0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja jest dziełem Weroniki Syrkowskiej / OKO.pressIlustracja jest dzie...

Internet sprawił, że dociera do nas bardzo wiele informacji. Także o trendach, o których istnieniu inaczej byśmy się nie dowiedzieli.

Na przykład czy wiedzieliście Państwo, że niektórzy zalecają płukanie ust oliwą lub olejem? Według nich ma to poprawić zdrowie jamy ustnej (pomaga szczególnie na brzydki zapach z ust). Niektórzy twierdzą wręcz, że ma poprawić ogólny stan zdrowia (na przykład leczyć cukrzycę).

Podobno najskuteczniej działa olej kokosowy, ale nadaje się każdy jadalny tłuszcz. Można znaleźć zalecenia, by stosować olej sezamowy, słonecznikowy czy oliwę z oliwek. Według internetowych źródeł trzeba jednak trzymać go w ustach długo, bo nawet do kwadransa.

Nie jest to niezwykle niszowy trend, bowiem pisały o nim nawet „Forbes” czy „Washington Post”, a z bardziej naukowych mediów „Popular Science”.

Przeczytaj także:

Nie ma przekonujących dowodów

Niestety nie ma wystarczających dowodów na to, że płukanie ust olejem, kokosowym czy innym, poprawia zdrowie jamy ustnej.

W porównaniu badań (czyli metaanalizie) opublikowanym w 2022 roku autorzy dochodzą do wniosku, że płukanie olejem zmniejsza liczbę bakterii w jamie ustnej. Nie zmniejsza jednak liczby bakterii odpowiedzialnych za próchnicę (Streptococcus mutans).

Inna metaanaliza z 2023 roku stwierdza, że płukanie olejem może poprawić stan zdrowia dziąseł – ale płukanie ich środkiem zawierającym związki przeciwbakteryjne jest skuteczniejsze.

Nawiasem mówiąc, równie skuteczne, jak płukanie olejem, jest także płukanie zwykłą wodą. Po prostu nie ma znaczenia, jaka to ciecz.

Większość takich analiz podkreśla, że dowody na skuteczność płukania ust olejami są słabe, bo prowadzone na niewielkich próbach badanych. Jeśli więc zależy nam na zdrowiu jamy ustnej, to lepiej stosować płyny antybakteryjne.

Wpadka WHO

Możemy tylko wytłumaczyć, skąd ten trend się wziął. Otóż jest to praktyka zaczerpnięta ze starohinduskiej ajurwedy, zwanej medycyną ajurwedyjską.

System ajurwedy przez medycynę zachodnią jest uznawany za pseudonaukę (niektórzy łagodniej określają ją jako system protonaukowy). Jest w niej tyle prawdy, co w astrologii. Jeśli coś w niej działa, to rzadko i przypadkiem lub dzięki efektowi placebo.

Niestety Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ajurwedę oraz tradycyjną medycynę chińską za nauki medyczne, co jest nieporozumieniem. Ani jedna, ani druga nie spełniają standardów naukowych medycyny opartej na dowodach (evidence based medicine).

Co ciekawe, „tradycyjna medycyna chińska” nie jest nawet tradycyjna. Praktyki ludowe zostały usystematyzowane w czasach komunizmu, gdy Chiny były zbyt biedne, by praktykować zachodnią medycynę. Mao zalecił stosowanie „medycyny tradycyjnej”, by łatać dziury w kulejącym systemie opieki zdrowotnej. I podobno sam w nią nie wierzył.

Ajurweda przynajmniej została skodyfikowana przed wiekami i stanowi dziedzictwo kulturowe Indii. Jednak to jej jedyna wartość.

A może olej na kaca?

Od płukania ust olejem blisko do innej hipotezy – że spożycie tłuszczów może zapobiec kacowi. Podobno tłuszcz tworzy warstwę, która zmniejsza wchłanianie alkoholu z przewodu pokarmowego.

Niestety, jeśli taki efekt istnieje, to jest niewielki. Sęk w tym, że niewiele, bo zaledwie 20 procent alkoholu wchłania się przez żołądek. Większość alkoholu trafia do krwi przez ściany jelita cienkiego. Tam trawiona jest też większość tłuszczów (więc olej w nich już nie zadziała).

Kwasy tłuszczowe nie mają też żadnego wpływu na metabolizm alkoholu przez organizm.

Czy to prawda?

Płukanie ust olejem ma poprawiać zdrowie jamy ustnej. Niektórzy twierdzą, że stan zdrowia w ogóle. A picie oleju przed imprezą alkoholową chroni przed kacem

Sprawdziliśmy

Niestety nie ma wystarczających dowodów na to, że płukanie ust olejem, kokosowym czy inną oliwą, poprawia zdrowie jamy ustnej. Niestety, na ograniczenie skutków picia alkoholu też nie pomaga

Uważasz inaczej?

Stworzony zgodnie z międzynarodowymi zasadami weryfikacji faktów.

A coś w ogóle pomaga?

Przegląd badań naukowych nad skutecznością różnych metod leczenia objawów nadużycia alkoholu dochodzi do jednego wniosku. Trudno powiedzieć, czy działają.

Autorzy przeglądu dochodzą do wniosku, że i ten sposób nie jest pewien. Większość badań nad sposobami na kaca cierpi na podobny problem, co badania nad płukaniem ust olejem. Grupy badanych są zbyt małe, by z wyników można było wyciągać jakieś wnioski.

Pić warto więc z umiarem. A jeśli ktoś chce płukać usta olejem przez kwadrans dziennie, cóż, przynajmniej mu to nie zaszkodzi.

;
Wyłączną odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez Europejski Fundusz Mediów i Informacji (European Media and Information Fund, EMIF) ponoszą autorzy/autorki i nie muszą one odzwierciedlać stanowiska EMIF i partnerów funduszu, Fundacji Calouste Gulbenkian i Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego (European University Institute).
Na zdjęciu Michał Rolecki
Michał Rolecki

Rocznik 1976. Od dziecka przeglądał encyklopedie i już mu tak zostało. Skończył anglistykę, a o naukowych odkryciach pisał w "Gazecie Wyborczej", internetowym wydaniu tygodnika "Polityka", portalu sztucznainteligencja.org.pl, miesięczniku "Focus" oraz serwisie Interii, GeekWeeku oraz obecnie w OKO.press

Komentarze