"Wzywamy polski rząd i parlament do natychmiastowego zakończenia tego nieludzkiego traktowania i natychmiastowej zmiany wszelkich poniżających warunków" - list Europejskiego Forum Niepełnosprawności do szefów NATO, europarlamentu, Komisji Europejskiej i polskich władz.
"Traktowanie protestujących to czysta zniewaga podstawowych praw człowieka i Konwencji o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami ONZ, którą Polska podpisała i ratyfikowała" - pisze w liście otwartym Europejskie Forum Niepełnosprawności (European Disability Forum, EDF). Pełna treść listu pod koniec tekstu.
Forum wymienia różne szykany, którym poddawane są osoby protestujące w gmachu Sejmu: uniemożliwianie wyjścia na zewnątrz, ograniczanie kontaktów z osobami z zewnątrz, zmuszanie do spania przy włączonym świetle. Te warunki zostały określone jako "nieludzkie".
List skierowany jest m.in. do przewodniczącego i członków Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, które będzie za kilka dni obradować w Sejmie, przewodniczących i wiceprzewodniczących Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, a także do prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Polski parlament nie respektuje podstawowych praw człowieka i godności osób z niepełnosprawnościami. Protestujący wykazali się nadzwyczajną siłą i odpornością, wytrzymując te nieludzkie warunki" - napisano w liście.
Forum zrzesza organizacje zajmujące się niepełnosprawnością. Reprezentuje 80 milionów osób z niepełnosprawnościami. Ma stałą siedzibę w Brukseli, konsultuje akty prawne głównych ciał UE.
"Jako wiceprzewodniczący parlamentarnej intergrupy do spraw niepełnosprawności intensywnie współpracuję z tym Forum" - mówi OKO.press Marek Plura, europoseł PO. - "W zeszłym roku mieliśmy w Brukseli Europejskie Zgromadzenie Osób z Niepełnosprawnościami. Po raz pierwszy udało mi się zaprosić maksymalną liczbę osób z Polski, czyli tyle, ilu mamy europosłów. Nie dziwię się, że powstał ten list, bo współpraca polskich i europejskich osób z niepełnosprawnościami jest coraz intensywniejsza. Jednak najważniejsze jest, żeby takie apele w ogóle nie były potrzebne".
Prorządowe media już określiły list jako "skandaliczny". Niedopuszczanie terapeutów i gości do protestujących, niewypuszczanie przez blisko 40 dni z Sejmu, zmuszanie do snu na kamiennej posadzce. "Wszystko to, to wierutne bzdury!!!" - pisze portal wPolityce.pl (pisownia oryginalna).
OKO.press postanowiło sprawdzić, czy list faktycznie zawiera jakieś nieprawdziwe informacje. Zapytaliśmy posłankę Joannę Scheuring-Wielgus, która jest z protestującymi od początku, stale im pomaga i świetnie zna warunki protestu.
Odpowiada, że w liście są niewielkie nieścisłości, jednak większość stwierdzeń jest stuprocentowo zgodna z rzeczywistością.
To akurat nieprawda. "Opiekunowie towarzyszą osobom z niepełnosprawnościami, ale nie mogą wychodzić ze swoimi podopiecznymi na zewnątrz, to może zrobić tylko posłanka lub poseł wpisani na listę na początku protestu" - mówi Scheuring-Wielgus.
Obecnie zakaz dotyczy dwóch osób: Adriana Glinki i Jakuba Hartwicha.
To prawda. Pisaliśmy o tym m.in. w tekście "Marszałek Kuchciński nie wpuszcza do Sejmu Janiny Ochojskiej". Jedyna nieścisłość dotyczy tego, że nie chodzi o policję, tylko o Straż Marszałkowską.
Tak faktycznie było, jednak po interwencji opinii publicznej marszałek Kuchciński wyraził na to zgodę.
Prawda. "To trasa, która przechodzi przez stanowiska medialne. Protestujący prosili, żeby ją zmienić, nie chcieli utrudniać pracy mediom, ale marszałek Kuchciński nie wyraził zgody" - mówi Joanna Scheuring-Wielgus.
Prawda. "Zwłaszcza osoby [opiekunowie], które nie mają niepełnosprawności".
Prawda. "W zależności od tego, jaki strażnik ma dyżur, czasem udaje się trochę wygasić światła, ale nigdy zupełnie zgasić" - komentuje Scheuring-Wielgus.
"Nic takiego wcześniej nie działo się w Europie" - tłumaczy zainteresowanie europejskiej organizacji protestem europoseł PO, Marek Plura.
23 maja Plura zorganizował w Parlamencie Europejskim konferencję prasową na temat protestu w polskim Sejmie. Pokazał zdjęcia i film, który przygotowali sami protestujący.
"Przekazałem informacje opisujące to, co się dzieje w Sejmie. Wspomniałem o socjalnych powodach, zaznaczyłem, że kwestie rozwiązań ustawowych to wewnętrzna sprawa Polski. Ale poprosiłem o apel do polskich władz o zapewnienie minimum humanitarnych warunków. Oczywiście można różnie rozumieć, co jest humanitarne" - ironizuje europoseł. - "Marszałek Kuchciński uważa, że nie trzeba człowiekowi wiele, protestujący mają dostęp do tlenu, wody, pokarmu. Ale to chyba nie jest poziom, którego byśmy sobie życzyli".
Jakie były reakcje na tę prezentację? "Po pierwsze, było ubolewanie nad tym, że doszło do tego protestu" - mówi OKO.press europoseł Plura.
"Mniejsze organizacje, które dowiadują się o proteście z mediów zagranicznych, dzwonią, piszą mejle, proszą o przekazanie wyrazów poparcia. Po mojej konferencji, w której uczestniczyła wiceprzewodnicząca EDF, powstał ten list. Podobny, odrębny apel powstaje w sieci działającej na rzecz niezależnego życia osób z niepełnosprawnościami ENIL".
"W Europie jest praktyczne podejście do tych spraw - nie chodzi o ilość zwołanych zespołów, tylko o efekty. W polskiej gospodarce przeżywamy dobry czas, a wsparcie dla tej grupy najbardziej zaniedbanej od początku współczesnej Polski nie rośnie tak jak inne pułapy życiowe" - mówi Plura.
"Najważniejsze, żeby ten protest skutecznie się zakończył. Protestujący co pewien czas ograniczają swoje postulaty. Ostatnio zgodziły się, żeby te 500 zł byłoby wypłacane w przyszłym roku budżetowym. To ich głębokie zrozumienie dla kwestii nie tylko budżetowych i politycznych" - komentuje.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze