0:00
0:00

0:00

31 sierpnia 2021, w 41. rocznicę wybuchu słynnego strajku, w niezwykłym budynku-statku Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku doszło do historycznego wydarzenia w obronie edukacji przed Lex Czarnek.

Samorządy jak baca spadający w przepaść

Najpierw jednak, w dyskusji "nie dla mediów" prezydenci, wójciny i burmistrzowie ze stowarzyszeniu Samorządy dla Polski zastanawiali się, jak reagować na zamach na samorządowe pieniądze, jakim jest proponowany przez rząd Morawieckiego Polski Ład.

Padały opinie, że to świadoma polityka PiS, który napełnia kieszenie swoim wyborcom jednocześnie osłabiając władze lokalne. Proponuje też konkurencyjne stawki dla urzędników w urzędach wojewódzkich.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski wyraził nastroje sali przy pomocy dowcipu. Idą w góry dwaj bacowie, jest sakramencko mgła, jeden się poślizgnął i spadł w przepaść. Drugi się wychyla nad granią i krzyczy: "Jędruś, a żyjesz no tam?". A tamten odpowiada "Żyję, ino jesce lecę". Tak samo my - jeszcze żyjemy, ale zaraz walniemy o dno - mówił Truskolaski, a sala się nie śmiała.

Powtarzał się też postulat polityczny, by domagać się od polityków opozycji współpracy i stworzenia jednej listy na wybory, bo to zwiększy szanse zwycięstwa z PiS.

Powoływano się na sukces zjednoczonej opozycji w I turze przedterminowych wyborów na prezydenta Rzeszowa 10 lutego 2021. Narzekano na nadmiar ambicji polityków.

Przeczytaj także:

Razem przeciw Czarnkowi

W części otwartej la mediów o kampanii #WolnaSzkoła mówiły organizatorki Iga Kazimierczak ("Domagamy się szkoły bezpiecznej, w której każdy uczeń i każda uczennica czuje się ważna. Szkoły współpracy, dialogu, prowadzącej nas do świata przyszłości, a nie przeszłości") i Alicja Pacewicz ("Ta czerwona ekierka jest znakiem protestu, ale też narzędziem do projektowania lepszej szkoły na miarę wyzwań XXI wieku").

[Przypomnijmy: Kampania #wolnaszkoła to prowadzoną przez ponad 50 organizacji społecznych ze wsparciem ZNP, Unii Metropolii Polskich (12 największych miast), Związek Miast Polskich (350 miast) i stowoarzyszenia Samorządy dla Polski przeciwko zmianom w prawie oświatowym forsowanym przez ministra Czarnka].

Dorota Zmarzlak, wójcina z podwarszawskiego Izabelina: "Szkoły to przestrzeń równościowa, dla wszystkich, jak drogi. Po likwidacji gimnazjów, traumy strajku nauczycielskiego 2019 roku i wyczerpującego doświadczenia pandemii

polska szkola potrzebuje ciszy, spokoju, czułości i pieniędzy w tej mniej więcej kolejności, a nie kolejnej reformy, strachu i indoktrynacji".

Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu: "W 1980 roku kluczowe były dwa słowa "wolne" i "samorządne". I my chcemy właśnie takiej szkoły, a nie zarządzanej przez kuratora z nadania politycznego. Nie jesteśmy, panie ministrze Czarnek, żadną mniejszością lewaków, tylko większością Polek i Polaków, którym leży na sercu dobro dzieci i dobro szkoły".

Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz powiedział, że "kiedy przeżyliśmy traumę likwidacji gimnazjów, wydawało się, że nic gorszego nas nie spotka, aż pojawił się minister Czarnek, który chce cofnąć edukację do poprzedniego systemu".

O Lex Czarnek mówił też uczeń II klasy trójmiejskiego liceum Jakub Hamanowicz, przewodniczacy Młodzieżowej Rady Gdańska: "Idziemy w stronę szkoły jak dla młodych najconalistów. Koledzy mnie pytają, Kuba co się dzieje w tej edukacji. Mówię, że mam nadzieję, że będzie tylko lepiej, ale boję się zmian, jakie sprzedaje nam minister Czarnek".

Ewa Kulik-Bielińska z Fundacji Batorego mówiła o swoim déjà-vu - wracają czasy edukacji jak z PRL. Mocno zabrzmiały cytaty z dokumentów I Zjazdu Solidarności w hali Oliwii, który już wtedy, w 1981 roku, deklarował, że NSZZ "Solidarność" "będzie się przeciwstawiać podporządkowaniu systemu oświaty i wychowania politycznym, ekonomicznym i ideologicznym interesom władz partyjnych i państwowych". A także:

"Kultura i oświata nie mogą być wykorzystywane do narzucania jednolitych przekonań oraz kształtowania postaw uległości i bierności".

Na wspólnym zdjęciu organizacji społecznych i samorządowców (patrz wyżej) wiele osób trzymało w rękach czerwoną ekierkę - symbol kampanii #WolnaSzkoła".

A jeśli Czarknowi się uda...

Premierę miał też spot kampanii "Lekcja 1. Najpierw dzieci, potem kariera", w którym 12-letni aktor powtarza - słowo w słowo - wypowiedź Czarnka o tym, że kobiety nie powinny odkładać macierzyństwa ze względu na plany zawodowe. "Takie są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez Pana Boga powołana".

Wypowiedź przemądrzałego dziecka o buzi aniołka, ale radykalnie konserwatywnych poglądach ministra edukacji zamraża atmosferę rodzinnego obiadu.

Ta wizja indoktrynacji dzieci zrobiła piorunujące wrażenie na zebranych. "Nie pozwól, żeby tak wyglądała edukacja twojego dziecka" - brzmi puenta spotu.

"Lekcja nr 1" miała w pierwszej dobie (do środy 1 września wieczorem) około 800 tys. unikatowych wyświetleń - poinformował nas Paweł Cywiński z obsługującej akcję #WolnaSzkoła" agencji marketingowej Pacyfika. Ta liczba rośnie w piorunującym tempie.

Informacje o całej akcji dotarły w sieci już do 11 mln osób. I to nie licząc odbiorców informacji programów telewizyjnych i radiowych. Sukcesem akcji jest największe edukacyjne konto na Instagramie (prawie 30 tys. obserwujących), co oznacza dotarcie do innej grupy niż typowi odbiorcy kampanii społecznych.

Pokazano też - nieoficjalnie - drugi spot, bodaj jeszcze mocniejszy. Premiera "Lekcji nr 2" - w połowie września.

Szkole trzeba pomóc, a nie dyscyplinować i cenzurować [komunikat]

Oficjalny komunikat: 31 sierpnia w Gdańsku, w Europejskim Centrum Solidarności, przedstawiciele i przedstawicielki samorządów lokalnych, organizacji społecznych, nauczycielskich i oświatowych związków i stowarzyszeń podpisali apel, w którym stanowczo sprzeciwiają się zapowiadanym przez rząd zmianom w prawie oświatowym, zmierzającym do zniszczenia samodzielności polskiej szkoły i drastycznego pogorszenia warunków nauczania.

Domagają się publicznej debaty o kierunkach rozwoju polskiej edukacji i programach wspierających szkoły, nauczycieli i uczniów.

W kolejnym roku pandemii, po kilkunastu miesiącach zdalnego nauczania, szkoła potrzebuje wsparcia i wspólnego działania, a nie centralnego sterowania i ideologicznej kontroli.

Sygnatariusze Apelu zapowiadają ścisłą współpracę na rzecz budowy wolnej szkoły: samorządnej, demokratycznej, odpowiadającej na potrzeby młodych ludzi i wyzwania współczesnego świata.

"Wolna szkoła! Nie partyjna" [pełny tekst apelu]

Dobra, przyjazna szkoła, motywująca do samodzielnego twórczego myślenia, wychowująca otwartego człowieka i współtworzona przez różne środowiska – nauczycieli, rodziców, uczniów i organizacje pozarządowe oraz władze lokalne i centralne to podstawa demokratycznego społeczeństwa. Szkoła oparta na wzajemnym szacunku, z programem odpowiadającym na wyzwania współczesnego świata. Takie szkoły chcemy dla naszych dzieci, dla 4,6 miliona młodych Polek i Polaków!

Dlatego z przerażeniem przyjmujemy zapowiedzi zmian w prawie oświatowym. Wprowadzenie propozycji MEiN w życie to:

  • odebranie naszym dzieciom wolności wyboru i krytycznego myślenia,
  • cofnięcie ich do okresu minionego stulecia,
  • nauka nietolerancji, oportunizmu i konformizmu.
  • nałożenia kontroli partyjnej na nauczycieli i dyrektorów,
  • drastyczne ograniczenie autorskich programów, dostosowanych do potrzeb różnych uczniów, ograniczenie zajęć i programów dodatkowych,
  • odebranie rodzicom i samorządom jakiegokolwiek wpływu na szkołę,
  • stworzenie partyjnej szkoły strachu, kontroli i donosów

NIE MA NA TO NASZEJ ZGODY! WOLNA SZKOŁA! NIE PARTYJNA!

APELUJEMY o zaniechanie prac nad zmianami dewastującymi polską szkołę! Jednocześnie apelujemy o szerokie konsultacje i dialog dla wypracowania programów wspierających polską szkołę, która jest w bardzo trudnej sytuacji po okresie nauki zdalnej w czasie pandemii i boryka się z wieloma wyzwaniami oraz problemami uczniów i nauczycieli.

DEKLARUJEMY, że niżej podpisani: przedstawiciele władz samorządowych, środowisk szkolnych (nauczycieli, dyrektorów, rodziców, młodzieży), nauczycielskich związków zawodowych i organizacji społecznych będziemy współpracować na rzecz budowy wolnej szkoły:

  • Szkoły, która odpowiada na wyzwania i problemy XX wieku, uczy kreatywności, niezależności, krytycznego myślenia.
  • Szkoły samorządnej, demokratycznej, zakorzenionej i odwołującej się do lokalnej wspólnoty, czerpiącej z jej zasobów, tradycji, kultury.
  • Szkoły otwartej i ciekawej świata, uczącej odwagi w podejmowaniu problemów globalnych i odpowiedzialności za dziejące się procesy.
  • Szkoły, która odmienność traktuje nie jak zagrożenie lecz zasób, widząc w różnorodności szansę na rozwój i wzbogacenie kraju.
  • Szkoły, która pielęgnuje i realizuje wartości wielkiego zrywu Sierpnia '80: wolność słowa, sumienia, zrzeszenia; solidarność społeczną i solidarność międzynarodową; godność i szacunek dla drugiego człowieka, jego pracy i wysiłku; sprawiedliwość społeczną.

Więcej o kampanii: www.wolnaszkola.org

;

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze