W prawicowych mediach i wśród polityków Zjednoczonej Prawicy od tygodnia trwa festiwal mieszania z błotem protestujących na ulicach Polek i Polaków. Prawica prześciga się w inwektywach, jakby bezkompromisowe „wypierdalaj” ich zawstydziło. Specjalnie dla naszych czytelników i czytelniczek przeczytaliśmy te komentarze i wybraliśmy najgorsze.
Dzicz
Pierwsze miejsce bezapelacyjnie zajął Bronisław Wildstein (na zdjęciu), któremu istnienie Marty Lempart każe przemyśleć na nowo sprawę dostępności aborcji. Szczęśliwie jego wysokie morale w ostatniej chwili zawraca go z tej drogi:
„Wprawdzie obserwacja wspomnianego motłochu każe zastanowić się nad sensownością aborcji, a istnienie Marty Lempart jest najpoważniejszym argumentem na jej rzecz, ale funkcjonowanie osób, które stanowią antypody ludzkiej godności, nie powinno prowadzić do jej odrzucenia”, pisze w poniedziałkowych Sieciach w zdaniu, które poza makabryczną treścią cechuje się też takąż składnią.
Protestujące osoby Wildstein nazywa w tekście
„zdziczałym motłochem spod feministycznego szyldu”, „dziczą”, „bojówkami agresywnej tłuszczy”.
Jak na obrońcę życia, dość lekko traktuje przemoc wobec protestujących: „Już słyszę lamenty, że jakiejś manifestantce złamano paznokieć. Kto sieje wiatr, zbiera burzę. Ci, którzy wzywają do przemocy, niech nie płaczą, jeśli obróci się ona przeciw nim”.
Diabelskie nasienie
Wzorem mężczyzn, którzy w XV-XVIII wieku palili na stosie czarownice (najczęściej po prostu wykształcone czy przedsiębiorcze kobiety), współcześni prawicowcy doszukali się w protestach obecności szatana. Najdalej poszedł Wojciech Cejrowski. Napisał na fb:
„Piekło wyje i bluzga. Szatan szczeka pyskami swoich sług.
Normalni ludzie, nawet wściekli, nie posługują się takim językiem. To, co słyszę na tych nocnych manifestacjach brzmi jak wrzaski w trakcie egzorcyzmu.
POD KONIEC, gdy demon wie, że zaraz musi odejść” (Nie do końca jasne jest dlaczego szatan wyje, jakby już odchodził, skoro – co pokazują protesty – dopiero się rozkręca).
Świeżo mianowany minister edukacji, Przemysław Czarnek, też zobaczył w protestach satanizm:
„To jest atak na nasze wartości, na nasze świętości. To jest atak na Polskę taką, jaką znamy od wieków i taką jaką kształtowali nasi przodkowie w pocie czoła, oddając swoje życie, składając swoje życie na wolność Polski. Dzisiaj te wszystkie świętości są szargane.
Niekiedy mamy do czynienia wręcz z oznakami satanizmu”.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Redaktor naczelny tygodnika „Niedziela”, ks. Jarosław Grabowski, powiedział: „Wyrok Trybunału wywołał (…) burzę, niewyobrażalną agresję i wulgarność,
wręcz diaboliczną wściekłość”.
To wszystko należy do kanonu chrześcijańskiego nauczania (sprzed kilku wieków). Stary Testament jest zaludniony przez kobiety ściągające mężczyzn na manowce, poczynając od pramatki Ewy, kusicielki. Kobieta była narzędziem szatana.
Dziki zwierz
Do raczej zabawnych niż obraźliwych można zaliczyć słowa Tadeusza Rydzyka, który też nie odmówił sobie komentarza. W audycji „By odnowić oblicze ziemi” w Radiu Maryja alarmuje, że w protestujących obudził się… dziki zwierz.
„Raz obudzony nie cofnie się przed niczym. Ten dziki zwierz może być w człowieku. Jeżeli człowiek nie wyrwie z korzeniami swoich wad, tego zła, a jeżeli opowie się za «złym», za szatanem to staje się jak dziki zwierz. W historii ludzie to przeżyli nie jeden raz”.
Do tej wypowiedzi odniósł się nawet portal Pudelek, który zresztą o protestach pisze dużo i z sympatią: „«Zatroskany Rydzyk» drży o młodych uczestników protestów”.
Ponieważ wypowiedź redemptorysty jest wielkim ostrzeżeniem starszych przed młodymi, ksiądz oczywiście nie zwraca się do samych młodych, tylko do ich rodziców i dziadków.
Rydzyk ostrzega: „Teraz są za aborcją, ale wnet za eutanazją”. „Zmartwiliście się?” – pyta Pudelek. A Wy?
Obcy
We wstępniaku do tygodnika „Sieci” jego redaktor naczelny Jacek Karnowski najpierw uspokaja: „radykalizm tych protestów i ich niesamowity wręcz prymitywizm (anarchizm?) czyni je politycznie mniej groźnymi i sprawia, że społeczne zapotrzebowanie na partię chroniącą »ład i porządek« będzie rosło, a nie malało”.
A potem rusza do szarży na młodych:
„To, co widzimy na ulicach, to w dużej mierze rebelia licealistów.
Rebelia pokolenia wychowanego przez media społecznościowe. To ludzie, którzy zdają się nie mieć podstawowego kodu kulturowego Polaków.
To ludzie, którzy zdają się nienawidzić wspólnoty, z której się wywodzą. To ludzie, którzy wolność rozumieją całkowicie opacznie. Oni kiedyś dorosną i zaczną kształtować nasz świat. Już zaczęli”.
„Jak przekazywać wartości, jak wychowywać w świecie, w którym każde dziecko ma w ręku potężny komputer – a tym jest przecież w istocie telefon komórkowy? Jak powstrzymać kulturowy marksizm, sączący się z każdej strony? Nie ma prostych, łatwych recept. Ale trzeba szukać, myśleć”.
Proponujemy Karnowskiemu, by obejrzał, jak manifestanci tańczą poloneza Ogińskiego „Pożegnanie ojczyzny”, i zalał się łzami wołając: „Wybaczcie, jakżem się pomylił!”.
Wysłannicy cywilizacji śmierci
Stary motyw autorstwa Jana Pawła II powrócił. Paweł Nowacki, działacz opozycji antykomunistycznej, komentuje w „Sieciach” wulgaryzmy skandowane na manifestacjach:
„rodzaj wirusa wulgarności, sposobu manifestacji cywilizacji śmierci”.
I jeszcze: „w ostatnich dziesięciu latach powszechny stał się dostęp do nowych mediów, które sprawiły, że rodzice utracili swoje dzieci. Zostały im one porwane przez potężnego czarownika smartfona”.
Na protestach pojawiały się motywy walki dobra ze złem, ale w zupełnie innym kontekście. Grany był na przykład Marsz imperialny z „Gwiezdnych wojen”, a na transparentach pojawiał się wizerunek księżniczki Lei – jednej z przywódczyń Rebelii i podpisem „Resist”.
Wymioty
Fizjologiczne odruchy wzbudziły protesty u profesora pedagogiki, który w 2019 roku został chwilowo zawieszony przez Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu za tekst m.in. o tym, że osoby LGBT „wypełzają na ulice” i „gwałcą kolejne miasta”.
W „Sieciach” Aleksander Nalaskowski napisał:
„Wymiotować się już chce od słuchania, że kobiety «walczą o wolność», «mają prawo wyboru», «kler ma krew na rękach», «Kaczyński chce śmierci kobiet» etc.”
Kawior i szampan
Markowi Suskiemu, posłowi PiS, nie spodobały się postulaty zebrane na ulicach przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Trudno się dziwić, skoro najważniejszy z nich to uliczne „wypierdalać” ubrane w ładniejsze słowa: dymisja rządu.
„Jeszcze tylko brakowało tego, że od zaraz powinien rząd im przysłać kawior i szampana”, TVP Info.
Niszczyciele
„Głównym wsparciem i zapleczem Marty Lempart, która stoi na czele Strajku Kobiet, są ludzie odpowiedzialni za najstraszliwsze wydarzenia niszczące naród polski – mówił w Polskim Radiu 24Antoni Macierewicz, były minister obrony, człowiek nie do pokonania w przesadzie nawet w swoim obozie.
W TV Trwam Macierewicz rozwija myśli. Demonstranci są narzędziem w rękach obcych sił: „Mamy do czynienia z atakiem na naszą tożsamość narodową i państwową oraz z
używaniem młodzieży – nie do końca świadomej swojej aktywności, a pozostawionej w jakimś wymiarze samej sobie – do działań skierowanych przeciwko chrześcijaństwu, narodowi i państwu”.
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, drugi raz w naszym zestawieniu, tym razem z „Gościa Niedzielnego„.
„takie zachowania to w dużej mierze efekt porażki systemu oświaty i szkolnictwa wyższego w ostatnich dziesięcioleciach. To też efekt kryzysu rodziny”.
Tym drugim zajmie się koleżanka z rządu Marlena Marąg, zaczynając od wypowiedzenia Konwencji stambulskiej przeciw przemocy wobec kobiet. Z tym pierwszym Czarnek poradzi sobie sam. Już zwalnia, straszy i dyscyplinuje.
Skład rady konsultacyjnej strajku kobiet:
Barbara Labuda (Wiosna)
Danuta Kuroń (Solidarność w PRL, Unia Wolności)
Dorota Łoboda (Koalicja Obywatelska)
Dr Katarzyna Pikulska (OZZL, Porozumienie Skalpel)
Bożena Przyłuska (Lewica)
Dominika Lasota
Nadia Oleszczuk
Robert Hojda (Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych)
Kinga Łozińska (Komitet Obrony Demokracji)
Paweł Kasprzak (Obywatele RP)
Jacek Wiśniewski (Koalicja Obywatelska)
Monika Płatek (Wiosna)
Katarzyna Bierzanowska (Aktywistka działająca na rzecz osób z niepełnosprawnością ruchową)
Sebastian Słowiński (Działacz antyfaszystowski i na rzecz praw osób LGBTQ)
Michał Boni (b. Minister Administracji i Cyfryzacji, Platforma Obywatelska)
Mirosława Makuchowska (Kampania Przeciw Homofobii)
Aleksandra Kaczorek (Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza)
Beata Chmiel (Obywatele Kultury)
Roman Kurkiewicz (Dziennikarz [Newsweek, Wyborcza, Przekrój, Przegląd, TOK FM, TVN24])
Piotr Szumlewicz (Zjednoczona Lewica, Dziennikarz [Wyborcza, Trybuna, Przegląd, Lewica.pl, Bez Dogmatu])
No nie ma rady, należy zakazać korzystania ze smartfonów i w ogóle internetu do 18 roku życia bez nadzoru osób dorosłych (najlepiej zweryfikowanych i desygnowanych przez proboszcza), wpisać marksizm kulturowy do Konstytucji (tam gdzie mowa o komunizmie, faszyzmie i nazizmie) i wreszcie skończyć z całą tą szkodliwą hipokryzją i wpisać do niej również przewodnią rolę KK w życiu narodu (w razie nieuzyskania wymaganej do tych poprawek większości parlamentarnej rażącą destrukcyjność owych braków dla najwyższego aktu prawnego jednoznacznie określi TK w kolejnym orzeczeniu).
Mnie tam najbardziej zapadły w pamięć "wulgarne ku*ewki" Ziemkiewicza. Dlatego, że niezwykle mnie rozbawiły, ale także dlatego, że nie mogę się przestać dziwić i oburzać przez hipokryzję i głupotę tego człowieka.
Pan Redaktor Ziemkiewicz tak powiedział? I może jeszcze bez gwiazdki w środku??? Szok 🙂
Wildstein musiał uciekać z Polski po pijackiej burdzie a jak się zachowywał na Zachodzie wspominał o tym już kiedyś Daniel Olbrychski.
Starożytni mawiali, że jeśli kogoś ma Bóg pokarać, to odbiera mu rozum. Natomiast przyjmując teorię Darwina i bardziej współczesnych psychologów, to taki rodzi się z poważnymi zaburzeniami osobowościowymi. Niezależnie który punkt widzenia obierzemy, to zawsze d.pa z tyłu i na trzeźwo tego problemu nie rozwiążemy.
Obcy ósmy pasażer Nosmolo – Macierewicz, wojownik z OBCYMI SIŁAMI. Uuuuu!
A że to (z językiem włącznie) efekt przymusowej katechizacji…
Takie Ziemkiewicze, Andruszewicze i Czarnki szczekają i wyją, że liberalna demokracja, to dla nich UB, KGB i sybirskie łańcuchy naraz.
Widać stosowane dotąd środki, były (jeśli wogóle), zbyt łagodne co do skali natężenia, ekspansji i złośliwości ich chronicznych halucynacji.
Co mogłoby pomóc?
Stalinizm – za słaby
Maoizm – za słaby
Czerwonokhmeryzm – o, to mogłoby poskutkować.
Gwarancji nie ma. Taka zmiana ustroju niesie następstwa, jak ryzyko wykluczenia z kapitalistycznego obiegu. Kolejny kryzys. Nie opierając się na samych procentach, wykresach i sondażach, wziąć po prostu pod uwagę takie Chiny. Ich komunistyczny ustrój, wspólnego wolnego rynku, nie tylko im nie zablokował, ale dał realne widoki na rychłe dołączenie do klubu światowych mocarstw. Dlaczego nie taki, mający źródła azjatyckie, podobnie jak chiński maoizm, czerwonokhmeryzm doraźny, w praktyce wypróbować (program ręce do pracy) i nawet udoskonalić. China produkuje super protezy. Po unormowaniu, przejść do prewencyjnej formy produkcyjnej.
Jest super, znowu jestem młody. Przecież te teksty o wrażych siłach, inspiracji z zagranicy, nie polakach, nie patriotach, słyszałem i czytałem już jakieś 30 i 40 parę lat temu. Fajnie tak się odmłodzić.
Ja słyszałem 60 i 50 lat temu.Socjalizm wiecznie żywy.
Totalny odlot… Mam nadzieję, że ten skowyt jest zapowiedzią ostatecznej przegranej mrocznych sił ciemnogrodu. Przyjdzie nowe pokolenie i prędzej czy później to będzie normalny kraj. Już mamy najszybciej laicyzujące się społeczeństwo a obecne wydarzenia tylko ten proces przyspieszą.
"Kto sieje wiatr, zbiera burzę. Ci, którzy wzywają do przemocy, niech nie płaczą, jeśli obróci się ona przeciw nim”. Święte słowa. Tylko czy dotyczą protestujących? Śmiem wątpić…
Gdyby ministranci zachodzili w ciążę, to aborcja byłaby sakramentem.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Jak powszechnie wiadomo za 99% zła w historii świata (przemocy, wojen, gwałtów, zniszczeń) odpowiadają kobiety…
Ja mam coś jeszcze lepszego – daj spokój i okaż choć sobie trochę litości.
"„takie zachowania to w dużej mierze efekt porażki systemu oświaty i szkolnictwa wyższego w ostatnich dziesięcioleciach. To też efekt kryzysu rodziny”. P. Czarnek.
Szczególnie wydziałów prawa, paru geniuszy "wykształciły":
P. Czarnek – dr hab nauk prawnych
A. Duda – dr nauk prawnych
J. Kaczyński – dr nauk prawnych
K. Pawłowicz – dr hab nauk prawnych
W pisoskopolskiej mitologii narodowej pojawia się już niemal na stałe pojęcie "podstawowy kod kulturowy Polaków".
Polacy wg tego kodu to ludzie, którzy kochają wspólnotę, z której się wywodzą, to ludzie, którzy wolność rozumieją całkowicie wprost. I takie ble ble ble, logorea, pustosłowie, bełkot bez treści, wymyślony przez pisoskich propagandystów i obliczony na poklask u ciemnego ludu. Bo niby skąd się wziął ten "kod? Kiedy i gdzie zaistniał? A jeśli miałby faktycznie zaistnieć, to w czym się różni od takich "niby-kodów" u Francuzów, Amerykanów, Niemców etc etc? Na czym polega ta wyjątkowość rzekomego "polskiego kodu" poza bełtaniem w głowach pisoskim wyznawcom dla efektu wyłącznie propagandowego?
Pytanie, czy w ogóle jest sens zawracać sobie głowę ludźmi chorymi z nienawiści, którzy wszędzie widzą wrogów i zagrożenie…
Tak, czasy się zmieniły. Koniec z katolicką hegemonią, koniec z prawicowym szczuciem na grupy ludzi, które akurat się im nie spodobają. Oczywiście ten proces jeszcze potrwa przez kilka dobrych lat, ale w końcu Polska zacznie być tolerancyjnym, świeckim państwem.
zdezorganizowana grupa przestępcza znana pod nazwą PiS sra w gacie i my musimy to znosić1 Usunąć , osądzić i przewietrzyć niech idą w pisdu z koronawirusem
W sumie to myślę, że publikowanie tego toku danych, które Czarnek zwie myślami, czy nie daj losie poglądami szkodzi ogółowi. Strach przed kobietami w sumie to diagnoza tego stanu, jakim nas karmi. Żal typa i tyle…