0:00
0:00

0:00

Jak wynika z komunikatu na stronie, sędzia Maciejewska wskazuje na trzy okoliczności:

  • Wpływ polityczny na prowadzenie postępowań dyscyplinarnych,
  • Powstanie ryzyka wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych
  • Możliwość wykorzystania w postępowaniach dyscyplinarnych przeciwko sędziom dowodów uzyskanych za pomocą przestępstwa.

Postanowieniem z dnia 31 sierpnia 2018 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, I Wydział Cywilny w sprawie I C 205/17 z powództwa Miasta Łowicz przeciwko Skarbowi Państwa–Wojewodzie Łódzkiemu o zapłatę postanowił, na podstawie art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, skierować do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne dotyczące wykładni przepisów prawa unijnego.

Treść pytania prejudycjalnego:

„Czy artykuł 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o Unii Europejskiej należy interpretować w ten sposób, że wynikający z niego obowiązek państw członkowskich do ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii, sprzeciwia się przepisom istotnie zwiększającym ryzyko naruszenia gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce poprzez:

• wpływ polityczny na prowadzenie postępowań dyscyplinarnych,

• powstanie ryzyka wykorzystywania systemu środków dyscyplinarnych do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych oraz

• możliwość wykorzystania w postępowaniach dyscyplinarnych przeciwko sędziom dowodów uzyskanych za pomocą przestępstwa?”

Przeczytaj także:

Pozew miasta Łowicz

Pytanie zostało zadane w związku ze sprawą, którą sądzi Maciejewska. Chodzi o pozew miasta Łowicz przeciwko wojewodzie łódzkiemu o niewypłacenie należnych dotacji, w tym z pieniędzy unijnych – 2,4 mln zł. Przegrana obciąży Skarb Państwa. Czy polski sędzia ma warunki prawne, by orzekać w takich sprawach – de facto przeciw władzy wykonawczej – w sposób niezawisły?

Jeżeli sąd krajowy ma jakiekolwiek wątpliwości co do wykładni lub ważności danego aktu prawnego UE, może zwrócić się o wyjaśnienie do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Ten sam mechanizm można zastosować do ustalenia, czy krajowe przepisy lub praktyka ich stosowania są zgodne z prawem UE.

Instytucję pytań prejudycjalnych reguluje art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

Tak więc Trybunał będzie miał okazję orzec, czy nowe postępowanie dyscyplinarne wobec polskich sędziów nie narusza ich niezawisłości, niezbędnej, by Polska wypełniała zobowiązanie z art. 19 ust. 1 akapit 2 Traktatu o UE:

ustanowienia środków zaskarżenia niezbędnych do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii.

Art. 19. Trybunał Sprawiedliwości

1. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów.

Państwa Członkowskie ustanawiają środki zaskarżenia niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii.

Postępowanie dyscyplinarne dobrej zmiany

Tu warto przypomnieć, jak wygląda postępowanie dyscyplinarne Dobrej Zmiany. Otóż

  • W pierwszej instancji orzekać będą sędziowie dyscyplinarni wskazani przez ministra-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.
  • W drugiej – sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, której wszyscy członkowie są z nadania politycznego. A wakaty uzupełnia, ręcznie, Ziobro, delegując do Izby Dyscyplinarnej sędziów sądów powszechnych.
  • Prokurator Ziobro może wyznaczyć specjalnego rzecznika dyscyplinarnego do zajęcia się wskazanym przez siebie sędzią.
  • Dalej: Krajowa Rada Sądownictwa zapowiedziała, że sędziowie będą karani za treść wyroków.
  • Wreszcie: mogą być powtórnie sądzeni za ten sam czyn. I nie obowiązuje przedawnienie odpowiedzialności dyscyplinarnej.
  • Władza zapowiada też, że będzie znacznie więcej kar wydalenia z zawodu.

Trybunał w Luksemburgu, rozpatrując to pytanie prejudycjalne, zapewne weźmie pod uwagę, że – jak podał Onet – mianowani przez Ziobrę rzecznicy dyscyplinarni (jak zapewnia resort, spontanicznie i z własnej woli) robią przegląd wszystkich umorzonych spraw dyscyplinarnych i akta przesyłają do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jak podał portal rmf24.pl, wydane 31 sierpnia postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi dotarło już do Trybunału w Luksemburgu i została mu nadana sygnatura. W najbliższych dniach zostanie wyznaczony zajmujący się nim sędzia sprawozdawca oraz rzecznik generalny. To na podstawie ich opinii prezes Trybunału zdecyduje, czy postępowanie będzie prowadzone w trybie przyspieszonym czy zwykłym.

Ewa Siedlecka jest publicystką "Polityki". Ten tekst ukazał się na jej Blogu Konserwatywnym

;

Udostępnij:

Ewa Siedlecka

Dziennikarka, publicystka prawna, w latach 1989–2017 publicystka dziennika „Gazeta Wyborcza”, od 2017 publicystka tygodnika „Polityka”, laureatka Nagrody im. Dariusza Fikusa (2011), zajmuje się głównie zagadnieniami społeczeństwa obywatelskiego, prawami człowieka, osób niepełnosprawnych i prawami zwierząt.

Komentarze