Teoretycznie można stworzyć ludzki zarodek bez udziału komórki jajowej lub plemnika. Jak niedawno wykazali badacze, komórki jajowe można stworzyć na przykład z komórek skóry. Po co są prowadzone takie eksperymenty?
Rozmnażanie płciowe polega na połączeniu wytwarzanej przez jajniki komórki jajowej i wytworzonego przez jądra plemnika. Z zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik powstaje zarodek, z którego rozwija się nowy organizm.
To podstawy biologii, które znamy z podręczników. Jednak od niedawna jest to nieprawdą. Zacznijmy od tego, że w pracy opublikowanej 30 września w „Nature”, naukowcy opisują, jak stworzyli komórki jajowe z komórek skóry. To osiągnięcie umożliwi posiadanie potomstwa kobietom, które są bezpłodne: nie mają jajników lub nie produkują one komórek jajowych.
Jajniki bywają usuwane z powodu nowotworów, rzadziej by takim nowotworom zapobiec (gdy na takie ryzyko wskazują przypadki nowotworów tych narządów w rodzinie oraz pewne warianty genów). Bywają także usuwane w leczeniu endometriozy. Można je stracić wskutek ciąży pozamacicznej.
Są też kobiety, których jajniki nigdy nie produkują komórek jajowych. I kobiety, które rodzą się bez jajników, bowiem biologia płci nie jest wcale prosta – co tłumaczyli naukowcy w OKO.press w styczniu tego roku.
Są też kobiety, których jajniki nigdy nie produkują komórek jajowych. I kobiety, które rodzą się bez jajników, bowiem biologia płci nie jest wcale prosta – co tłumaczyli naukowcy w OKO.press w styczniu tego roku.
Zespół amerykańskich naukowców w pracy opublikowanej niedawno w „Nature Communications” doniósł, że dokonał udanej transplantacji jądra komórki skóry do komórki jajowej, którą wcześniej pozbawiono jądra. Do tej procedury była zatem potrzebna komórka jajowa – pochodząca od dawczyni.
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i słowniki. Ukończył anglistykę, tłumaczył teksty naukowe i medyczne. O nauce pisał m. in. w "Gazecie Wyborczej", Polityce.pl i portalu sztucznainteligencja.org.pl. Lubi wiedzieć, jak jest naprawdę. Uważa, że pisanie o nauce jest rodzajem szczepionki, która chroni nas przed dezinformacją. W OKO.press najczęściej wyjaśnia, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Czasem są to powszechne przekonania na jakiś temat, a czasem wypowiedzi polityków.
Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i słowniki. Ukończył anglistykę, tłumaczył teksty naukowe i medyczne. O nauce pisał m. in. w "Gazecie Wyborczej", Polityce.pl i portalu sztucznainteligencja.org.pl. Lubi wiedzieć, jak jest naprawdę. Uważa, że pisanie o nauce jest rodzajem szczepionki, która chroni nas przed dezinformacją. W OKO.press najczęściej wyjaśnia, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Czasem są to powszechne przekonania na jakiś temat, a czasem wypowiedzi polityków.
Komentarze