Instruktor krav magi początkowo przyjął zlecenie. Po tym jak informację o kursie samoobrony na swoim fanpage’u zamieściła Grupa Stonewall, instruktor odmówił prowadzenia zajęć. Pytany o powód napisał: „Nie popieram związków męsko–męskich, tym bardziej wychowujących dziecko”. Grupa zdecydowała się na zajęcia z samoobrony po tym, jak kilku jej członków zostało pobitych – właśnie z powodu swojej orientacji.
20 marca 2018 roku sąd uznał, że instruktor złamał art. 138 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o odpowiedzialności prawnej usługodawców, którzy bezzasadnie odmawiają wykonania usługi: „Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny”.
-
Zobacz, jaką karę wymierzył sąd I i II instancji
Sąd Rejonowy dla Poznania Nowego Miasta i Wildy wydał wyrok nakazowy uznając instruktora za winnego popełnienia wykroczeń – nieuzasadnionej odmowy wykonania usługi i prowadzenia działalności gospodarczej bez zgłoszenia – i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 zł. Instruktor wniósł sprzeciw od wyroku, a sąd musiał ponownie rozpatrzeć sprawę. 20 marca ten sam sąd wydał wyrok, w którym ponownie uznał szkoleniowca za winnego popełnienia obydwu wykroczeń. Sąd odstąpił od wymierzenia grzywny za odmowę świadczenia usługi jednocześnie wymierzając grzywnę w wysokości 200 zł. za wykonywanie działalności gospodarczej bez zgłoszenia.
To już drugi wyrok, który jasno stwierdza, że klauzula sumienia w usługach jest niezgodna z polskim prawem.
Na podstawie tego samego przepisu łódzki sąd I i II instancji skazał łódzkiego drukarza, który w 2016 roku odmówił Fundacji LGBT Business Forum wydrukowania plakatów. W odpowiedzi na zamówienie stwierdził, że „nie przyczynia się do promocji ruchów LGBT”.
Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa uznał zachowanie pracownika drukarni za wykroczenie z art. 138 Kodeksu wykroczeń. W uzasadnieniu sędzia Marek Pietruszka stwierdził, że:
„W prawach stanowionych przez świecką władzę ustawodawczą nie jest dopuszczane wartościowanie wyznań i światopoglądów, i przyznawanie prymatu jednych, kosztem drugich”.
Art. 138 Kodeksu Wykroczeń jest de facto jedyną ochroną przed dyskryminacją osób nieobjętych tzw. unijną ustawą wdrożeniową z 2010 roku (ustawa o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania). Art. 6 ustawy o równym traktowaniu mówi bowiem o zakazie dyskryminacji w dostępie do usług ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne i narodowość. Poza ochroną pozostają m.in.: orientacja seksualna, tożsamość płciowa, niepełnosprawność, wiek czy rodzicielstwo.
Krucjata ministra Ziobro
W sprawę łódzkiego drukarza od początku włączył się minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Twierdził, że skazujący wyrok naruszył wolność sumienia usługodawcy, a także złamał konstytucyjną gwarancję wolności gospodarczej. W związku z tym
- w lipcu 2016 roku polecił prokuraturze włączenie się do sprawy (pisaliśmy o tym tutaj);
- po wyroku sądu apelacyjnego zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej do Sąd Najwyższego (pisaliśmy tutaj);
Ale to nie wszystko. W styczniu 2018 roku minister Ziobro poinformował, że wniósł pismo do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą art. 138 Kodeksu.
Tym samym, zrobił duży krok w stronę klauzuli sumienia w usługach.
Więcej pisaliśmy o tym tutaj: