0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Wojciech Nekanda Trepka / Agencja GazetaWojciech Nekanda Tre...

Marek Jurek, europarlamentarzysta, lider Prawicy Rzeczypospolitej, 28 kwietnia 2017 roku w "Porannej rozmowie" z Konradem Piaseckim na antenie RMF.FM komentował sytuację w Unii Europejskiej. Jako jeden z przykładów "bezsensownych" i "nielegalnych" konfliktów wspólnoty z Polską przytoczył spór wokół tzw. funduszy norweskich. Polska jest ich największym beneficjentem. W kolejnej transzy (na lata 2014-2021) ma otrzymać 809 milionów euro. Od miesięcy pomiędzy polskim rządem i Norwegami toczą się negocjacje dotyczące nowej puli.

Osią konfliktu są pieniądze na rozwój społeczeństwa obywatelskiego, którymi do tej pory dysponował niezależny od rządu operator - Fundacja im. Stefana Batorego. PiS chce to zmienić i pieniądze przesiewać przez rządową organizację - Narodowe Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Jednak Norwegowie są nieugięci.

Fundusze norweskie nie są żadną akcją charytatywną, tylko należą się Polsce również za to, że otwieramy nasz rynek dla państw spoza Unii Europejskiej. Oni nam za to dają pieniądze
Fundusze są częścią deklaracji unijnych, a nie umowy pomiędzy dwoma krajami
Poranna rozmowa, RMF FM,28 kwietnia 2017

Marek Jurek traktuje fundusze norweskie jako prosty produkt umowy pomiędzy dwoma państwami. Jednak Fundusze Norweskie i EOG są formą pomocy zagranicznej Norwegii, Islandii i Lichtensteinu w ramach struktur Unii Europejskiej. I rozdysponowanie środków musi odbywać się z uwzględnieniem unijnych wartości:

  • szacunku dla człowieka;
  • wolności, demokracji;
  • równości;
  • zasadach państwa prawa;
  • prawach człowieka, w tym prawach mniejszości.

A ich gwarantem powinna być niezależna od administracji rządowej organizacja.

Przeczytaj także:

Norwegowie już raz wstrzymali finansowanie

Podobny impas towarzyszył negocjacjom z Węgrami. W latach 2014-2015 Orban próbował odebrać funkcję niezależnego operatora organizacji Ökotars. Zarządzania środkami miała się podjąć kancelaria premiera. Wtedy Norwegowie zamrozili pieniądze na ponad półtora roku.

W końcu Węgry uległy, a norweski rząd zaostrzył regulacje. W kolejnej transzy operatora na Węgrzech w ramach otwartego przetargu będzie wybierać jednostka unijna - Biuro Mechanizmu Finansowego (FMO), które pełni rolę sekretariatu środków EOG w Brukseli.

Homoseksualne lobby Sorosa

Marek Jurek, krytykując dotychczasowego operatora, odwołał się do retoryki znanej z wypowiedzi polityków PiS i prawicowych publicystów (np. Jana Pospieszalskiego). Pomstował na związki Fundacji Batorego z Sorosem i wspieranie projektów dotyczących praw mniejszości.

Te pieniądze fundacja Batorego, czyli główna agenda Sorosa w Polsce, setkami milionów złotych rozdaje organizacjom politycznego ruchu homoseksualnego, również w szkołach
Bzdura. Batory jest niezależnym operatorem i wspierał różne projekty
Poranna rozmowa, RMF FM,28 kwietnia 2017

Odpowiadając na zarzuty Fundacja Batorego podkreślała, że wszystkie priorytety zostały wypracowane na drodze szerokich konsultacji i zaakceptowane przez polski rząd w pisemnym porozumieniu.

Jednym z głównych obszarów wsparcia miały być niedyskryminacja i wsparcie mniejszości. A wartość wsparcia finansowego udzielonego organizacjom walczącym o prawa osób nieheteronormatywnych to 2 proc. łącznej kwoty wypłaconych dotacji.

Podsumowanie programu Obywatele dla Demokracji pokazało zróżnicowanie dotowanych projektów. Głównymi celami programu były:

  • angażowanie obywateli w tworzenie lokalnych polityk;
  • zachęcenie do sprawowania kontroli obywatelskiej;
  • wsparcie grup narażonych na wykluczenie społeczne;
  • przeciwdziałanie wszelkim formom dyskryminacji;
  • wzmocnienie trzeciego sektora.

I wszystkie z nich zostały zrealizowane. Od listopada 2013 roku do kwietnia 2016 roku, 667 organizacji pozarządowych zrealizowało 617 projektów o wartości 131 milionów złotych. Działania projektowe prowadzone były w 773 miejscowościach w Polsce. 146 projektów miało zasięg ogólnokrajowy. Najwięcej projektów było w województwie mazowieckim. Działania nie ograniczały się jednak do stolicy. W niemal połowie projektów uczestniczyły organizacje - łącznie 125 - z innych części kraju.

Tezy Marka Jurka, głoszące, że wspieranie projektów organizacji LGBT było nieuprawnione, są bezzasadne i powielają ideologiczne argumenty polityków PiS. W jednym jednak Marek Jurek różni się od rządu. Nie chce ramię w ramię z PiS forsować rozwiązania, w którym to Narodowe Centrum stanie się operatorem.

Mówi raczej: ani agenda rządowa, ani Batory. Tym samym wpisuje się w retorykę prawicowo-konserwatywnej Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczpospolitej, która nieoczekiwanie skrytykowała pomysł PiS, by fundusze norweskie rozdysponowało Narodowe Centrum.

Udostępnij:

Anton Ambroziak

Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.

Komentarze