Wspólna lista opozycji z błogosławieństwem Komitetu Obrony Demokracji dałaby Platformie, Nowoczesnej, PSL, SLD i "innym partiom lewicowym" zwycięstwo wyborcze nad PiS. Za małe jednak, by ta "Kodalicja" sama mogła utworzyć rząd. A w Sejmie jeszcze tylko Kukiz i KORWIN
W tym wariancie sondażu osoby badane przez IPSOS miały do wyboru cztery partie: PiS, Kukiz, KORWIN i Partię Razem. Piątą opcją była „koalicja opozycji (PO, Nowoczesna, PSL, SLD, inne partie lewicowe) wspierana przez Komitet Obrony Demokracji”.
Takie badanie robiła wcześniej „Gazeta Wyborcza”, ale podawała tylko listę partii, bez podkreślenia, że popiera je KOD. Pierwszy raz zatem sprawdzamy szanse „Kodalicji”, o której od kilku miesięcy dyskutują – bez konkluzji – politycy i publicyści.
Wyniki są zaskakujące. „Kodalicja” wygrywa wybory, PiS traci poparcie i spada na drugie miejsce.
Poparcie dla PiS (32 proc.) jest słabsze niż w naszym tradycyjnym sondażu (35 proc.), choć statystycznie różnica nie jest istotna. Poparcie „Kodalicji” (38 proc.) nie jest większe niż suma wyniku PO + Nowoczesna + PSL + SLD w tradycyjnym sondażu (15+20+3+2 = 40 proc.).
Premii za zgodę zatem nie widać, ale arytmetyka sejmowa działa na korzyść „Kodalicji”, bo nie marnują się głosy na PSL i SLD. I słabnie PiS.
OKO.press utrzymuje się z darowizn czytelników. Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową, wesprzyj nas - Otwórz OKO.
Wariant z „Kodalicją” okazuje się – nieoczekiwanie – szczególnie korzystny dla Kukiz'15. Zapewne dlatego, że umowa kilku partii, by utworzyć jedną listę, może być postrzegana jako irytujące zamieszanie bądź polityczny trick i nasilać odruchy antysystemowe (na zasadzie „skoro oni tak kombinują, to głosuję na Kukiza, który mówi, że to wszystko wielka ściema”).
W tej sytuacji to poseł-muzyk rozdawałby karty. Jego koalicja z „Kodalicją” (50 proc. poparcia) miałaby dużą większość w Sejmie, ale byłaby trudna dla obu stron. Choć nie takie rzeczy już widziała polska polityka.
Badanie przeprowadzono w dniach 25–28 czerwca metodą CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1001 osób.
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze