0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dariusz Borowicz / Agencja GazetaDariusz Borowicz / A...

Główny Urząd Statystyczny przyjrzał się religijności Polaków. Aż 94,2 proc mieszkańców naszego kraju powyżej 16 roku życia zadeklarowało jakąś przynależność wyznaniową.

Ateiści lub agnostycy to zaledwie 3,1 proc. badanych.

2,2 proc. pytanych odmówiło odpowiedzi na pytanie, a 0,5 proc. miało kłopot z określeniem swojego stanowiska.

Największa grupa to oczywiście wierni Kościoła katolickiego (92,8 proc.). Jeśli chodzi o religię Polska, jest raczej monolitem - jedynie 1,4 proc. badanych należało do innych kościołów.

Najwięcej osób bezwyznaniowych zamieszkuje największe miasta – Warszawa, Łódź, Wrocław, czy Szczecin. Tam bezwyznaniowość oscyluje od 8 do ponad 10 proc.

Przeczytaj także:

Na pytanie „Jaki jest Pana/Pani stosunek do wiary religijnej, która z wymienionych odpowiedzi najlepiej oddaje Pana/Pani stosunek do wiary religijnej?” 70 proc. określiło się jako wierzący, 10 proc. jako osoby głęboko wierzące, natomiast 12 proc. określiło się jako niezdecydowane, ale przywiązane do tradycji religijnej lub poszukujące.

Pod względem religijności wyróżnia się region wschodni – zanotowano tam najwyższy odsetek osób wierzących i głęboko wierzących oraz najniższy odsetek niewierzących. Gdy dla całej Polski odsetek wierzących i głęboko wierzących wynosił 80 proc., to dla mieszkańców podlaskiego - 87 proc., lubelskiego – 90 proc., a podkarpackiego aż 91 proc. Na drugim końcu skali znalazły się województwa zachodnie: dolnośląskie z odsetkiem wierzących i głęboko wierzących na poziomie 73 proc. oraz zachodnio-pomorskie z poziomem 66 proc.

Najwięcej osób głęboko wierzących jest w woj. opolskim (16 proc.), podkarpackim i podlaskim (po 15 proc.). Najwięcej niewierzących natomiast jest na Mazowszu (5 proc.). Jest to związane z głównym miastem, Warszawą – największym i najbardziej "zateizowanym" miastem w kraju. Najmniej niewierzących jest w województwach podlaskim, opolskim i lubelskim - zaledwie po 1 proc.

Uczestnictwo w mszach i modlitwa

Niemal połowa (49 proc.) osób w wieku 16 i starszych zadeklarowało, że co tydzień chodzi do kościoła.

18 proc. badanych stwierdziło, że do kościoła chodzi raz, dwa razy w miesiącu. Oznacza to, że w sumie 67 proc. Polaków przynajmniej raz w miesiącu uczestniczy we mszy. Tylko z okazji świąt do kościoła chodzi 20 proc. badanych. A nigdy w kościele nie pojawia się 6 proc.

Jeszcze inny sposobem badania religijności jest pytanie o indywidualną modlitwę.

Prawie codziennie lub częściej modli się aż 40 proc. Polaków.

Na wynik składają się również osoby, które modlą się kilka razy dziennie (5 proc.). Mniej więcej raz w tygodniu modli się 26 proc. osób. 1-2 razy w miesiącu modli się 10 proc. badanych, a kilka razy do roku taką formę religijności przejawia 16 proc. Nidy nie modli się 8 proc. pytanych.

Największy odsetek osób modlących się codziennie jest w woj. podkarpackim (64 proc.), a najmniejszy w warmińsko-mazurskim i zachodnio-pomorskim (po 27 proc.). To ponad dwukrotna różnica.

Zaangażowanie religijne

Główny Urząd Statystyczny badał również tzw. wskaźnik zaangażowania religijnego. Został on stworzony w oparciu o dziewięć wymiarów aktywności religijnej (wśród nich między innymi: poczucie przynależności do organizacji religijnej, poświęcenie czasu na pracę społeczną w organizacji religijnej, autodeklaracja wiary, praktykowanie modlitwy czy poczucie związku z parafią. Więcej informacji w metodyce GUS).

Według wskaźnika badanych przyporządkowano do pięciu grup: pozakościelni, niezaangażowani, słabo zaangażowani, średnio zaangażowani i bardzo zaangażowani. Łącznie osób w Polsce, które mieściły się w ostatnich trzech kategoriach było 61 proc. Słabo zaangażowani stanowili 36 proc., średnio zaangażowani - 18 proc., a bardzo zaangażowani - 7 proc. Niezaangażowani stanowili 35 proc., a pozakościelni 4 proc.

Regionalnie najwięcej bardzo i średnio zaangażowanych było w woj. podlaskim i lubelskim (46 i 45 proc.) oraz podkarpackim (39 proc.), najmniej w zachodniopomorskim (15 proc.) i kujawsko-pomorskim (16 proc.). Najwięcej niezaangażowanych i pozakościelnych było w zachodniopomorskim (56 proc.) i warmińsko-mazurskim (54 proc.).

Mapy i wykres zawarte w tekście zostały pobrane z publikacji GUS

;

Udostępnij:

Kamil Fejfer

Analityk nierówności społecznych i rynku pracy związany z Fundacją Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, prekariusz, autor poczytnego magazynu na portalu Facebook, który jest adresowany do tych, którym nie wyszło, czyli prawie do wszystkich. W OKO.press pisze o polityce społecznej i pracy.

Komentarze