0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Mariusz Cieszewski /CC BY-ND 2.0Fot. Mariusz Cieszew...

"Oblaci ze Świętego Krzyża nie dostaną części klasztoru, którą zarządza Świętokrzyski Park Narodowy" - pisaliśmy 14 stycznia 2020 w OKO.press. Ministerstwo Klimatu zadeklarowało, że z powodu tzw. zasady dyskontynuacji i końca poprzedniej kadencji rządu resort nie prowadzi aktualnie prac nad rozporządzeniem "wycinającym" z parku 5 ha - zabudowania skrzydła zachodniego i polany.

„Oczywiście cieszę się z takiego obrotu sprawy” - mówił OKO.press Łukasz Misiuna, przyrodnik ze Stowarzyszenia M.O.S.T. To on jako pierwszy alarmował w 2019 roku, że Świętokrzyski Park Narodowy ma zostać uszczuplony na korzyść zakonników.

„Ale też nie mam złudzeń - jestem przekonany, że Oblaci ze św. Krzyża nie odpuszczą, bo chcą te tereny przejąć od lat 30. ubiegłego wieku, gdy się tam wprowadzili” - dodał.

Przeczytaj także:

Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie tych słów. Jak czytamy na profilu facebookowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, 22 stycznia 2020 roku Członek Zarządu Województwa Mariusz Gosek rozmawiał z ministrem Michałem Wosiem, Ojcem Superiorem Marianem Puchałą oraz Dyrektorem Świętokrzyskiego Parku Narodowego (ŚPN) Janem Reklewskim na temat uregulowania stanu prawnego posiadania dla prawego skrzydła Sanktuarium na Św. Krzyżu i dawnej własności gruntów Ojców Misjonarzy.

"Jak zapewnił minister, prace przywrócenia własności dla Sanktuarium będą kontynuowane" - napisano na profilu urzędu.

Nie jest jednak jasne, jaki mandat ma minister Woś do składania tego rodzaju deklaracji.

Od lewej: Jan Reklewski (dyrektor ŚPN), minister Michał Woś, o. superior Marian Puchała i Mariusz Gosek, Członek Zarządu Województwa. Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego / Facebook.

Czy minister Woś może obiecać to, co obiecał?

W czym problem? W tym, że

formalnie Michał Woś nie ma obecnie nadzoru nad parkami narodowymi. Niezrozumiałe jest, dlaczego jako minister bez teki wypowiada się na temat przyszłości Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

Parki narodowe są jednostkami podległymi i nadzorowanymi przez Ministerstwo Klimatu. I to minister klimatu Michał Kurtyka jest kompetentny, by cokolwiek obiecywać Oblatom ze Świętego Krzyża.

Michał Woś jest obecnie ministrem-członkiem Rady Ministrów, ale nie podlega mu żaden resort. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ma zostać ministrem właściwym do spraw środowiska.

I wtedy będą mu podlegały parki narodowe - ale stanie się to dopiero wtedy, gdy zostanie znowelizowana ustawa o działach administracji. A ta jest aktualnie przedmiotem obrad Sejmu.

Ministrem środowiska ma zostać dopiero za miesiąc, jak mówił w rozmowie z RMF FM 20 stycznia 2020 roku.

Zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie tej wątpliwości do Ministerstwa Klimatu. Aleksander Brzózka, rzecznik tego resortu, powiedział nam, że nie zna tej wypowiedzi i odesłał nas do Michała Gzowskiego, asystenta ministra Wosia. Nie udało nam się jednak z nim skontaktować. O wyjaśnienia poprosiliśmy też Kancelarię Rady Ministrów, ale nie dostaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Wytrych prawny

W 2019 r. Ministerstwo Środowiska pracowało nad rozporządzeniem określającym nowe granice Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Parkowi miały zostać odebrane polany, na których zakonnicy odprawiają msze. A także zabudowania klasztorne zachodniego skrzydła – w jednym z nich mieści się obecnie Muzeum Przyrodnicze ŚPN. To łącznie 5 ha terenu znajdującego się w obszarze ścisłej ochrony.

Następnie Oblaci z klasztoru na Świętym Krzyżu mogliby odkupić go od Skarbu Państwa – z bonifikatą i przy aprobacie rządu.

W przeszłości pomoc przy przejęciu zachodniego skrzydła oferowali politycy PiS, m.in. Przemysław Gosiewski i Jan Szyszko. Jednak trwały zarząd można jedynie ustanowić na rzecz państwowej lub samorządowej jednostki organizacyjnej, która nie ma osobowości prawnej. A zakon nią nie jest.

Rozporządzenie obchodziło tę trudność właśnie przez zmianę granic ŚPN.

Warto przypomnieć, że w 2002 roku złożona z przedstawicieli Kościoła i MSWiA Komisja Majątkowa uznała roszczenia zakonników i Kurii Sandomierskiej do klasztornego zachodniego skrzydła za bezpodstawne. Decyzję uznano za ostateczną.

Udostępnij:

Robert Jurszo

Dziennikarz i publicysta. W OKO.press pisze o ochronie przyrody, łowiectwie, prawach zwierząt, smogu i klimacie oraz dokonaniach komisji smoleńskiej. Stały współpracownik miesięcznika „Dzikie Życie”.

Komentarze