To będzie młot na niezależnych sędziów. Sześciu prokuratorów i dwoje sędziów współpracujących ze Zbigniewem Ziobrą będzie decydować o losach sędziów i prawników w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Pomoże im troje prawników współpracujących z „dobrą zmianą”. Takich sędziów wskazała wybrana przez PiS nowa KRS
Wybrana w niekonstytucyjny sposób nowa Krajowa Rada Sądownictwa – zasiadają w niej głównie sędziowie bliscy obecnej władzy – wskazała w czwartek pierwsze osoby do powołania przez prezydenta do Sądu Najwyższego. Na pierwszy ogień poszła Izba Dyscyplinarna - nowy twór w Sądzie Najwyższym. Jest w niej 16 miejsc. Na tej Izbie zależy PiS - ma wyrzucać z zawodu niepokornych sędziów, prokuratorów i adwokatów.
Do tej pory KRS zapowiadała, że dokona wyboru we wrześniu, ale jej przewodniczący sędzia Leszek Mazur nagle w środę zwołał posiedzenie – ma potrwać cztery dni. Podczas tego posiedzenia KRS ma wybrać kandydatów na 44 sędziów na miejsca w czterech Izba SN.
Być może w ten sposób KRS chce postawić przed faktami dokonanymi Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu, który na wniosek obecnego SN ma zbadać legalność odesłania na emeryturę starszych sędziów tego sądu. Obsadzenie przez nowych sędziów miejsc po wyrzuconych miałoby utrudnić decyzję ETS w sprawie zawieszonych przepisów ustawy, bo "mleko się rozlało".
Sędzia Mazur nagły wybór kandydatów tłumaczył enigmatycznie koniecznością szybkiego obsadzenia wakatów w SN.
W czwartek przez cały dzień nowa KRS słuchała krótkich opinii o kandydatach do Izby Dyscyplinarnej. Przedstawił je zespół, który przeprowadził wysłuchanie tych kandydatów.
Oto skład tego zespołu:
Zespół zarekomendował do Izby Dyscyplinarnej 12 kandydatów (przypomnijmy – miejsc w tej Izbie przewidziano 16). Nie oceniano kandydatury wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego Mariusza Muszyńskiego, bo w przeddzień nagle wycofał swoją kandydaturę. A przewidywano, że stanie na czele tej Izby.
I tak prezydentowi do powołania do Izby Dyscyplinarnej KRS przedstawi 12 osób, którzy dostali poparcie w głosowaniu całej KRS. Wybór nie zaskakuje. To ludzie bliscy współpracujących z Ziobrą i osoby współpracujące z obecną władzą:
- Prokurator Jarosław Duś, dyrektor biura prawnego Prokuratury Krajowej. Zespół KRS, który prowadził wysłuchanie kandydatów docenił, że jest doktorem, ma publikacje. „Sumienny i pracowity” – zachwalał go zespół. Chwalono też, że dobrze zdał egzamin z języka niemieckiego.
- Prokurator Jacek Wygoda z Prokuratury Krajowej, były dyrektor biura legislacyjnego IPN. Zespół docenił, że zajmował się sądownictwem dyscyplinarnym w prokuraturze. Oraz że prowadził szkolenia i działalność edukacyjną. Zespół docenił, że jest autorem publikacji prawnych i historycznych.
- Prokurator Adam Roch z Prokuratury Regionalnej w Katowicach, który prowadził sprawę Marka Dochnala, lobbysty związanego z SLD.
- Prokurator Paweł Zubert z Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Obecnie sędzia dyscyplinarny w prokuraturze.
- Prokurator Ryszard Witkowski z Prokuratury Krajowej. Zajmował się postępowaniami dyscyplinarnymi, najpierw w prokuraturze wojskowej, a teraz w cywilnej.
- Prokurator Małgorzata Bednarek z Prokuratury Krajowej. Wsławiła się oskarżaniem sędziów z Bielska-Białej o układ, ale jej zarzuty potem sąd umorzył. Bliska Ziobrze. Zakładała stowarzyszenie Ad Vocem, skupiające prokuratorów „ziobrystów”. Zespół KRS zachwalał ją, że uczestniczyła w wielu konferencjach, kursach, pracowała nad ustawę o prokuraturze [która podporządkowała ją rządowi, a Ziobrze dała ogromną władzę nad prokuratorami – red.]. Zespół uznał też, że ma wyróżniającą się wiedzę prawną w postępowaniach dyscyplinarnych. „Na czym polega ta wyróżniająca się wiedza? – pytał jeden z sędziów. – Działała na wielu różnych polach” – odparł członek zespołu. Dodał, że kandydaci do tej Izby mają odzwierciedlać charakter tej Izby i, że preferowane są osoby z tej gałęzi prawa.
- Radca prawny Małgorzata Ułaszonek-Kubacka. Była na etacie w Prokuraturze Krajowej. Odpowiadała m.in. za sprawę zdegradowanej prokurator, która pozwała Ziobrę. Zespół docenił jej dotychczasową pracę.
- Sędzia Konrad Wytrykowski, prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z nominacji ministra Ziobry. W tym roku odszedł ze stowarzyszenia Iustitia, które broni niezależności sądów. Zespół docenił, że brał udział w konferencjach naukowych, ma też publikacje naukowe. Zespół dostrzegł też, że jest „pracowity, podchodzi konkretnie do obowiązków i liczy się z konsekwencjami”.
- Sędzia Piotr Niedzielak, prezes Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z nominacji ministra Ziobry. Wcześniej pracował w ministerstwie sprawiedliwości na delegacji. Współautor komentarza do kodeksu karnego. Według zespołu ma wysoki poziom wiedzy prawniczej.
- Radca prawny Adam Tomczyński, były sędzia od upadłości. Zajmował się nimi w latach 90., gdy w sądzie orzekał sędzia Dariusz Czajka, którego decyzje o upadłości budziły kontrowersje. Tomczyński w ostatnim czasie dał się poznać jako komentator prorządowych mediów, w których krytykował niezależny wymiar sprawiedliwości. Na Twitterze nie szczędzi ciepłych słów obecnej władzy. Zespół uznał, że „działa na wielu polach i działa społecznie”. Był też wykładowcą w „pokrewnej dziedzinie” - zarządzaniu przedsiębiorstwami. I zna 3 języki. ”Spełnia wszystkie warunki, by być sędzią SN” – uznał zespół.
- Prof. Jan Majchrowski z UW, współpracujący z PiS. Z ramienia AWS był wojewodą lubuskim, był doradcą prezesa TK. W 2016 roku Marszałek Sejmu Marek Kuchciński powołał go na koordynatora Zespołu Ekspertów do Spraw Problematyki Trybunału Konstytucyjnego. Zespół miał pomóc rozwiązać rzekomy kryzys wokół TK. Obecnie doradca Marszałka Marka Kuchcińskiego i członek Kolegium NIK. Zespół uznał, że jego sylwetka i dorobek wskazują, że wyróżnia się wysokim poziomem wiedzy prawniczej.
- Radca prawny dr Tomasz Przesławski z UW. Zasiada w radzie programowej kwartalnika ministerstwa sprawiedliwości „Probacja”. Szefem tej rady jest Ziobro. Zespół docenił jego dorobek naukowy. „Wyróżnia się wiedzą prawniczą. Zainteresowania naukowe pozwalają na uznanie jego wiedzy za przydatnej w SN” – uznał zespół.
KRS tych kandydatów przegłosował większością głosów.
W związku z tym, że wakatów w Izbie Dyscyplinarnej jest 16, KRS zarządził ponowne głosowanie, by obsadzić pozostałe 4 wakaty. Do ponownego głosowania wytypowano 6 osób, które w pierwszym głosowaniu choć odpadły, to dostały po kilka głosów „za”. Sędziowie ich jednak nie poparli.
W powtórnym głosowaniu przepadli m.in. Waldemar Puławski z Prokuratury Krajowej i sędzia Jolanta Korwin-Piotrowska, prezes Sądu Okręgowego w Białymstoku z nominacji Ziobry.
To oznacza, że KRS ostatecznie rekomendował prezydentowi do powołania 12 kandydatów.
W głosowaniu przepadło wielu innych kandydatów, których KRS nie uznał za „wyróżniających się w wiedzy prawniczej”. Przepadli kandydaci bliscy obecnej władzy w wymiarze sprawiedliwości (mimo nawet tego, że niektórzy z nich krytykowali obecne sądy) oraz kandydaci niezależni, w tym kandydaci spełniający wymagania do SN. Ale nie według obecnej KRS.
Przepadł prof. Jacek Barcik z UW, który publicznie wyznał, że kandyduje, by przetestować „nielegalną” procedurę wyboru sędziów SN i potem ją zaskarżyć.
Zespół, który go opiniował uznał, że skoro jego główną aktywnością nadal ma być uczelnia, a nie sąd – tak miał wyznać profesor na wysłuchaniu – to to „obrazuje jego stosunek do pracy sędziego”.
Przepadło też dwóch dobrych, doświadczonych sędziów z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Oni mogli kandydować by ratować resztki praworządności w SN. To sędziowie Mariusz Łodko (zespół uznał, że nie wyróżnia się na tle innych kandydatów szczególnym rodzajem wiedzy prawniczej uwzględniającym specyfikę Izby Dyscyplinarnej) i Marek Motuk (choć zajmuje się sądownictwem dyscyplinarnym, jest dobrym kandydatem, to nie spełnia jednak wszystkich przesłanek wg nowej KRS). Przepadł też sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Arkadiusz Tomczak, z doświadczeniem w sądach karnych i członek Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.
W piątek KRS wybierze sędziów do kolejnych Izb - Cywilnej, Karnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ta ostatnia jest tworzona od zera i dla PiS bardzo ważna, ma m.in. orzekać o ważności wyborów, a także rozpatrywać wnioski o podważanie prawomocnych wyroków z przeszłości.
Sądownictwo
Leszek Mazur
Stanisław Piotrowicz
Konrad Wytrykowski
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Sąd Najwyższy
Dariusz Drajewicz
Izba Dyscyplinarna
Jarosław Dudzicz
Rafał Puchalski
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze