytuowaną umową ratyfikowaną przez Rzeczpospolitą Polską.

Udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 kk)

Mec. Dubois: "Te osoby, które rozmawiają o dyskredytowaniu osób publicznych, funkcjonariuszy publicznych, mają na celu dokonanie popełnienia przestępstwa. Z rozmów tych wynika, że w ten proceder zamieszanych jest więcej osób. Trzeba by było zbadać, czy ta grupa nie ma charakteru zorganizowanego, który ma na celu popełnianie przestępstw.

Jeżeli te działania miałyby charakter zorganizowany, wtedy do zbadania pozostałoby, kto stoi na czele takiej grupy, czyli kto sprawuje w niej funkcję kierowniczą".

Art. 258. § 1. Kto bierze udział w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Jeżeli grupa albo związek określone w § 1 mają charakter zbrojny albo mają na celu popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 3. Kto grupę albo związek określone w § 1 w tym mające charakter zbrojny zakłada lub taką grupą albo związkiem kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 4. Kto grupę albo związek mające na celu popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym zakłada lub taką grupą lub związkiem kieruje, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Rodzaj odpowiedzialności

Prawnik zwraca uwagę, że w zależności od sytuacji, rola sędziego Piebiaka może być różnie zakwalifikowana. "Jeżeli na przykład przekazuje dane osobowe, to swoimi działaniami wypełnia znamiona czynu, czyli dokonuje go bezpośrednio. W przypadku, gdy dochodzi do zniesławienia, to dokonuje tego już opisywana pani Emilia" - wyjaśnia Dubois.

Oznacza to, że w takiej sytuacji działanie Piebiaka może być podżeganiem (art. 18 par. 2) albo sprawstwem kierowniczym (art. 18 par. 1).

Art. 18. § 1. Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu. § 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego. § 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.

Odpowiedzialność dyscyplinarna

Łukasz Piebiak jest sędzią oraz pracownikiem Ministerstwa Sprawiedliwości. Grozi mu zatem odpowiedzialność służbowa dwóch rodzajów:

  • dyscyplinarna za naruszenie obowiązków sędziego (zobacz);
  • dyscyplinarna za naruszenie obowiązków i zakazów członka korpusu służby cywilnej (zobacz).

To nie byłaby pierwsza dyscyplinarka Piebiaka. W 2015 roku sąd dyscyplinarny prawomocnie uznał go za winnego oddawania uzasadnień do wyroków po terminie i prowadzenia szkoleń za pieniądze bez powiadomienia o tym prezesa sądu.

Prawo o ustroju sądów powszechnych

Art. 107. Przesłanki odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego § 1. Za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia godności urzędu (przewinienia dyscyplinarne), sędzia odpowiada dyscyplinarnie. § 2. Sędzia odpowiada dyscyplinarnie także za swoje postępowanie przed objęciem stanowiska, jeżeli przez nie uchybił obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu państwowego lub okazał się niegodnym urzędu sędziego.

Naruszenie dóbr osobistych (art. 23-24 kc)

Łukasz Piebiak może ponieść odpowiedzialność cywilną z powodu naruszenia dóbr osobistych Krystiana Markiewicza (art. 23 kodeksu cywilnego). O takiej możliwości Markiewicz sam wspominał, komentując sprawę dla Onetu.

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. § 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. § 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.

Znieważenie funkcjonariusza publicznego (art. 226 kk)

Pojawiają się także komentarze, że w sprawie sędziego Markiewicza dojść mogło do znieważania funkcjonariusza publicznego podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych (art. 226 kk). Tu wniosek o ściganie również musi złożyć pokrzywdzony, czyli sędzia Markiewicz.

W 2013 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że funkcjonariusze tak daleko posuniętej ochronie mogą podlegać tylko, jeśli spełniają również warunek, że naruszenie odbywa się podczas służby. W przypadkach takich jak sędziego Markiewicza jako bardziej właściwą wskazuje się drogę cywilną (zobacz niżej).

Art. 226. § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Przepis art. 222 § 2 stosuje się odpowiednio. § 3. Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

;
Na zdjęciu Dominika Sitnicka
Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze