W ogólnopolskim zarządzie znanej organizacji dziennikarskiej zdominowanej przez pracowników prawicowych mediów obok Anny Popek, Michała Karnowskiego i Krzysztofa Skowrońskiego zasiada również były sprzedawca treści erotycznych i twórca wątpliwej jakości serwisów lokalnych
Na wspólnym zdjęciu zarządu głównego opanowanego przez pracowników prawicowych mediów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich widzimy 13 uśmiechniętych osób. Wybijają się gwiazdy z czasów PiS: Anna Popek, Krzysztof Skowroński, Michał Karnowski.
Za tym ostatnim stoi mężczyzna w okularach – to Paweł Gąsiorski, szef oddziału katowickiego SDP od 2023 roku. Od marca członek Zarządu Głównego SDP.
Na stronach SDP w krótkim biogramie Gąsiorskiego padają tylko ogólniki o technologicznych, lokalnych i ogólnopolskich mediach, w jakich miał pisać. Bez konkretów. Czytamy, że w 1999 roku „zaczął karierę”, choć urodził się w 1984, miał więc wtedy 15 lat. „Obecnie to jeden z największych wydawców w subregionie północnym województwa śląskiego” – możemy się dowiedzieć z tego biogramu.
Ale najciekawsze jest to, czego w tym CV nie ma. Z akt sądowych wynika, że w latach 2009-2014 Gąsiorski prowadził ze wspólnikiem serwisy porno. Było ich ponad 200. Miały przynosić milionowe przychody. Potem Gąsiorski przeniósł je do swojej własnej firmy, którą prowadzi do dzisiaj.
Ale najciekawsze jest to, czego w tym CV nie ma. Z akt sądowych wynika, że w latach 2009-2014 Gąsiorski prowadził ze wspólnikiem serwisy porno. Było ich ponad 200. Miały przynosić milionowe przychody. Potem Gąsiorski przeniósł je do swojej własnej firmy, którą prowadzi do dzisiaj.
Pierwszy napisał o tym częstochowski tygodnik „7 Dni” w marcu 2016 roku. W tekście „Czyżby Blachownia miała króla pornografii?” informował o zawiadomieniu o możliwości popełniania przestępstwa przez „Pawła G. mieszkańca gminy Blachownia, znanego m.in. z aktywnego komentowania życia politycznego i społecznego gminy”. Miał prowadzić „strony internetowe o charakterze pornograficznym”. Domeny miały w nazwach m.in.: Sex, sponsor, lesbijki, dupa, cycki, anal. Tygodnik nie podał nazw kobiecych i męskich organów płciowych w nazwach domen, bo nie przystoi. Podaje je Sylwia Szymańska – była burmistrz Blachowni: cipka.pl i kutas.pl – te pamięta. Domen miało być ponad 70.
„Prokurator poszukuje właściciela stron i sprawdza, czy nie zostało złamane prawo”. Bo niektóre domeny sugerują, iż „mogą być kierowane do osób małoletnich, a wówczas mielibyśmy do czynienia z pedofilią” – informowało częstochowskie „7 dni”.
Media
Opozycja
Prawo i Sprawiedliwość
Anna Popek
Blachownia
Jolanta Hajdasz
Katarzyna Kaźmierczak
Krzysztof Skowroński
Michał Karnowski
Paweł Gąsiorski
Sylwia Szymańska
wPowiecie
Ślązak, z pierwszego wykształcenia górnik, potem geograf, fotoreporter, szkoleniowiec, a przede wszystkim dziennikarz, od początku piszący o podróżach i rozwoju, a od kilkunastu lat głównie o służbie zdrowia i mediach. Zaczynał w Gazecie Wyborczej w Katowicach, potem autor w kilkudziesięciu tytułach, od lat stały współpracownik PRESS, SENS, Goniec.pl. W tym zawodzie ceni niezależność.
Ślązak, z pierwszego wykształcenia górnik, potem geograf, fotoreporter, szkoleniowiec, a przede wszystkim dziennikarz, od początku piszący o podróżach i rozwoju, a od kilkunastu lat głównie o służbie zdrowia i mediach. Zaczynał w Gazecie Wyborczej w Katowicach, potem autor w kilkudziesięciu tytułach, od lat stały współpracownik PRESS, SENS, Goniec.pl. W tym zawodzie ceni niezależność.
Komentarze