Już prawie 2 miliony zł wydał komitet Nawrockiego na sieciowe reklamy. Sztabowcy Trzaskowskiego na tych samych platformach społecznościowych wydali mniej, bo około 1,45 mln zł. A jednak to nie komitety wyborcze wylądowały na pierwszych miejscach zestawienia reklam na Facebooku
Sytuacja w sieci jest pod pewnym względem podobna do tej sprzed pierwszej tury wyborów. Znów najwięcej pieniędzy na reklamy polityczne na Facebooku w przedwyborczym tygodniu wydawały nie komitety wyborcze, lecz inne podmioty. Różnicę mamy taką, że tym razem doskonale wiadomo, kto za to płacił. Nie musimy się więc obawiać ingerencji zagranicznej w polską kampanię.
Niespodzianka jednak i tak jest spora.
Jak wynika z raportu reklam firmy Meta, w ostatnim miesiącu największe pieniądze na reklamy dotyczące wyborów wydała firma… STS, czyli firma bukmacherska. Na drugim miejscu znalazła się Fundacja Liberté! z ogromną kampanią profrekwencyjną.
Tylko te dwa podmioty w ciągu ostatnich 30 dni przeznaczyły na płatne reklamy na FB w sumie ponad milion złotych.
Tylko te dwa podmioty w ciągu ostatnich 30 dni przeznaczyły na płatne reklamy na FB w sumie ponad milion złotych.
Co tydzień w piątek publikujemy raporty zawierające bieżące informacje na temat kampanii prezydenckiej w sieci. Analizowaliśmy aktywność w mediach społecznościowych, związaną z czterema kandydatami, którzy przed pierwszą turą zyskali najwyższe wyniki w sondażach opinii publicznej: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia. Teraz skupiamy się na finalistach prezydenckich wyborów – Trzaskowskim i Nawrockim.
Sieciową aktywność kandydatów opisujemy przede wszystkim na podstawie danych z dwóch platform: Facebooka i Instagrama, nie zapominając o YouTube i TikToku. Platforma X, ze względu na utrudnienia w dostępie do danych oraz brak przejrzystości, została pominięta. Korzystamy także z innych narzędzi monitoringu internetu (szczegóły metodologiczne na końcu raportu) oraz z zestawień reklam politycznych.
Wybory
Karol Nawrocki
Rafał Trzaskowski
kampania prezydencka
kampania w sieci
raport z sieci
Wybory prezydenckie 2025
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Komentarze