Jakub Stachowiak
Jakub Stachowiak
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego od początku rządów PiS zamówiło dwie ekspertyzy zewnętrzne: u kominiarzy i w think-tanku związanym z Klubem Jagiellońskim, którego członkiem honorowym jest minister Jarosław Gowin. Przygotowanie tej informacji – na prośbę OKO.press – zajęło resortowi dwa miesiące
O etatowych doradców ministrów i umowy na doradztwo zawarte z zewnętrznymi ekspertami pytaliśmy wszystkie ministerstwa. Powoływaliśmy się na ustawę o dostępie do informacji publicznej – która daje instytucjom publicznym 14 dni na udzielenie informacji dotyczących ich działalności. W szczególnych przypadkach termin może być wydłużony – maksymalnie do dwóch miesięcy.
Większość ministerstw zmieściło się w dwutygodniowym terminie odpowiedzi. Kilka kazało nam czekać parę tygodni. Ale rekord pobiło MNiSW, kierowane przez Jarosława Gowina (nie licząc resortu sportu i MEN, które nadal nie przekazały nam informacji o zewnętrznych doradcach).
Po pierwszych dwóch tygodniach od wysłania pytań, dostaliśmy wiadomość od Kamila Bortniczuka, dyrektora Biura Ministra. Pisał, że „z uwagi na konieczność analizy zakresu udostępnienia wnioskowanej dokumentacji” resort potrzebuje więcej czasu na odpowiedź. I informował, że odpowiedź otrzymamy za kolejne półtora miesiąca.
Spodziewaliśmy się, że po takiej zapowiedzi i tak długim czasie oczekiwania, dostaniemy równie długą listę ekspertów, którzy służą resortowi radą w sprawach szkolnictwa wyższego. Może znanych naukowców? Albo instytucji naukowych?
Dokładnie po dwóch miesiącach od wysłania pytań, przyszła w końcu odpowiedź z załącznikiem - "listą osób/ firm, którym zlecano (...) sporządzanie ekspertyz i opinii prawnych". Według listy, od początku rządów Jarosława Gowina w ministerstwie nauki, resort zlecił wykonanie ekspertyz dwóm podmiotom:
Fundacja CAKJ to think- tank założony jesienią ub. roku przez krakowskie stowarzyszenie Klub Jagielloński. Członkiem Klubu był niegdyś minister Jarosław Gowin. Obecnie ma tytuł członka honorowego.
W mailu skierowanym do nas, urzędnicy ministerstwa wyliczyli także doradców zatrudnionych w gabinecie politycznym ministra - z szefem gabinetu łącznie cztery osoby. I poinformowali nas, że średnie wynagrodzenie tych czterech osób to nieco ponad 7 tys. zł miesięcznie.
Porażeni obszernością tych informacji, zapytaliśmy ministerstwo, dlaczego ich zgromadzenie zajęło urzędnikom aż dwa miesiące. Tym razem odpowiedź uzyskaliśmy szybko:
„Ministerstwo nie posiada centralnego rejestru ekspertyz i opinii prawnych sporządzanych na potrzeby MNiSW. Zaistniała więc potrzeba konsultacji z departamentami merytorycznymi Ministerstwa." W dodatku wpływa coraz więcej wniosków o udzielenie informacji publicznej i urzędnicy nie nadążają z ich realizacją.
Przyłączamy się zatem do apelu, który skierowała ostatnio do wszystkich resortów minister cyfryzacji Anna Streżyńska - by utworzyli rejestry umów - jawne, dostępne przez internet i łatwe w przeszukiwaniu. Jesteśmy przekonani, że zainteresowani wyborcy, lepiej niż urzędnicy resortu nauki, poradzą sobie z odróżnieniem opinii doradców ministerstwa od opinii kominiarzy.
Jarosław Gowin
Anna Streżyńska
doradcy
informacja publiczna
Klub Jagielloński
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
rejestr umów
Dziennikarz "Superwizjera" TVN
Dziennikarz "Superwizjera" TVN
Komentarze