„Wspomniany wcześniej dokument »Rodzina a ludzka prokreacja« przestrzega, że człowiek, który zechce produkować życie – co właśnie staje się rzeczywistością przy zabiegach in vitro – wkrótce zechce też decydować o tym, kiedy ludzi należy uśmiercać. Musimy zatem ukazywać małżonkom i rodzinom prawdę o życiu i miłości, ukazując ich świętość oraz chroniąc przed zbanalizowaniem współżycie płciowe”, czytamy w tekście na stronie Fundacji ŻYCIU TAK im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, założonej przez Bogdana Chazana.
Projekt, w ramach którego ukazał się ten tekst, został sfinansowany przez ministerstwo rodziny w ramach konkursu „Po pierwsze rodzina”. Właśnie trwa nabór do III edycji tego programu MRiPS.
176 tys. zł – tyle dostała fundacja Chazana w 2021 r. w II edycji konkursu.
To może nie fortuna – ale i tak za dużo jak na to, co fundacji udało się stworzyć przez 6 miesięcy (14 lipca-31 grudnia 2021 r.) trwania projektu pt. “Budowanie pozytywnego wizerunku rodziny. Projekt medialny”.
Zobacz, jakie projekty mogły i mogą dostać dofinansowanie w projekcie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej
Jakie projekty dostały środki w II edycji konkursu „Po pierwsze rodzina” Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej? Takie, które:
- „za dobro społeczne uznają trwałe małżeństwo kobiety i mężczyzny, i są nakierowane na jego rozwój,
- mają na celu wspieranie małżeństwa jako najlepszego środowiska opiekuńczo-wychowawczego dla dzieci i przygotowanie par do radzenia sobie z trudnościami i konfliktami w życiu rodzinnym,
- są nakierowane na wspomaganie młodych ludzi w zakładaniu rodziny oraz nieodkładaniu decyzji o macierzyństwie i ojcostwie, przygotowując ich zarazem do nowych ról życiowych i społecznych,
- koncentrują się na tworzeniu otoczenia szczególnie przyjaznego rodzinom z dwójką i większą liczbą dzieci”.
Dofinansowanie dostały 32 inne organizacje, w absolutnej większości o charakterze religijnym, co opiszemy w kolejnym tekście na łamach OKO.press.
W ramach projektu fundacja ŻYCIU TAK opublikowała serię artykułów powiązanych lub nie z tematem rodziny. Wydaje się, jakby każdy artykuł ukazujący się na stronie fundacji został na wszelki wypadek (rozliczenie!) zapisany do projektu.
Co tu mamy?
Na stronie fundacji znajdziemy w sumie 171 wpisów podpisanych logiem projektu „Po pierwsze rodzina” Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Poza ogólnym tematem „rodzina” mamy też agendę antyaborcyjną i religijną. A najczęściej obydwa te elementy w jednym tekście np. „Kardynał Wyszyński: na naszych oczach odbywa się potworny proces oświęcimski”, w którym Wyszyński pisze o tym, że aborcja w Polsce pod okupacją niemiecką była legalna. Tagiem konkursu zostały także podpisane modlitwy za nawrócenie „aborcjonistów”.
Żeby oddać fundacji sprawiedliwość, znaleźliśmy tu także artykuły o rodzinie, np. filmy promujące publikację książki Magdaleny Szefernaker (żony ministra Pawła Szefernakera) „Mama na obcasach„.
Niektóre z artykułów to po prostu kilkunastosekundowe filmiki-nagrania np. z wypowiedzią wiceminister rodziny albo momentem poświęcenia dzwonu nienarodzonych przez papieża Franciszka. Teksty podzieliliśmy na kilka kategorii – granice między nimi są jednak nieostre, bo często teksty zawierają w sobie kilka elementów – najcześciej są jednocześnie religijne i o rodzinie lub religijne i antyaborcyjne.
Ale zanim je opiszemy – dwa słowa o fundacji.
„Głos nienarodzonych”
Fundacja ŻYCIU TAK ma dość wąską agendę – z jej profilu na fb wynika, że zajmuje się tylko i wyłącznie modlitwą za nienarodzonych i peregrynacją poświęconego przez papieża dzwonu „Głos Nienarodzonych”. Ostatnio wysłano go do Ukrainy i Ekwadoru.
Prezesem fundacji jest Bogdan Chazan – znany z nawrócenia antyaborcyjnego lekarz, były dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie przy ul. Madalińskiego. Znany jest przede wszystkim ze sprawy z 2014 r., za którą został zwolniony ze stanowiska. Jako dyrektor szpitala powołując się na klauzulę sumienia odmówił aborcji płodu z wieloma ciężkimi wadami. Po przeciągnięciu sprawy aborcja nie była już możliwa w innym szpitalu. Dziecko urodziło się w lipcu 2014 z masywnym wodogłowiem i bez części czaszki, zmarło po 10 dniach. Od tamtej pory Chazan jest jedną z najważniejszych twarzy ruchu anty-choice.
Wiceprezesem fundacji jest radny Sejmiku Podkarpackiego, Jacek Kotula, znany z walki z in vitro, aborcją oraz osobami LGBT. Do marca 2021 r. był radnym z ramienia PiS, teraz jest niezrzeszony. Był inicjatorem petycji domagającej się zakazu stosowania in vitro, promował na Podkarpaciu uchwały anty-LGBT.
Pisaliśmy o nim w OKO.press przy okazji zmiany homofobicznej uchwały Sejmiku we wrześniu 2021 r. (województwa przestraszyły się utraty unijnych funduszy i wycofywały się z uchwał). Zarząd województwa przedstawił wówczas swoje stanowisko wobec uchwał LGBT pt. „Podkarpacie jako region utrwalonej tolerancji” i de facto uchylał uchwałę.
Wycofywać się z homofobii nie chciał właśnie Kotula. Mówił: „Rzecz w tym, by nie szukać usprawiedliwień dla jawnej niemoralności. Nie propagować niemoralności wśród dzieci i młodzieży. Nie trzeba być bardzo spostrzegawczym, by zobaczyć, że Polska jest poddawana zmasowanej ofensywnie, której celem jest niszczenie rodziny. Dlatego 2 lata temu podkarpacki Sejmik przyjął uchwalę wyrażającą sprzeciw wobec ruchów LGBT. Tamta uchwała nie zawierała sformułowań dyskryminacyjnych czy ograniczających praw LGBT jako osób. Ale tak została przedstawiona (…) To akt obrony przez agresję w stosunku do naszych wartości, tradycji, małżeństwa, rodzin, dzieci.
My nie lataliśmy z kijami za tymi biednymi osobami LGBT z jakimiś ułomnościami. Nie nawracaliśmy ich na siłę”.
Kotula nową uchwałę zarządu województwa nazwał „żałosną”. „To bełkot politycznej poprawności. Te słowa: tolerancja, dyskryminacja, płeć, orientacja seksualna, mowa nienawiści — one są wyrwane ze słownika LGBT. Brakuje tylko gwałcenia krów. One nic nie znaczą, ale dobrze brzmią”
Drugim wiceprezesem jest Bogdan Romaniuk, znany podkarpacki polityk i samorządowiec. Jak Kotula, jest radnym Sejmiku Podkarpackiego (ale z ramienia PiS) i tak jak on działa w środowiskach religijnych i anty-choice. Jest inicjatorem powstania dzwonu „Głos Nienarodzonych”.
Agenda antyaborcyjna
1. Seria tekstów o szturmie modlitewnym za aborcjonistów
- Kardynał Wyszyński: na naszych oczach odbywa się potworny proces oświęcimski
- Kardynał Wyszyński też był pro-life
- Ruszyła akcja 'Adwent dla życia 2021′. Na czym polega ta niezwykła krucjata pro-life?
- Modlitwa o Nawrócenie Zwolenników Aborcji – 62 MIESIĄC
- Katarski szpital i jego niezwykłe rzeźby pro-life
- Procesje pokutne i „Różaniec za życiem” w intencji nienarodzonych
- Cudem przeżyła aborcję, jest niepełnosprawna, a teraz broni praw dzieci nienarodzonych
- Świat pokazuje, że jest za życiem! Marsze pro-life rosną w siłę i jedność
- USA: Ruchy pro-life i Republikanie krytykują proaborcyjnej działania administracji Bidena
- Nasze duchowe wnuczęta
W lidzie tekstu czytamy: „Żeby adoptować dziecko należy spełnić szereg ściśle określonych warunków i wymagań. Jest to niezwykle skomplikowany i długotrwały proces i sama chęć adopcji dziecka przez rodziców tutaj nie wystarczy. Inaczej ma się sprawa z duchową adopcją, gdzie procedury ustępują miejsca dobrej woli. W Wigilię Bożego Narodzenia skończy się czas dziewięciomiesięcznej modlitwy za dziecko, którego życie w łonie matki jest zagrożone, rozpoczętej 25 marca, czyli w uroczystość Zwiastowania Pańskiego”.
- Kalisz: W sanktuarium św. Józefa odbyło się spotkanie poświęcone modlitwom w intencji rodziny i obrony życia poczętego
- Papież Franciszek poświęcił dzwony z Polski, które zabrzmią w Ukrainie i Ekwadorze w obronie życia
2. Seria tekstów ojca prof. Kazimierza Lubowickiego. Oto tytuły:
- Zlaicyzowana wizja małżeństwa nie służy małżeństwu
- Ideologiczny atak na życie ludzkie (analiza zagrożenia sekularyzacją i aborcją w świetle pism Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego)
- Trzeba żyć zgodnie z prawdą o własnym życiu (lead: „Była bardzo aktywną oazowiczką. Gdy jednak nie mogła wyjść za mąż – wzięła ślub cywilny z rozwiedzionym. Teraz skarżą się, że trudno żyć bez Komunii Świętej”)
- Czystość to konsekwencja miłości i Czystość jest jak sól i światło (o nauczaniu Jana Pawła II dotyczącym czystości przedmałżeńskiej)
- Heroicznie wierni istnieją
- Decydująca batalia będzie o rodzinę
- Święty Jan Paweł Wielki „papież rodziny”
Lead tekstu: „Przed laty spotkałem podczas kolędy we Wrocławiu kobietę, której mąż zamieszkał w ich wspólnym mieszkaniu ze swoją konkubiną i ich dzieckiem. Żona nie miała dokąd się wyprowadzić. Mieszkała w najmniejszym pokoiku. Musiała korzystać ze wspólnej łazienki i kuchni. Znosiła ciągłe kpiny, lekceważenie i agresję. Codziennie widziałem ją na Mszy w kościele. Gdy któregoś roku znów trafiłem tam po kolędzie – mąż leżał sparaliżowany. Konkubina uciekła. Opiekowała się nim ta wcześniej krzywdzona żona. Zniszczona życiem, schorowana, starsza kobieta. Nie triumfowała. Zachowywała się skromnie i bez patosu, ale biła od niej wewnętrzna moc. Czuło się w tym mieszkaniu żywą obecność Boga”.
- Prokreacja czy reprodukcja (z tego tekstu pochodzi fragment cytowany na samym początku tekstu).
Boże, chroń
Poza agendą antyaborcyjną ogromną część zbioru tekstów pod tagiem „Po pierwsze rodzina” stanowią teksty o charakterze religijnym. Część z nich jest związana z rodziną, część – nie.
3. Świadectwa Pani Moniki i Katarzyny
W tej sekcji kilka kobiet opowiada o tym, jak przygotowują się do świat lub jak uczestniczą w obrzędach religijnych.
- Pani Katarzyna: „Najbardziej wzruszają mnie takie chwile np. wczoraj, gdy całą rodzina pojechaliśmy na roraty. Mój syn pięknie służył, a moja najmłodsza córka wylosowała Maryjkę. Była taka szczęśliwa, idzie z tą Maryjką do ławki i mówi do mnie: mamo, musimy być grzeczni, bo mamy gościa, Matka Boża do nas przyjechała. Wzruszają mnie tez chwilę, gdy wspólnie jeździmy na pasterkę”.
- Pani Monika: „Staramy się z mężem chodzić przed świętami na rekolekcje małżeńskie. (…) Nasza wiara na co dzień jest osłabiona, potrzebujemy takiego zapalnika. Czasami jest to osoba na naszej drodze – ksiądz, siostra zakonna. (…) Te rekolekcje zawsze trafiają, albo do męża, albo do mnie. Ktoś zawsze dostanie ten zapalnik, to światło ducha świętego, tę moc. (…) Wiadomo, że nawet osoba, która się nawróci, ma ogromną wiarę, ale ona słabnie, bo zły duch chce, by cała rodzina straciła”.
- W innym filmie Pani Monika opowiada o tym, jak jej dzieci wykonują wieniec adwentowy.
Wśród bohaterów pojawia się także Pan Robert, mąż Pani Moniki i także opowiada o religijności swojej rodziny.
4. Seria różnych artykułów o Kościele katolickim lub jego świętych (związanych lub nie z rodziną)
- Dobrze wychowane dziecko, to skarb narodu (o księdzu Bronisławie Markiewiczu)
- Ciąża a stan błogosławiony. Jaka jest różnica?
- Rowerem z Polski do Rzymu w intencjach ważnych dla Kościoła
- Dom samotnej matki w Legionowie
- Przedszkole Sióstr Urszulanek
- Błogosławiona Franciszka Siedliska
- Nolan Ostrowski: bł. Solanus Casey odwiedził mnie w szpitalu i uzdrowił z COVID-19
W lidzie czytamy: „Trzej kapłani diecezji pelplińskiej oraz osoba świecka 14 lipca dotarli do Rzymu, kończąc Pielgrzymkę Rowerową rozpoczętą 28 czerwca w Pelplinie (północna Polska). Pielgrzymi wieźli z sobą intencje osobiste oraz sprawy ważne dla całego Kościoła, jak np. poszanowanie ludzkiego życia”.
- Jan Paweł II o rodzinie
- Dziękczynienie w Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Zbliża się 200. rocznica urodzin św. ks. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego
- Wraca ze Zgromadzeniem Rodziny Maryi abp Pennacchio dziękuje za posługę abp. Felińskiego
- Dzień Modlitw o Dar Potomstwa + Adwentowy Dzień Skupienia dla Małżeństw Niepłodnych
- „Serce mężczyzny, serce ojca”. W Lublinie odbyła sie konferencja na temat dojrzałości ojca i mężczyzny zorganizowana przez Duszpasterstwo rodzin archidiecezji lubelskiej.
- Męski różaniec w Belfaście
- Polska o tobie pamięta – dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Adwent – czas radosnego oczekiwania
- Potrzebujemy wspólnoty i modlitwy (tekst jest nie tylko o modlitwie ale także o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy):
Fragment tekstu: „Zapewnijmy duchowe wsparcie polskim służbom broniącym granicy, funkcjonariuszom Policji, Straży Granicznej, żołnierzom regularnego Wojska Polskiego i Wojsk Obrony Terytorialnej. Są oni agresywnie atakowani i często niesprawiedliwie oceniani. Okażmy im wdzięczność i wesprzyjmy. Pamiętajmy także w modlitwie o mieszkańcach terenów przygranicznych, wypraszając im łaskę spokoju i bezpieczeństwa.
Chociaż w wielu parafiach pojawiały się już wcześniej różne inicjatywy modlitwy w intencji rozwiązania kryzysu, to były one pojedyncze, teraz Kościół modli się razem. Nie bolą kolana, nie jest zimno, gdy po Mszy Św. trzeba zostać chwilę dłużej i razem, we wspólnocie sięgnąć po różaniec. Bo przecież – „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20). Za Ojczyznę, za siostrę, za brata w potrzebie i za siebie i za swoich bliskich. Bo nic więcej zrobić nie mogę, by pomóc swojej rodzinie i matce – Ojczyźnie. Mogę tak niewiele, a może aż tyle, modlić się.
Gdy na granicy pojawił się tłum migrantów, a w stronę polskich służb mundurowych leciały kamienie, z wielu ust wyrywał się jeden szept – Boże, chroń”.
Faktycznie o rodzinie
Należy projektowi oddać sprawiedliwość – jest także pula tekstów (niemała!) faktycznie mówiących o rodzinie. Niektóre nawet nie zahaczają o religię, część to jednocześnie teksty religijne.
5. Seria filmów i artykułów o rodzinie
To artykuły poruszające różne tematy powiązane z rodziną m.in. filmy z wypowiedziami Pani Joanny Brzozowskiej, która opowiada o swoim podejściu do rodziny:
- Rodzina daje szczęście
- Rodzina a praca zawodowa
- Rodzina pragnieniem serca
- Jak muzyka wpływa na relację małżeńską? Spotkanie z Gabrielą i Wojciechem Gąsiorami (GGDuo)
- Babcie to cudowne, pełne ciepła i wyrozumiałości osoby
- Małżeństwo w drodze do nieba. Rekolekcje dla żony i męża
- Rodzina kontra kryzysy
Tutaj pojawiają się też informacje o działaniach rządu na rzecz rodziny oraz o projektach, które otrzymały dofinansowanie w tym samym konkursie.
Z rodziną jest także związany jedyna seria, która w całym projekcie fundacji ma jakikolwiek sens, czyli
6. Mama na obcasach. To książka wydana przez Magdalenę Szefernaker (żonę ministra Pawła Szefernakera) o tym, jak łączyć macierzyństwo z pracą zawodową. Na stronie fundacji pojawiają się rozmowy z kobietami, które wystąpiły w książce Szefernaker m.in. wiceminister rodziny Barbarą Sochą. Sama publikacja książki nie jest jednak podpisana logiem projektu.
Mydło i powidło
7. Seria artykułów niezwiązanych ani z rodziną, ani z niczym innym
- Służba na pierwszej linii frontu (o dzielnej Straży Granicznej, która strzeże nas przed wojną hybrydową Łukaszenki i uchodźcami)
- Nie trzeba mieć wiele, żeby być człowiekiem naprawdę szczęśliwym (wywiad z Maria Noculak, która spędziła jakiś czas z Kirgistanie i o tym opowiada…).
Dlaczego poświęciliśmy tyle czasu fundacji Chazana?
23 kwietnia opublikowaliśmy tekst „Dlaczego mnie zabiłaś, mamo?” o konkursie„pro-life” dla szkół pod patronatem min. Czarnka, w którym opisaliśmy konkurs antyaborcyjny. Za nagrodę w konkursie można było uzyskać dodatkowe punkty w rekrutacji do liceum.
W najbliższych dniach omówimy też listę 33 organizacji, które otrzymały finansowanie w tym samym konkursie resortu rodziny, co fundacja Chazana. W większości organizacje religijne.
Teksty pokazują dwa problemy:
Brak rozdziału Kościoła od państwa
Problemem nie jest fakt, że organizacje religijne sięgają po środki z otwartych konkursów. Problemem jest fakt, że środki otrzymują niemal wyłącznie religijne organizacje propagujące jeden model rodziny – katolicki. Rodzina katolicka nie rozwodzi się, jest heteroseksualna, nie używa antykoncepcji, nie uprawia seksu przed ślubem (katolickim!), nie przerywa ciąży, nie korzysta z in vitro, tylko z naprotechnologii. I taki model promują instytucje państwowe – szkoły, ministerstwa.
Jednocześnie w konstytucji mamy rozdział Kościoła od państwa.
Zobacz 25 art. Konstytucji RP
Art. 25
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Art. 32.
1. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Art. 53
3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Propaganda antyaborcyjna
Wraz z agendą katolicką do państwowych instytucji wchodzi propaganda antygenderowa i antyaborcyjna. Staje się oczywistością, także w kontekście legalnej aborcji (dwie przesłanki aborcyjne wciąż są prawnie dozwolone). To zresztą trend ogólnoświatowy, co widać m.in. w ostatnich dniach w USA. W Polsce doprowadził już do zmiany prawa w 2020 r.
Czytam właśnie serię artykułów o tym, co dzieje się w wielu stanach USA! To samo! Tragedia! A będzie jeszcze gorzej! Czeka nas tu Salwador!
Wspomnialam o Salafizmie, więc tytułem uzupelbiebia:
"Co to jest salafizm? "Przodkowie" jako wzór do naśladowania.
Termin salafizm wywodzi się od arabskiego słowa "salaf" oznaczającego "przodków". Wyznawcy salafizmu, podobnie jak zwolennicy czterech sunnickich szkół prawa, rozumieją przez "starożytnych" towarzyszy proroka Muhammada i pierwsze trzy pokolenia muzułmanów. Jednakże salafici, w odróżnieniu od innych nurtów muzułmańskich, są zdania, że tylko ci "starożytni" żyli "oryginalnym" i "czystym" islamem. Wszystkie zmiany, które od tego czasu zostały wprowadzone w praktyce religijnej, są "niedopuszczalnymi innowacjami" (arab. bid'a) i fałszują religię. Zgodnie z logiką salafizmu, istnieje tylko jeden sposób powrotu do "czystości" tego "pierwotnego islamu": Wierzący muszą konsekwentnie ukierunkowywać się na sposób życia "starożytnych". W ten sposób źródła religijne, takie jak Koran i Sunna (sposób życia proroka Muhammada), są interpretowane bardzo sztywno i ściśle. W nauce islamu istnieją tradycyjne metody interpretacji, które uwzględniają np. okoliczności życia w danym czasie lub wydarzenia historyczne. Salafici często odrzucają te metody jako innowacje, właśnie po to, by móc utrzymać swoją sztywną koncepcję religii prawa. Według salafitów większość muzułmanów, którzy nie wyznają tego sposobu rozumienia islamu, należy do "niewiernych", którzy odeszli od prawdziwego islamu. Wyznawcy salafizmu roszczą sobie zatem absolutną władzę nad interpretacją religii islamskiej i nie dopuszczają żadnego innego rozumienia religii – nawet ze strony muzułmanów.
Radykalny nurt islamizmu
Salafizm jest szczególnie radykalnym nurtem islamu. Islamizm interpretuje religijne zasady i normy islamu jako konkretne polityczne instrukcje działania. W perspektywie średnioterminowej islamiści dążą do przekształcenia państwa, systemu prawnego i społeczeństwa zgodnie ze swoimi ideami. Ostatecznie ma powstać islamskie "państwo boże", w którym zawieszone zostaną główne zasady wolnego, demokratycznego porządku podstawowego, takie jak suwerenność ludu czy poszanowanie praw człowieka.
Zgodnie z ideami salafizmu, wszystkie prawa i konstytucje stworzone przez człowieka są nieważne i nie mają żadnego znaczenia. Wiąże się to z zasadą "tauhid", którą salafici interpretują na swój własny sposób. Tauhid" to ogólna koncepcja teologiczna islamu, która opisuje jedność i niepowtarzalność Boga. W salafizmie termin ten jest interpretowany w taki sposób, że poza Bogiem nie może istnieć żadna inna władza – a zatem żadna instytucja państwowa nie jest uprawniona do wydawania praw.
Dosłowna interpretacja Koranu
Salafici, podobnie jak wszyscy inni muzułmanie, uważają Koran za Pismo Święte. Dla nich jednak Koran jest nie tylko objawieniem Boga, ale postrzegają go jako swego rodzaju konstytucję. Wierzą, że Pismo Święte należy interpretować dosłownie i że zawiera ono odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące ludzkiego współżycia, zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym. Ich zdaniem, tekst Koranu nie wymaga żadnej dodatkowej interpretacji. W ten sposób wyznawcy salafizmu różnią się od głównych odłamów islamu, takich jak na przykład sunnici czy szyici, w których interpretacja Świętej Księgi przy pomocy innych metod islamskiej jurysprudencji jest całkiem dopuszczalna. Dlatego salaficcy kaznodzieje wykorzystują fragmenty Koranu, stosując je w sposób indywidualny do współczesnych sytuacji życiowych.
Szariat, boska doktryna zobowiązań
Oprócz Koranu, fundamentalne znaczenie dla islamskiego orzecznictwa ma także szariat. Szariat jest powszechnie definiowany jako prawo islamskie. Jest to złożony system islamskich norm religijnych i prawnych i – wbrew temu, co często przedstawia się w mediach – nie jest to sztywny, spisany zbiór praw. Dla większości muzułmanów szariat oznacza początkowo etyczno-moralną doktrynę obowiązków. Cel salafitów, jakim jest przywrócenie "pierwotnego islamu", idzie w parze z żądaniem, aby wszystkie dziedziny życia społecznego były regulowane przez prawo stanowione na podstawie źródeł religijnych. W rzeczywistości szariat zawiera wiele treści, które są zgodne z (..) systemem konstytucyjnym i prawnym – na przykład przepisy dotyczące islamskich praktyk religijnych, które są wyraźnie chronione na mocy art. 4 Ustawy Zasadniczej w kontekście wolności wyznania. Jednak szariat – tak jak definiują go radykalne grupy – zawiera również treści, które nie są zgodne z systemem prawnym i konstytucyjnym. Należą do nich: żądanie kar cielesnych, zniesienie suwerenności ludowej i ograniczenie praw człowieka."
© Tekst: Bernd Ridwan Bauknecht
Jako że temat rzeka, pozwolę sobie przytoczyć jeszcze jeden punkt widzenia:
"Tendencje radykalizacyjne na prawicowych obrzeżach Kościoła
Czy katolicy są podatni na prawicowy populizm?
Czy chrześcijanie są mniej podatni na prawicowe ruchy i partie populistyczne niż niechrześcijanie? Czym właściwie są prawicowi katolicy, jakie mają znaczenie dla prawicowych partii populistycznych, takich jak AfD? Thomas Meinhard, redaktor czasopisma Franziskaner, rozmawiał na ten temat z dr Andreasem Püttmannem. Katolicki politolog i publicysta z Bonn od lat intensywnie pracuje nad tym tematem. Uważa się za konserwatywnego katolika, który jednak wyraźnie rozgranicza prawicę katolicką od stanowisk autorytarnych i stanowczo opowiada się za demokracją, prawami człowieka i liberalnym porządkiem ustawy zasadniczej.
Panie Püttmann, co rozumiemy pod pojęciem "prawicowy katolicyzm"?
Trudno jest sformułować jednoznaczną definicję, ale istnieją pewne kryteria. Po pierwsze, w wymiarze empiryczno-organizacyjnym: prawicowy katolik to ktoś, kto sympatyzuje, współpracuje lub jest członkiem prawicowo-konserwatywnych, a nawet prawicowo-radykalnych organizacji, partii i stowarzyszeń.(..)Drugie kryterium dotyczy ideologicznego schematu splatania. Typowa dla prawicowego katolicyzmu jest tendencja do autorytarnych modeli państwa i społeczeństwa w miejsce demokracji opartej na podziale władzy, liberalizmie i rządach prawa. Ten moment ideologiczny zazwyczaj obejmuje także to, co narodowe w sensie nacjonalistycznym.
Trzecie kryterium, które koncentruje się bardziej na obrazie człowieka, jest związane z poprzednim: W centrum politycznego myślenia prawicowych katolików nie jest wolna jednostka z jej osobową godnością, ale porządek. Sięga to aż po idee państwa korporacyjnego, a czasem nawet zawiera wyraźną krytykę "fałszywej idei równości". (..)
Nawiasem mówiąc, jest jeszcze jedna cecha charakterystyczna prawicowego katolicyzmu, wewnętrzna: dopóki papież jest konserwatywny, prawicowi katolicy lubią bardzo zdecydowanie przyozdabiać się pieczęcią "wierny papieżowi". Jeśli jednak papież nie jest konserwatywny, praktycznie uważają się za najwyższy autorytet w nauczaniu, a następnie atakują papieża za zamkniętymi drzwiami lub nawet otwarcie. Kwestia papieża jest dobrym przykładem linii podziału między katolikami konserwatywnymi, którzy są jedynie pobożni, a katolikami prawicowymi. Za Benedykta XVI byli jeszcze zjednoczeni, za Franciszka już nie są, on dzieli umysły.
Jakie kwestie sprawiają, że chrześcijanie reagują na prawicowo-populistyczną ofertę polityczną?
Szczególnie trzy tematy są wg mnie pożywką. Pierwszym, z pewnością najważniejszym, jest sprzeciw wobec tak zwanej "manii gender". Ten obszar tematyczny wiąże się z częściowo apokaliptyczną wizją rozpadu rodziny i porządku płci, a nawet z teoriami spiskowymi. Widać tu działanie międzynarodowego "lobby homo", a nie etyczne przemyślenia w szerszych kręgach społeczeństwa, które od dłuższego czasu stale się rozwijają. Idea gender delusion dotyczy także relacji między płciami, tzn. tego, w jaki sposób zadania i role są rozdzielane między mężczyzn i kobiety w partnerstwie, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii opieki nad dziećmi i zawodu kobiety. poprawności politycznej", czyli językowego i praktycznego uwzględniania mniejszości społecznych i wrażliwości spowodowanej zbrodniami historycznymi.
Jednak główny nurt katolickiego populizmu prawicowego jest skierowany przeciwko samozwańczym żądaniom akceptacji homoseksualistów, którzy są postrzegani jako prawdziwe zagrożenie dla małżeństwa i rodziny. Nie należy więc zajmować się znacznie zwiększoną liczbą rozwodów i ich przyczynami, które w rzeczywistości rozbijają bardzo wiele rodzin. Nie mówi się też o praktycznych problemach, z jakimi borykają się rodziny z powodu zwiększonych wymagań mobilności zawodowej, zbyt drogich czynszów w dużych miastach itp. ani o tym, dlaczego wiele osób nie ma wystarczającego zaufania do własnego partnerstwa i dlatego często nie chce mieć dzieci.
Dlaczego istnieje powszechny strach przed zaangażowaniem, który sprawia, że ludzie unikają najsilniejszej formy zaangażowania. Mniej dyskutuje się więc o rzeczywistych problemach małżeństwa i rodziny, a nawet takie problemy jak pornografia i prostytucja pozostają raczej w cieniu uwagi. W rzeczywistości można by raczej pracować nad grzechami większości, a tymczasem koncentrujemy się na małej grupie, która jednocześnie jest odrzucana jako marginalna i nieistotna, a jednocześnie postrzegana jako zagrożenie.Skąd bierze się ten irracjonalny lęk przed równością? Przecież nikomu niczego się nie odbiera. (..)
Drugim jest strach przed islamem, choć według badań przeprowadzonych przez Allensbach wierni – stali i okazjonalni – mają mniej zastrzeżeń do muzułmanów jako sąsiadów niż obywatele, którzy mieszkają z dala od kościoła. Katolicy mają nawet ogólnie nieco mniej zastrzeżeń do muzułmanów niż protestanci – a nawet mniej niż osoby bezwyznaniowe. Jednak w Kościele katolickim istnieje również niewielka, głośna grupa, która widzi wielkie niebezpieczeństwo w tak zwanej islamizacji Zachodu. Trzeci punkt styczności wynika z liberalnej i laickiej krytyki Kościoła, której człowiek doświadczał przez dziesięciolecia jako zbesztana, niezrozumiana mniejszość chrześcijańsko-konserwatywna, przez co popadł w swoistą auto-wiktymizację (postrzeganie siebie jako ofiary), tak że postrzega świat świecki i jego dociekania jedynie jako zagrożenie, a nie jako materiał do przemyśleń, pozwalający na zbadanie własnych poglądów.
Jakie korzyści przynoszą AfD prawicowi katolicy?
Widzę tu cztery wymiary: Po pierwsze, zapewniają AfD zmotywowanych, dobrze poinformowanych i gotowych do współpracy z darczyńcami zwolenników. Odnosząc się do prawicy religijnej w USA, Claus Leggewie mówi o "najbardziej mobilnym batalionie rewolucji konserwatywnej", ponieważ motywacja religijna może wywoływać szczególną żarliwość, a tworzenie sieci kontaktów jest często szczególnie silne wśród mniejszości religijnych. Po drugie, legitymizuje to prawicowych populistów, którzy twierdzą, że są obrońcami chrześcijańskiego Zachodu, ponieważ mogą powiedzieć, że są z nami także zaangażowani chrześcijanie. Po trzecie, dla prawicowych populistów współpraca chrześcijan jest jak moralna deklaracja niewinności; sprawia wrażenie godnego, dobrze wychowanego mieszczaństwa. Po czwarte (…) ". zainteresowanym więcej pod:
https://franziskaner.net/radikalisierungstendenzen/
Do redakcji- prosze o usunieci wpisow Laury- to jest zwykly spam- ctr-c i ctr-v Czy moderator zaspal?
Donaldzie Tusku, jako szef UE wydawałeś się tolerancyjnym liberałem. Co się takiego stało, że teraz chcesz prześladować panią Laurę, która tu tak wspaniale broni twojej niedawnej agendy?
Krzysiu pani laura nie pisze sama tylk wkleja jakies bzdury. i narusza prawa autorskie stron z ktorych to kopiuje.
Donaldzie, jeśli mogę tak do Pana się zwrócić, skąd u Pana taka zmiana serca? Powtarzam pytanie, bo być może w twoim wieku już niektóre rzeczy się mylą i stają się takie mgliste.
Pani redaktor no a kto mial dostac dofinasowanie- kph czy inna elpgia? Wolne zarty.
Stalinowscy neomarksiści zakazujący aborcji. Ewentualni nazistowscy sympatycy Adolfa, którzy w podobny sposób chcą zwiększyć wielkość swego narodu. Ale Chazan jest równie dobry.
Krzysiu ty moje stylisko od lopaty– Za wiki- US od 1973 63 mln morderstw na zyczenie, ZSRR- od 1920 roku do 1990 ok 120 mln morderstw na zyczenie plus ok 40 mln do teraz. Europa Zachodnia- ok 2 mln rocznie morderstw na zyczenie.
Czy nie potrafisz się odnieść do konkretu i musisz tak pieprzyć od rzeczy? Konkretem jest zakaz aborcji w wydaniu Hitlera (dla Niemców) i Stalina (dla szczęśliwców zamieszkujących Kraj Rad). Poszukaj w Wiki. Chazan chce zakazu też tylko dla swoich ziomków.
Ty jednak jest jak stylisko od lopaty. Co ma wspolnego z tym Stalin i Hitler skoro zakaz aborcji obowiazywal w krajch zachodnich dlugo po hitlerze i stalinie. To oni tez maj z nim zwiazek? Stylisko ty moje – odnies sie prosze do faktu setek miliono zamordowanych nienarodzonych dzieci wlasnie "dzieki" aborcji na zyczenie.
Podobno bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. W przypadku tego typka Chazana też? Naprawdę?
Elpegie jest w odwrocie, słychać wycie? Znakomicie!
Staruszkowie powinni milczeć w tym temacie. Ament.
Człowiek, który chce produkować życie… Nie znam się na tym, ale każdy akt seksualny bez zabezpieczeń, między osobami heteroseksualnymi (na wszelki wypadek uściślę) produkuje, czy próbuje produkować życie, chyba, że czegoś nie wiem. I in vitro w tym kontekście: to jest chyba próba wyprodukowania nowego życia? Czyżby więc te bezkrytyczne oszołomy zaprzeczały same sobie?
Czy po prostu chcą przejąć kontrolę: Wy możecie produkować życie, a wam zabraniamy. Czymś mi to trąci, z lat trzydziestych ubiegłego wieku…
Chazanowi od tych wszystkich wyskrobanych kiedys zygot, pomieszalo sie w glowie i teraz juz nie lapie co jest co. Nastapilo u niego starcze delirium z conocnymi widziadlami rozkraczonych ciezarnych samic.
Mam w rodzinie takiego "chazanopodobnego", wyjątkowo obrzydliwego typa. Przez 40 lat skrobał i na tym skrobaniu dorobił się fortuny a teraz nosi baldachim na procesjach. Znam też emerytowanego pułkownika LWP WSW, kiedyś "pryncypialnego i bezkompromisowego" komucha, dzisiaj kierującego jednym z biur "radiomaryjnych" we Wrocławiu. W 2018 roku został skazany, w zawieszeniu, za kłusownictwo i wydalony z PZŁ.
Ciekawe, że takie indywidua zostają szanowanymi działaczami organizacji pod patronatem KK.
religia to najgorsza choroba zwierząt z gatunku ludzie. uszkadza mózgi i ubezwłasnowolnia myślowo
To ten felczerzyna chazan jeszcze nie zdechł?? A jak przed laty brał duże pieniądze od pacjentek za usuwanie ciąży to wyzrutów sumienia nie miał??? Czyżby przed zdechnięciem dopadły go wyrzuty sumienia?? Czy taka kanalia ma wogóle sumienie??
I jeszcze w odniesieniu do religii islamskiej:
" Mężczyzna odbywa stosunek płciowy z innym mężczyzną, jest to najgorszy akt lubieżności i ohydne przestępstwo".W ten sposób cytowany jest Muhammad ibn Uthaymîn. Do swojej śmierci w 2001 r. był muftim Arabii Saudyjskiej i jednym z głównych fundamentalistów islamu.
Odrzucenie związków miłosnych między osobami tej samej płci jest integralną częścią fundamentalistycznych nurtów islamskich. Na przykład w Salafizmie. Salafici twierdzą, że kierują się koranicznym rozumieniem pierwszych trzech pokoleń muzułmanów. W salafizmie reprezentowany jest tradycyjny obraz rodziny – i to znacznie bardziej konsekwentnie niż w niefundamentalistycznych, konserwatywnych nurtach. Mężczyzna jest odpowiedzialny za utrzymanie rodziny i ponosi zewnętrzną odpowiedzialność za moralność, przyzwoitość i religijnie poprawne zachowanie członków swojej rodziny. Nawet cztery ewentualne żony zajmują się dziećmi i gospodarstwem domowym. Związki homoseksualne zaburzają ten obraz rodziny. Kwestionują one porządek społeczny salafitów – zwłaszcza rolę mężczyzny jako głowy rodziny. Deutschlandfunk, 2015.
Jeżeli się mylę i Bóg istnieje to jest sadystą i skur…em.
Bo to człowiek stworzył sobie takiego boga na wzor i podobieństwo swoje.