0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Sławomir Kamiński / Agencja GazetaSławomir Kamiński / ...

Prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił 31 marca wywiadu radiu RMF FM. Mówił w nim m.in. o konflikcie pomiędzy ministrem obrony Macierewiczem i prezydentem Andrzejem Dudą na tle nadzoru nad armią. Kaczyński mówił również, że prezydent powinien być traktowany z szacunkiem - w tym, jak się można domyślać, przez ministra Macierewicza.

Prezydent ma konstytucyjne uprawnienia, jeśli chodzi o siły zbrojne. To musi być traktowane poważnie. W ogóle prezydent powinien być traktowany z szacunkiem i tego będę oczekiwał od współpracowników - także Antoniego Macierewicza.

Przy okazji prezes PiS wypowiedział się również o osobowości samego Antoniego Macierewicza.

Prezes miał rację - jak rzadko kiedy. Gdyby OKO.press mogło w tym miejscu przyznać ocenę "tysiąc procent prawdy", zrobilibyśmy to.

Antoni Macierewicz całym swoim życiorysem dowiódł, że ma cechy ekstrawaganckie - na dobre i na złe (na złe niestety częściej). Oto lista, z pewnością niekompletna.

  1. Macierewicz w młodości przeżywał fascynację radykalną lewicą. Portret Che Guevary powiesił sobie podobno nad łóżkiem. Fascynację Macierewicza opisał m.in. amerykański historyk David Ost w książce „Solidarity and the Politics of Anti-Politics. Opposition and Reform in Poland Since 1968”. Z informacji Osta wynika, że Macierewicz w połowie lat 60. był wielkim wielbicielem Che Guevary i Mao Tse-Tunga: „Nawet jego wybór studiów zdradzał radykalne zainteresowania. Podczas gdy większość polskich opozycjonistów zanurzało się tylko w historii Polski, Macierewicz zgłębiał historię Ameryki Łacińskiej, nawet ucząc się starożytnego języka Majów”. W 1972 r., kiedy do Warszawy przyjechał z oficjalną wizytą prezydent USA Richard Nixon, Antoni Macierewicz próbował zorganizować niezależną (od władz) demonstrację przeciwko amerykańskiemu zaangażowaniu w Wietnamie. Macierewicz był podobno zafascynowany maoistowską partią MIR w Chile, która wzywała rząd Salvadora Allende do uzbrojenia robotników i atakowała go z lewej strony.
  2. W 1976 r. Macierewicz był jednym z najważniejszych założycieli Komitetu Obrony Robotników - pierwszej od końca lat 40. działającej jawnie w PRL organizacji opozycyjnej. Był wielokrotnie represjonowany, m.in. internowany w czasie stanu wojennego - z internowania uciekł (podobno w karawanie, ale być może także po prostu wychodząc ze szpitala, do którego trafił- wersje się różnią). Ta działalność opozycyjna z pewnością wymagała nonkonformizmu i silnej osobowości. Nie odmawiali mu ani jednego, ani drugiego koledzy i koleżanki z KOR, z którymi szybko się skłócił (założył wówczas pismo "Głos", którego przez lata był głównym redaktorem).
  3. W wolnej Polsce został ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego (grudzień 1991 - czerwiec 1992). Jako minister wywołał jeden z największych kryzysów w historii III RP, publikując tzw. "listę Macierewicza" - spis domniemanych agentów SB wśród elit władzy. Doprowadziło to do upadku rządu Olszewskiego (mniejszościowego, a więc i tak nieustannie zagrożonego wotum nieufności).
  4. Słynął ze skłonności do konfliktów i rozłamów. M.in. brał udział w rozłamie w Ruchu Odbudowy Polski w 1997 r. (założył wtedy własną partię, Ruch Katolicko-Narodowy). W 2001 r. wszedł do Sejmu z listy Ligi Polskich Rodzin, ale wkrótce skłócił się z jej kierownictwem i opuścił klub parlamentarny LPR. Działał na skrajnym marginesie polskiej polityki: np. w wyborach na prezydenta Warszawy w 2002 r. zyskał niecałe 6 tys. głosów, czyli 1 proc.
  5. Jego obsesja na punkcie Wojskowych Służb Informacyjnych doprowadziła m.in. do zarzutów o to, że rozmontował polski kontrwywiad (za który odpowiadał przejściowo na przełomie 2006 i 2007 r.), a raport dotyczący likwidacji WSI ściągnął na niego zarzuty o dekonspirację polskich służb i pomawianie ludzi o kontakty z WSI. Pomówieni wytaczali Macierewiczowi procesy sądowe i je wygrywali. M.in. Macierewicz wdał się w wieloletni proces z Mariuszem Walterem, szefem koncernu ITI, który - jak zarzucał mu raport WSI - powstał we współpracy z dawnymi tajnymi służbami PRL. Odszkodowania wypłacone przez skarb państwa (raport był dziełem organów państwowych) osobom pomówionym w raporcie Macierewicza przekroczyły podobno 1,2 mln zł.
  6. O obfitym dorobku Antoniego Macierewicza jako ministra obrony w rządzie PiS od 2015 r. OKO.press pisało wielokrotnie. Macierewicz m.in. unieważnił przetarg na śmigłowce, był i jest patronem Bartłomieja Misiewicza, 27-letniego byłego aptekarza, którego awansował na wysokie stanowisko w MON, powołał nowy rodzaj sił zbrojnych - wojska obrony terytorialnej - którego skuteczność i tryb powoływania do życia budziły wiele zarzutów o pośpiech i niekompetencję. Przeprowadził także rekordowe czystki w wojsku, zwłaszcza wśród generałów.
  7. Szczególnym rodzajem ekstrawagancji są też powiązania MON z Alfonsem D’Amato, byłym amerykańskim senatorem i lobbystą przemysłu zbrojeniowego, m.in. śmigłowców Black Hawk. Jak ustaliło OKO.press na mocy ekstrawaganckiej umowy D’Amato został także lobbystą Polskiej Grupy Zbrojeniowej, państwowej spółki, nad którą nadzór sprawuje minister obrony narodowej. We władzach zasiadają najbliżsi współpracownicy Macierewicza.

Przeczytaj także:

OKO.press pozostaje pod nieustającym wrażeniem siły osobowości ministra Macierewicza i jego licznych ekstrawagancji. Mamy przy tym przeczucia, że minister nie powiedział wcale ostatniego słowa - i dostarczy nam jeszcze wielu materiałów.

Udostępnij:

Adam Leszczyński

Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Przeczytaj także:

Komentarze