Nowy prezydent chce, by rodziny z dwójką dzieci nie płaciły podatku PIT. Prorodzinna propozycja? Raczej prezent dla bogatych i dobrze zarabiających — niezamożne rodziny i tak nie płacą już PIT. Sprawdzamy, jakie konsekwencje miałoby wprowadzenie programu Karola Nawrockiego
Spójrzmy na kluczowe obietnice podatkowo-świadczeniowe nowego prezydenta:
Inicjatywę ustawodawczą z pierwszym z wymienionych projektów Nawrocki podpisał dziś, 8 sierpnia, w Kolbuszowej.
Wiele z tych propozycji wygląda na „zdroworozsądkowe”. Można by pomyśleć, że obniżka podatków dla rodzin z dziećmi faktycznie może promować dzietność. Podobnie mają z pewnością działać ulgi prorodzinne dla przedsiębiorców.
Ale gdy przyjrzeć się im bliżej, okazuje się, że nie ma tutaj spójnej wizji, a pod prorodzinnymi propozycjami kryją się w dużej mierze propozycje dla najbogatszych.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Komentarze