0:00
Prawa autorskie: Fot. Marcin ONUFRYJUK / Agencja Wyborcza.plFot. Marcin ONUFRYJU...

AKTUALIZACJA

Według informacji rzecznika podlaskiej policji, kierowca samochodu – 34 letni Uzbek – żyje i obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Skąd więc sprzeczność z komunikatem SG, z którego wynika, że kurier zginął na miejscu? Nie wiadomo. „My nie mamy jeszcze potwierdzonej tożsamości ofiar” – zaznacza podinsp. Tomasz Krupa.

Do zdarzenia doszło 5 maja 2023 w godzinach porannych. Straż Graniczna informuje, iż funkcjonariusz z placówki w Narewce, który był po służbie, zauważył na drodze z Hajnówki do Białegostoku toyotę rav4 – to auto na 5 osób — z wieloma pasażerami. Podejrzewał, że to kurier przewożący migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę. Zaczął auto śledzić, a jednocześnie powiadomił kierownika zmiany z placówki SG w Narewce.

„Kierowca toyoty kilkadziesiąt kilometrów jechał brawuro, nie zważając na przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze” - podaje Straż Graniczna w komunikacie. Do śledzącego dołączyli funkcjonariusze SG na służbie w nieoznakowanym samochodzie. Przy próbie zatrzymania, toyota stanęła. SG podaje, że wtedy potwierdzono, iż autem jedzie kilkanaście osób. Ale gdy próbowano wylegitymować ich, kierowca toyoty wycofał i ruszył naprzód uderzając w służbowe auto. Odjechał z dużą prędkością.

Między Trześcianką a Zabłudowem, na prostej drodze, „najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości” stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi. Wjechał do rowu i dachował. Na zdjęciach widać, że auto ma mocno zgnieciony dach.

Przeczytaj także:

02 maja 2023

Synu, gdybym umiała cię ochronić. Uchodźca w dublińskiej pętli [REPORTAŻ]

Ofiary

„Funkcjonariusze, którzy dojechali na miejsce wypadku, niezwłocznie podjęli czynności ratunkowe, powiadomili służby ratownicze i zabezpieczyli miejsce zdarzenia” - pisze Straż Graniczna. Na miejsce przyjechały karetki pogotowia, i przyleciały dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wypadek okazał się tragiczny. Jedna osoba zginęła na miejscu, a 10 zostało zabranych do szpitali w okolicy. Dwie trafiły do szpitala w Bielsku Podlaskim, kolejnych dwóch pacjentów — do placówki w Hajnówce. Tego w cięższym stanie przywiozła karetka przed godziną 12:00. Od razu trafił na intensywną terapię. Lekarze ponad 3 godziny walczyli o jego życie na OIOMie. „Nie byliśmy w stanie go uratować” - mówi nam Tomasz Musiuk, wicedyrektor ds. leczniczych SPZOZ w Hajnówce.

Druga osoba poszkodowana w wypadku trafiła tam śmigłowcem. „Jest teraz na SORze i nie zagraża tej osobie nic poważnego. Raczej zostanie na obserwacji do jutra, poczekamy na jakieś badania” - uspokaja doktor Musiuk.

Dwie kolejne osoby trafiły do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. „Jedna jest w ciężkim stanie a druga w bardzo ciężkim” - pisze Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka prasowa szpitala.

Nie wiadomo gdzie trafiły pozostałe osoby poszkodowane w wypadku – według policji miały być leczone właśnie w trzech wymienionych placówkach.

Przeczytaj także:

03 maja 2023

Już się nie boję o życie, wszystko zależy od geografii. Uchodźca w dublińskiej pętli [REPORTAŻ]

Kim byli?

„Wstępne ustalenia wskazują, że te osoby przebywały nieleganie na terenie naszego kraju. (...) Wszystko na to wskazuje, że byli to w większości obywatele Afganistanu” - informuje nas podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Policji Podlaskiej. To byli młodzi ludzie, w wieku od 18 do 30 lat. Straż Graniczna raz podała, że osobą, która zginęła na miejscu, był obywatel Uzbekistanu, kurier, który przewoził migrantów. Innym razem, że to „prawdopodobnie” Uzbek.

Z naszych informacji wynika, że pacjent, który zmarł w Hajnówce, został zapisany jako osoba o nieznanej tożsamości.

Na początku kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej, w październiku 2021, miał miejsce podobny, choć nie tak tragiczny w skutkach wypadek. Kurier przewożący migrantów uciekał przed patrolem policji. W zderzeniu z ciężarówką jedna osoba wtedy zginęła, pozostałe dwie trafiły do szpitali.

Udostępnij:

Krzysztof Boczek

Ślązak, z pierwszego wykształcenia górnik, potem geograf, fotoreporter, szkoleniowiec, a przede wszystkim dziennikarz, od początku piszący o podróżach i rozwoju, a od kilkunastu lat głównie o służbie zdrowia i mediach. Zaczynał w Gazecie Wyborczej w Katowicach, potem autor w kilkudziesięciu tytułach, od lat stały współpracownik PRESS, SENS, Służba Zdrowia. W tym zawodzie ceni niezależność.

Przeczytaj także:

05 czerwca 2023

Tuleya będzie pozywał za atak prawicy. Zarzucili mu, że popiera Marsz, choć sędzia na nim nie był

05 czerwca 2023

Wyrok TSUE ws. ustawy kagańcowej nie psuje humoru rządzącym: „To nie Polska łamie prawo, tylko KE”

05 czerwca 2023

Prezes Iustitii: Za niewykonanie wyroku TSUE mogą być wysokie kary i blokada funduszy dla Polski

05 czerwca 2023

Róża Rzeplińska: Komisja rosyjska PiS ma służyć do karania infamią

05 czerwca 2023

Marsz 4 czerwca: PiS zmiażdżony w sieci. Media społecznościowe zalane relacjami uczestników marszu

Komentarze