0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Pawel Malecki / Agencja Wyborcza.plFot. Pawel Malecki /...

Komisja Rady Europy do spraw wyboru sędziów ETPCz zarekomendowała Zgromadzeniu Parlamentarnemu RE odrzucenie listy kandydatów na sędziego z ramienia Polski. Powodem jest fakt, że nie wszyscy kandydaci spełniają kryteria art. 21 Konwencji.

Głosowanie nad listą odbędzie się najprawdopodobniej jeszcze podczas trwającej sesji Zgromadzenia. Możliwość zagłosowania przez ZPRE niezgodnie z rekomendacją Komisji jest raczej wykluczona.

To już trzecia porażka listy kandydatów zgłaszanej przez rząd PiS. Tym razem w odrzuconym zestawie znalazły się Elżbieta Karska, Agnieszka Szklanna (obie kandydowały po raz trzeci - bezskutecznie) oraz Kamil Strzępek.

Do trzech razy sztuka?

31 października 2021 roku upłynęła 9-letnia kadencja sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z ramienia Polski Krzysztofa Wojtyczka. W ETPCz zasiada 47 sędziów, po jednym z każdego państwa, w którym obowiązuje Europejska Konwencja Praw Człowieka.

Proces wyłonienia trojga kandydatów na urząd sędziego ETPCz z ramienia Polski koordynuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zgodnie z wymogami Rady Europy wśród trojga kandydatów musi być co najmniej jedna kobieta. Wyboru sędziego ETPCz dokonuje Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.

Do tej pory już dwukrotnie odrzuciło listę z polskimi kandydatami. Pierwszy raz w kwietniu 2021 roku, drugi - 19 stycznia 2022. W obu turach wystawiono dokładnie tych samych kandydatów. Byli nimi Aleksander Stępkowski, założyciel Ordo Iuris, obecnie rzecznik Sądu Najwyższego, powołany tam z udziałem neo-KRS; Elżbieta Karska z UKSW, prywatnie żona europosła PiS Karola Karskiego, oraz Agnieszka Szklanna, od 18 lat pracująca w Radzie Europy.

Przeczytaj także:

W kwietniu 2021 roku przy pierwszym odrzuceniu polskiej listy kandydatów Komisja Rady Europy do spraw wyboru sędziów podnosiła m.in. zarzuty dotyczące braku transparentności procesu ich wyboru.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, odpowiedzialne za konkurs, zmodyfikowało przepisy i zdecydowało o dopuszczeniu do przesłuchań obserwatorów. W kolejnej procedurze wyłoniono tych samych kandydatów, którzy ponownie zostali odrzuceni.

W styczniu 2022 roku Komisja wskazywała, że nie wszyscy spełniają kryteria do objęcia stanowiska sędziego ETPCz, które wymienione są w konwencji.

Artykuł 21 Konwencji stanowi:

1. Sędziowie powinni być ludźmi o najwyższym poziomie moralnym i muszą albo posiadać kwalifikacje do sprawowania wysokiego urzędu sędziowskiego, albo być prawnikami o uznanej kompetencji.

2. Kandydaci na sędziów powinni mieć mniej niż 65 lat w dniu, w którym lista trzech kandydatów na sędziów ma zostać przedstawiona Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy, zgodnie z artykułem 22.

3. Sędziowie zasiadają w Trybunale we własnym imieniu.

4. W okresie sprawowania urzędu sędziowie nie mogą brać udziału w żadnej działalności, która nie daje się pogodzić z niezawisłością, bezstronnością oraz z wymaganiami piastowania urzędu w pełnym wymiarze czasu; wszelkie kwestie wynikające ze stosowania niniejszego ustępu rozstrzyga sam Trybunał.

Do nowego konkursu zgłosiło się 20 kandydatów. Ich lista była utajniona. Dobrowolnie swoje nazwiska ujawniło siedmioro z nich. Ostatecznie zespół wyłaniający wybrał trójkę i 8 grudnia 2022 zarekomendował ją Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy.

Na liście znalazły się ponownie dwukrotnie odrzucone już Agnieszka Szklanna i Elżbieta Karska, a także Kamil Strzępek, prawnik z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

"Już drugi raz lista odrzucona jest z powodu niespełnienia wymogów przez wszystkich kandydatów. To co najmniej kuriozalne, że polski rząd nie jest w stanie przedstawić nawet trójki kandydatów, którzy by spełniali warunki minimalne. Nie wydaje mi się, żeby przyczyną był brak osób kompetentnych w naszym kraju" - mówi OKO.press Krzysztof Jarzmus z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która była jednym z obserwatorów społecznych.

"Nie wiemy, jak zostali ocenieni konkretni kandydaci. Ale standard wymaga, by cała trójka spełniała kryteria minimalne, żeby Zgromadzenie Parlamentarne mogło wybrać realnie spośród trójki. By nie dochodziło do sytuacji, gdy wystawiony jest jeden faworyt i dwójka słabszych kandydatów, by zmusić zgromadzenie do wyboru faworyta”.

Elżbieta Karska

Doktor habilitowana nauk prawnych, profesor Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kieruje Instytutem Prawa Międzynarodowego, Unii Europejskiej i Stosunków Międzynarodowych WPiA tej uczelni. Specjalistka prawa międzynarodowego, zwłaszcza z zakresu prawa humanitarnego. Jest wiceprzewodniczącą Rady Legislacyjnej, organu opiniodawczo-doradczego Prezesa Rady Ministrów i Rady Ministrów.

Nazwisko Karskiej wymieniano na nieoficjalnej „giełdzie” kandydatów PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich. W 2020 roku Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg odznaczyła Karską nagrodą „Primus in Agendo” za działalność naukową i ekspercką w zakresie ochrony praw człowieka. Prywatnie Elżbieta Karska jest żoną europosła PiS Karola Karskiego.

Agnieszka Szklanna

Doktor nauk prawnych specjalizująca się w międzynarodowym prawie publicznym, adwokatka. Od 2003 roku pracuje w organach Rady Europy. Jest sekretarzem komitetu ds. prawnych i praw człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Wykłada na Uniwersytecie Paris-Dauphine. Można ją obserwować na Twitterze.

Kamil Strzępek

Doktor nauk prawnych, radca prawny, pracownik naukowy Katedry Prawa Dyplomatycznego i Dyplomacji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, której kierownikiem jest Mariusz Muszyński, sędzia-dubler Trybunału Konstytucyjnego. Według noty biograficznej na stronie uczelni Kamil Strzępek był także wieloletnim pracownikiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, Trybunału Konstytucyjnego.

Kto wybierał?

Organizacje społeczne od miesięcy ostrzegają, że bez zmiany podejścia ze strony polskiego rządu, sytuacja będzie się powtarzać.

"Nasze stanowisko jest niezmienne. Dopóki procedura nie będzie gwarantowała w 100 proc., że kandydaci zostaną wyłonieni w oparciu o przesłanki merytoryczne, będziemy ryzykować odrzucaniem kolejnych list. Ta sytuacja trwa już 2,5 roku" - komentuje Krzysztof Jarzmus.

Eksperci wskazują, że problemem jest zespół oceniający polskich kandydatów. Jego pracami kierował Piotr Wawrzyk, wiceminister MSZ (na zdjęciu powyżej).

Oprócz niego w skład zespołu wchodzili także:

  • dr hab. Paweł Sobczyk, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego;
  • dr Izabela Hasińska, pełnomocnik terenowy Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w Poznaniu;
  • Agnieszka Gracz, przedstawiciel Fundacji Centrum Wspierania Inicjatyw Dla Życia i Rodziny – wskazana przez Ministra Spraw Zagranicznych;
  • dr hab. Bogusław Przywora, kierownik Katedry Prawa Ustrojowego i Porównawczego na Wydziale Prawa i Ekonomii Uniwersytetu im. Jana Długosza w Częstochowie;
  • dr Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji;
  • Jan Sobczak, pełnomocnik Ministra Spraw Zagranicznych do spraw postępowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Zespół trzeciego konkursu różnił się od poprzednich składów tylko jednym nazwiskiem (Bogusław Przywora zastąpił Przemysława Saganka). Członkowie są mianowani przez ministrów sprawiedliwości i spraw zagranicznych, szefa Kancelarii Premiera oraz szefa Prokuratorii Generalnej.

Udostępnij:

Dominika Sitnicka

Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.

Komentarze